https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tarnów: wiceprezydent od teraz w roli belfra

Julita Majewska
Obecnie nie bierzemy pod uwagę kandydatury pani Doroty Skrzyniarz
Obecnie nie bierzemy pod uwagę kandydatury pani Doroty Skrzyniarz Przemysław Malisz
Po siedmiu latach rządów w tarnowskim magistracie Dorota Skrzyniarz wróciła do szkoły. W Zespole Szkół Budowlanych od wtorku uczy historii oraz wiedzy o społeczeństwie.

Dokładnie 31 sierpnia skończył się okres wypowiedzenia byłej wiceprezydent Tarnowa. Choć Doroty Skrzyniarz w ratuszu nikt nie widział już od początku stycznia, kiedy to z funkcji zdymisjonował ją pełniący obowiązki prezydenta Henryk Słomka-Narożański, dopiero teraz straciła prawo do comiesięcznej pensji (około 11 tys. zł brutto). Wszystko przez to, że przedstawiła zwolnienie lekarskie, na którym przebywała prawie 4 miesiące. Powodem jej nieobecności w pracy było zapalenie krtani.

Po kilku miesiącach od dymisji odwołano ją także z rady nadzorczej Miejskiego Zarządu Budynków, w której zasiadała od lipca 2012 roku.

Przez siedem lat pełnienia funkcji zastępcy prezydenta u boku Ryszarda Ścigały, Dorota Skrzyniarz przebywała na urlopie bezpłatnym jako nauczyciel w Zespole Szkół Budowlanych w Tarnowie. Urlop obejmował czas pełnienia przez nią stanowiska w magistracie, dlatego od września wróciła do szkoły, by znowu uczyć historii oraz wiedzy o społeczeństwie.

- Przez te kilka lat, kiedy pani Dorota była zastępcą prezydenta, jej przedmiotów uczyła inna osoba. Zatrudniono ją właśnie na zastępstwo. Dlatego pani Skrzyniarz miała pełne prawo wrócić do szkoły - mówi Ludwik Chruściel, dyrektor Zespołu Szkół Budowlanych w Tarnowie.

Dodaje, że w roli nauczyciela byłą wiceprezydent wspomina bardzo pozytywnie. - To dobry pedagog, przynajmniej tak oceniałem ją, kiedy pracowała w naszej szkole. Była zawsze sumienna, punktualna i obowiązkowa. Jestem przekonany, że tak będzie i w tym roku szkolnym - zaznacza dyrektor Chruściel.

Pomimo tak długiej przerwy w pracy pedagogicznej nie ma żadnych przeciwwskazań, aby była wiceprezydent znowu zaczęła nauczać w szkole.

- Karta Nauczyciela nie zawiera żadnych zapisów, które zakazywałyby takiego powrotu, bądź wymagałyby dodatkowych kursów, czy odnowienia uprawnień - mówi Józef Sadowski, prezes ZNP w Tarnowie. - To dobry krok. Pani Dorota ma bogate doświadczenie jako nauczyciel. Miała liczne sukcesy na swoim koncie. Wcale nie dziwię się jej decyzji, która będzie również korzystna dla szkoły.

O wrażenia z pierwszego dnia pracy w szkole po długiej przerwie próbowaliśmy dopytać panią Dorotę. Z samego rana stwierdziła, że nie ma czasu, po południu już jej nie było w szkole. Odpisała SMS-em, że nie chce wypowiadać się na ten temat.

Przypomnijmy, że jeszcze kilka miesięcy temu wydawało się, że powrót wiceprezydent do szkoły jest raczej wykluczony. Sama zresztą mówiła, że możliwy jest scenariusz, w którym zamiast prezydenta Ryszarda Ścigały, to właśnie ona będzie kandydatem na prezydenta Tarnowa. - Być może czas na kobietę prezydent ... - powiedziała w wywiadzie dla Krakowskiej jeszcze kilka miesięcy temu.

Nie ma jednak szans, by na to stanowisko wystawiło ją stowarzyszenie "Tarnowianie", którego zresztą jest prezesem. - Nie bierzemy pod uwagę kandydatury pani Doroty - mówi radny i członek stowarzyszenia, Tadeusz Mazur. Dodaje jednak, że jeśli w listopadowych wyborach samorządowych wystartuje i wygra je Ryszard Ścigała, była wiceprezydent na pewno jeszcze wróci na najwyższe piętro magistratu przy ul. Mickiewicza.

CO TY WIESZ O WIŚLE? CO TY WIESZ O CRACOVII? WEŹ UDZIAŁ W QUIZIE!"

