https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tarnów. Pyłu w powietrzu tyle, że aż strach wychodzić

Paweł Chwał
Tarnowianie coraz częściej dzwonią do strażników miejskich prosząc, aby skontrolowali, czym palą w piecu sąsiedzi. Na zdjęciu starszy inspektor Marek Kiermasz (z prawej) i strażnik Rafał Maciak
Tarnowianie coraz częściej dzwonią do strażników miejskich prosząc, aby skontrolowali, czym palą w piecu sąsiedzi. Na zdjęciu starszy inspektor Marek Kiermasz (z prawej) i strażnik Rafał Maciak Paweł Chwał
Pierwsze dni pracy nowej stacji monitoringu powietrza w Tarnowie przerażają. Jest bardzo źle! Strażnicy miejscy kontrolują, czym mieszkańcy palą w piecach. Króluje węgiel, ale niskiej jakości.

Uruchomiona w nowym roku dodatkowa stacja monitoringu powietrza w Tarnowie przy ul. ks. Sitki potwierdziła obawy, że w centrum jest ono bardzo złej jakości. Choćby w porównaniu z ul. Bitwy pod Studziankami, gdzie do tej pory dokonywano jedynych pomiarów w mieście. W ciągu dziewięciu pierwszych dni stycznia nowa stacja wykazała, że dopuszczalne dobowe normy stężenia pyłu zawieszonego PM-10 zostały przekroczone już siedmiokrotnie.

Rekord padł w nocy

Podobnie czarnej serii - dni, w których powietrze byłoby w Tarnowie tak fatalnej jakości, nie notowano od bardzo dawna. W nocy ze środy na czwartek w stacji przy ul. ks. Romana Sitki odnotowano rekordowy poziom stężenia szkodliwego dla zdrowia pyłu zawieszonego. Przez kilka godzin mierniki wskazywały, że w powietrzu jest go aż 268 mikrogramów na metr sześcienny, podczas gdy dopuszczalna norma wynosi 50.

- Sytuacja była o tyle zaskakująca, że tak wysokie przekroczenia normy miały miejsce praktycznie w samym środku nocy, kiedy po mieście jeździ niewiele samochodów, a z kominów wydobywa się mniej dymu, ponieważ większość tarnowian już śpi i nie dorzuca węgla do pieców - zauważa Marek Kaczanowski, dyrektor Wydziału Ochrony Środowiska w Urzędzie Miasta Tarnowa.

Chorych coraz więcej

Lekarze nie mają wątpliwości, że w dni, kiedy powietrze jest tak mocno zanieczyszczone jak ostatnio, spacery po mieście powinno się ograniczać do minimum. Dotyczy to przede wszystkim dzieci i seniorów oraz osób mających problemy z oddychaniem. Pył może bowiem nasilać objawy u alergików i wywoływać napady astmy.

- Od kilku dni obserwujemy wyraźny wzrost liczby chorych, zwłaszcza wśród dzieci. Związane jest to wprawdzie przede wszystkim z infekcjami, ale zanieczyszczenie powietrza ma wpływ na osłabienie odporności organizmu - zaznacza Małgorzata Żurowska-Gębala, specjalista alergolog-pulmonolog z przychodni CenterMed.

Alergikom i astmatykom radzi, aby w takie dni jak obecnie, po powrocie z miasta nie tylko dokładnie umyli ręce i twarz wodą, ale również przepłukali wodą morską lub solą fizjologiczną śluzówki nosa i gardło. W ten sposób mogą pozbyć się zanieczyszczeń wywołujących uporczywy katar czy kaszel.

Problemem spaliny i węgiel

Źródłem smogu w Tarnowie są głównie spaliny wydobywające się z rur wydechowych samochodów i kominów. W mieście nie zapadły na razie jednak żadne wiążące decyzje, aby - wzorem Krakowa - właściciele aut mogli za darmo jeździć komunikacją miejską, kiedy stan zanieczyszczenia powietrza jest alarmujący.

- Na razie nikt nie wystąpił z taką propozycją do rady miasta. A to ona jest władna do podejmowania stosownej uchwały w tej sprawie - mówi Krzysztof Kluza, dyrektor Zarządu Dróg i Komunikacji.

Miasto stara się walczyć z zanieczyszczeniami, m.in. dopłacając mieszkańcom do wymiany pieców węglowych na ekologiczne. Do tej pory skorzystało z tego 700 osób, które zlikwidowały 600 pieców kaflowych i 100 kotłów c.o.

