Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tarnów. Upił i wykorzystał nastolatki, które chciały przeżyć przygodę

Artur Drożdżak
Artur Drożdżak
Dwa lata więzienia w zawieszeniu na pięć lat. To prawomocny wyrok na 48-latka, który pod Tarnowem molestował dwie pijane 13-latki.

Dwie gimnazjalistki w wakacje 2013 r. postanowiły przeżyć niezapomnianą przygodę. Wymyśliły, że w sierpniowy wieczór spotkają się w tajemnicy przed rodzicami. Chciały włóczyć się po okolicy i spróbować alkoholu. Okłamały matki, że będą nocowały u koleżanki. Liczyły, że nikt tego nie skontroluje.

Zjawiły się pod wiejskim sklepem, sprawdziły ceny piwa, ale ekspedientka nie sprzedała im alkoholu. Wypatrywały więc dorosłej osoby, którą chciały poprosić o zakup wymarzonego trunku. Pod tym samym sklepem pojawił się 48-latek z sąsiedniej miejscowości. Był już po pracy, umówił się ze znajomym na picie wódki. Zgodził się kupić piwo dziewczynkom. Potem akcja nabrała tempa. Zaproponował im „coś mocniejszego” i do kubka nalał wódki.

- Ale mocne - westchnęła jedna znich, ale wypiła do dna. Po chwili mężczyzna otworzył drugą butelkę wódki i dalej pili we troje. Atmosfera była miła, a 48-latek nie krył, skąd pochodzi, gdzie pracuje i że ma rodzinę oraz dorastające dzieci.

Objął obie 13-latki i ruszyli przed siebie chwiejnym krokiem. W pewnej chwili przewrócili się i mężczyzna wylądował między dziewczynkami. Zaczął je całować, a jedną dotykał przez spodnie. Potem wszystkim uczestnikom biesiady urwał się film.

Pierwsza ocknęła się jedna z 13-latek. Zauważyła, że ma rozpięty rozporek, ale koleżanki i mężczyzny nie dostrzegła nigdzie w pobliżu. Zapłakana, brudna i pijana, dotarła do domu. Matka stała w drzwiach i czekała na wyjaśnienia. Córka opowiedziała jej, co się stało. A raczej to, co zapamiętała. Kobieta poszła w okolice sklepu szukać drugiej nastolatki. Znalazła tylko torbę córki i telefon mężczyzny. Skontaktowała się wtedy z matką zaginionej 13-latki i obie szukały jej po okolicy. W końcu zawiadomiły policję. Druga dziewczynka odnalazła się dopiero nad ranem.

Twierdziła, że 48-latek proponował jej seks, ale odmówiła, bo przecież pamiętała, że jest żonaty. Mężczyzna trafił do aresztu pod zarzutem wykorzystania seksualnego obu pijanych dziewczynek. Nie przyznawał się do winy. Za kratkami spędził w sumie 136 dni.

Sąd Okręgowy w Tarnowie skazał go na dwa i pół roku więzienia i zakazał mu kontaktów z pokrzywdzonymi przez pięć lat. Zauważył, że działania oskarżonego były podyktowane motywem seksualnym i nakierowane na odbycie stosunku. Wykorzystał przy tym sytuację, że 13-latki był pijane i niezdolne do wyrażenia sprzeciwu.

Skuteczna okazała się apelacja oskarżonego, w której obrońca zwracał uwagę na okoliczności łagodzące i fakt, że jego klient nie był karany.

Sąd Apelacyjny w Krakowie złagodził mężczyźnie karę i ostatecznie skazał go na 2 lata więzienia w zawieszeniu na 5 lat.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska