Pozimowy przegląd tężni na Górze św. Marcina
W czwartek (27 kwietnia) przeprowadzano pozimowy przegląd instalacji w tężni na Górze św. Marcina. Wprawdzie jest to nieduża konstrukcja, ale wykorzystywana do inhalacji solanka powoduje szybszą korozję urządzeń służących do tłoczenia wody i elementów konstrukcyjnych.
- Jeżeli przegląd pójdzie po naszej myśli i w jego trakcie nie wynikną jakieś nieprzewidziane sytuacje, to tężnia powinna zostać załączona już w piątek, tak aby mogli z niej korzystać wszyscy, którzy w długi majowy weekend zdecydują się wybrać na spacer lub podjechać rowerem na Górę św. Marcina – przekonuje Stefan Piotrowski, zastępca dyrektora Wydziału Infrastruktury Miejskiej w tarnowskim magistracie.
Aby miejsce to mogło w pełni cieszyć wypoczywających, konieczne są jeszcze drobne prace pielęgnacyjne i porządkowe. Mieszkańcy zwracają uwagę na to, że skwer zarósł trawą, a ławki wymagają odmalowania po zimie.
Mechanizm tłoczący solankę, która następnie spływa po tarninowych gałązkach, będzie wyłączany na noc, aby niepotrzebnie nie zużywać prądu.
Sezon fontannowy mocno się w tym roku opóźni
Miasto ze względów oszczędnościowych nie zdecydowało się na razie na to, aby uruchomić fontanny i wodotryski. Mało tego - jak przyznaje Stefan Piotrowski – na razie nie wiadomo, kiedy i czy wszystkie instalacje tego typu w ogóle zaczną działać w tym roku.
A jest w Tarnowie już całkiem sporo. Tylko w ostatnich latach, kosztem wielu milionów złotych, oddano do użytku lub gruntownie wyremontowano m.in. fontannę kosmiczną przy kościele misjonarzy, fontannę przepływową obok szkoły Szczepanika, fontannę z lwami w Parku Strzeleckim, największą tego typu instalację w Parku Sanguszków, zrealizowaną częściowo w ramach Budżetu Obywatelskiego czy zestaw fontann i wodotrysków na nowo wykonanym skwerze obok małych schodów – vis a vis kościoła bernardynów.
W każdej z nich zamontowanych jest nawet po kilka pomp, których ciągła praca wiąże się z dużym zużyciem prądu.
- Jesteśmy zobligowani do tego, aby ograniczyć zużycie energii elektrycznej o co najmniej 10 procent w stosunku do ubiegłego roku. Jeżeli tego nie zrobimy, narazimy się na kary - tłumaczy Szymon Kozioł, miejski energetyk w UM Tarnowa.
Jak przyznaje - fontanny i wodotryski to instalacje bardzo energożerne i dlatego trwają cały czas dyskusje na temat tego, w jaki sposób można byłoby na nich oszczędzić.
- Ostatecznej decyzji jeszcze nie ma, ale na pewno ich funkcjonowanie będzie znacznie ograniczone w myśl zasady, żeby oszukać oszczędności tam, gdzie można czegoś nie uruchamiać - przyznaje miejski energetyk.
Wstępne wyliczenia urzędników wskazują na to, że gdyby w ogóle zrezygnować w tym roku z fontann w Tarnowie to miasto oszczędziłoby na tym niemal tyle, ile wynosi narzucony mu odgórnie limit, ograniczając zużycie energii elektrycznej o ok. 40 tys. kilowatogodzin.
Poza szukaniem oszczędności na fontannach, w Tarnowie już ograniczono iluminacje miejskich skwerów, reprezentacyjnych budynków i placów. Do urzędów i podległych miastu placówek trafiły także zalecenia, aby - jeżeli nie jest to potrzebne - wyłączać zamontowane w budynkach klimatyzatory.
W Krakowie włączą fontanny dopiero na wakacje
Tarnów nie jest jedynym miastem w Małopolsce, które chce oszczędzić na fontannach. Również władze Krakowa zdecydowały o przesunięciu terminu uruchomienia wodotrysków z majowego weekendu na 15 czerwca. Sezon fontannowy w stolicy Małopolski dodatkowo ma zostać skrócony i zakończyć się już w połowie września, a nie jak to było dotychczas – w październiku.
Miejskie pitniki, czyli urządzenia pełniące funkcję użytkową, będą działały bez zmian, czyli od maja do pierwszych przymrozków w listopadzie.
Bądź na bieżąco i obserwuj
- Piękne instagramerki z Tarnowa i okolic. Ich zdjęcia przyciągają uwagę!
- Kogo w Tarnowie przyłapały kamery Google Street View na najnowszych zdjęciach?
- TOP 10 liceów i techników z Tarnowa i regionu w Rankingu Perspektyw 2023
- Oto najgorzej zaparkowane samochody w Tarnowie. To się w głowie nie mieści!
- "Damy i wieśniaczki" były dla Julii lekcją życia, którą zapamięta na zawsze
- Tym żył Tarnów 10 lat temu. To tak niedawno, ale czasy były całkiem inne