"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 27

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

t
tarnowianin
własnie po tych zwolnieniach widac poziom tej osoby, nie potrafi odejsc z klasa, trzeba wyludzic jeszcze od miasta ile sie da, wstydzila by sie
t
tarnowianin
wrocila na stare smieci, tam zaczela kariere tam zakonczy nedznie, nie wróże jej już nic dobrego, niech pieniadze oda za to l4 i lekarza niech ktos sprawdzi ktory wystawial te zaswiatczenie
P
Piotr
Współczuje młodzieży, że będzie ich uczyła pani Skrzyniarz. Warto przypomnieć tylko parę faktów. Kiedy odpowiadała za tarnowską oświatę doszło do afery w I LO z panem Horbacewiczem, były też fałszywe ekspertyzy, którymi chciano zlikwidować SP 3. Na koniec 4 miesiące L4 gdy miała być zwolniona z UMT. Jak do tego dołożymy męża w MPEC-u, mamy wzór dla młodych pokoleń...
P
P.
To jest stan przejściowy. Rysiek i otoczenie mają sposób na powrót, w końcu nastepne wybory za rok, i immunitet zablokuje sprawę karną... i pani od wos wróci z zesłania...
ż
życzliwa
nie przejmuj się skrzyniarzowa komentarzami zazdroszczą ci.
Wyglądasz super jesteś fajna laska na historii się znasz, wiem to na pewno . Jesteś super belfrem więc wal ich wszystkich. Trzymam za ciebie kciuki. No i trochę ci współczuję, że to wszystko zwala ci się na głowę twoją i twojej rodziny. Pamiętaj jednak że masz życzliwych w Tarnowie i nie tylko.
p
pablo113
4 miechy zapalenie krtani?
o
olga
ludzie którzy się wypowiadają pozbawieni swej godnosci uderzają w innych ,proszę bądzcie ludzmi cywilizowani z waszych wypowiedzi wynika jad niszczący .OPAMIĘTAJCIE się życie jest jedno
P
Piotrek
A co z zastępcą?
a
ahmed z magistratu
witaj Dorota, czytujesz artykuły na swój temat? to jeszcze rozumiem, ale zebyś sama stawała w swojej obronie? żenua.
O
Obserwer
Jężeli odeszła ze stanowiska będąc powołaną do pełnienia zaszczytnej funkcji, owszem przyznaję rację, należy się powrót na poprzednie stanowisko wraz z wygaśnięciem tej funkcji. Ale tu funkcja nie wygasła, pani Skrzyniarz została raczej odwołana.
m
mały rozumek
malisz co ty lask... walisz jak fakt z gk robisz?
S
Sad
Kurdxx kolejna osoba która chyba nie czyta albo nie rozróżnia urlopu bezpłatnego oraz zastępstwa nauczyciela . Odsyłam do zapisów odpowiednichw tej kwestii. Pani Skrzyniarz wróciła do swojego miejsca pracy i jest to oczywiste ze osoba która była na zastępstwo straciła swoje godziny w szkole. Chyba ze wg was to właśnie pani Skrzyniarz powinna przyjąć do dyrektora i powiedzieć tak nie chce ten pracy niech sobie Xinska pracuje za mnie? Kolejny hejter (nie zdziwiłbym sie z kręgów PO albo pana Litwina i spółki, wielce zatroskanych o los miasta). Reszta bez komentarza
M
Mieszkaniec
Twój komentarz jest bynajmniej nie na miejscu. Skoro była na urlopie bezpłatnym na czas pełnienia funkcji prezydenta to oznacza ze ktoś był na jej miejscu na zastępstwie. Skoro wróciła (tak np wracają matki po urlopie wychowawczym, chyba ze wg ciebie to tez jest naganne i nie ma honoru) po bezpłatnym urlopie to nikogo nie pozbawiła pracy. Ale wam, takim którzy będziecie wytykac wszystko choć nie macie pojęcia o czym piszecie nie jaki sposób piszecie to niczego sie nie wytłumaczy.
PS ptaszki ćwierkają ze osoba która była na zastępstwie pani Skrzyniarz jak tylko dowiedziała sie ze ma wracać do szkoły gdyż wygasło jej powołanie przyniosła do szkoły L4, ale pewnie was ona mogła bo sie nie nazywa Skrzyniarz albo Scigala. Szkoda wogole z wami polemizować na jakikolwiek temat.
O
Obserwator
Mam tylko nadzieje, ze swoim powrotem nie zniszczyła innego nauczyciela, o ile się orientuję to po urlopie bezpłatnym, zwłaszcza tak długim, dyrektor nie ma żadnego obowiazku przyjmować jej do pracy. Boli mnie taka niesprawiedliwość, fałsz i zakłamanie, mało się nachapała z mężem?! Nawet świnie jak pożrą to same od koryta odchodzą, a tu ciągle mało!!!!!!!!!!!!
O
Obserwer
Mnie zastanawia tylko jedna kwestia, czy przez szanowną panią Skrzyniarz, poprzedni nauczyciel nie stracił pracy? jeżeli nie to ok, niech se kobita pracuje i korzysta z "uroków" bycia nauczycielem :) Natomiast jeżeli zabrała pracę innej osobie to kwituję ją jednym zadaniem pojedynczym, nierozwiniętym Kobieta bez honoru!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska