Podpisana z wykonawcą umowa zakładała, że rozpoczęte w lipcu prace zrealizowane zostaną do 30 listopada. Wprawdzie do końca tego terminu zostały jeszcze cztery tygodnie, ale już wiadomo, że wykonawca nie zdąży z remontem na całym odcinku na czas.
Na przeszkodzie w tym stanęły najpierw upały, a później występujące często zwłąszcza w październiku deszczowe i zimne dni, które uniemożliwiały prowadzenie prac..
Wykonawca deklaruje dokończenie jeszcze w listopadzie wymiany kostki na odcinku do ulicy Kaczkowskiego oraz załatanie na zimę - doraźnie masą asfaltową - dziur i zapadlisk, które utrudniają przejazd Krakowską poniżej remontowanego fragmentu ulicy, czyli do skrzyżowania z Bandrowskiego i Krasińskiego. Kierowcy będą mogli także korzystać w pełni ze skrzyżowania Krakowska-Nowy Świat-Urszulańska.
Skala zniszczeń i ubytków w nawierzchni pokazuje dobitnie, że pierwszy - zakończony 5 lat temu remont reprezentacyjnej ulicy w mieście - został spartaczony.
Autor: Paweł Chwał
Follow https://twitter.com/gaz_krakowska