Coraz częściej strażnicy miejscy sprawdzają, czym palą w piecach tarnowianie. W grudniu przeprowadzili 39 takich interwencji, a w styczniu kilkanaście. W większości przypadków gęsty dym z komina był pochodną niskiej jakości węgla.

Co to jest pył PM-10?

Pył zawieszony to wychodzący z kominów i rur wydechowych dym zawierający drobne cząsteczki sadzy i metali ciężkich, które są produktem procesu spalania. Nazwany jest PM-10, ponieważ wielkość drobin pyłu wynosi 10 mikronów (jedna tysięczna milimetra). Takie cząsteczki są w stanie przenikać do płuc.
W 2015 roku średniodobowe stężenie pyłu zawieszonego PM-10 było przekroczone w Tarnowie przez 35 dni. Tym samym miasto zmieściło się dokładnie w limicie dni, które nakładają unijne wytyczne w sprawie czystości powietrza, którym oddychamy.

Komentarze 12

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

Z
Zatruty
Dwernickiego i inne budynki MZB ciagle zatrucia tlenkiem ,zamiast wymiany pieców podłączyć wszystkich do centralnego ogrzewania .A kominiarze każa jeszcze mieć wywietrzniki w oknach po co żeby się bardziej truć .
A
Antysmog
Pck meble na wymiar fabryka smogu i rowniez dom na grotgerra
A
Anda
To tu jest miejska fabryka smogu pod patronatem ZBM i UM tarnów. 50 kominów od pieców kaflowych spalających śmieci.
X
X
Zapraszam rowniez na ulice moscickiego gdzie mozna sie udusic wlasciele domow jednorodzinnych pala chyba czym popadnie
a
a
... rowerami ma ich ścigać
o
odpady
Magazynowanie sadzy i popiołu, ysypywanie nim dróg gminnych miasta w okresie suszy skutkuje poteznym zapyleniem .Dzieje sie to zwłaszcza gdy wybitni rajdowcy slifują swoje buraczane nawyki.Straż Miejska tego nie widzi bo ..??????
a
a
Za komuny , jak nie było masła w sklepach tylko margaryna , wmawiano nam że masło szkodzi , dzisiaj za dużo pyłu -pewnie jakaś silna grupa lobbystów chce przepchać swoje pomysły na ogrzewanie . przecież każde urządzenie można tak ustawić że będzie pokazywało to co chcę zobaczyć . Pozamykajcie jeszcze więcej wiaduktów będzie mniej korków a przez to mniej spalin .
D
Do roboty na Azoty!
Jak by w Tarnowie dało się życ, a nie wegetować, to wiecej osób mogło by sobie pozwolić na węgiel lepszej jakości, a nie paliło śmieciami..
Oczywiście Azoty też na pewno robią swoje - no ale już chyba lepiej że trują, niż jak by ich nie było - bo w takim układzie miejsca pracy w Tarnowie były by tylko w kościołach i urzędach..
T
Tadeusz
Uprzejmie proszę sprawdzić co wychodzi z kominów przy ul. Kasprowicza i okolicznych domów prywatnych. Brak też ostrzeżeń do właścicieli domów jednorodzinnych. Potworny smród Na Śląsku za taki smród płacą ogromne mandaty. A w Tarnowie brak nawet pouczeń...
J
Jana z dziecmi
Proszę, błagam zróbcie coś z Piaskówką, Parkiem Strzeleckim nie da się wyjść wieczorem. Dusimy się, wysiada serce, nie da się spacerować. Tragedia, chodzimy do lekarza, nie da się żyć w Tarnowie. Znacznie gorzej niż w Krakowie. Prosimy o sprawdzenie powietrza w okolicach Piaskówki i Parku Strzeleckiego. Na koszt Urzędu sprowadzę Naukowców z AGH z Wydziału Ochrony Środowiska. Bo nie da się żyć w Tarnowie, uciekamy do Krakowa, tam lepiej. I kto by powiedział?
I
Ignac
żeby przy pomocy unijnych wytycznych być poza unią.
m
mieszkaniec
Nie wierze ze wplywu na powietrze w Tranowie nie maja Azoty.Czesto czuc jest nawet w LECIE w powietrzu jakby spalony plastik, szczegolnie wieczorami.Dodam ze nie ogrzewam sam, mi ogrzewa MPEC,ale grzeja jak chca,przeciez zaoszczedzic musza na kims.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska