- Puszka bardzo szybko się zapełnia. Kwestuję po raz pierwszy. Bardzo mi się podoba, chociaż wytrzymać 10 godzin na nogach nie jest łatwo - mówi Maria Kędzior, uczennica VI LO w Tarnowie. W Tarnowie do zbiórki zaangażowano nawet policjantów. Pięć funkcjonariuszek towarzyszyło małym wolontariuszom przy zbieraniu datków. - Mundur nie odstraszał. Wręcz przeciwnie. Ludzie bardzo chętnie wrzucali pieniądze do naszych puszek - mówi Olga Żabińska, rzeczniczka tarnowskiej policji, która kwestowała z 9-letnim Grzesiem. Finał przebiegał spokojnie i nie odnotowano żadnych incydentów.
Tarnów: zapisy do przedszkoli i szkół już tylko w sieci
- Jest świetna pogoda, ludzie z uśmiechami na twarzach wrzucają datki do puszek - stwierdza Łukasz Niedoświał z Tuchowa, ze służb porządkowych Orkiestry. Mieszkańcom regionu do portfeli było sięgać łatwiej, gdyż zbiórce towarzyszyły liczne imprezy. Dla fanów motoryzacji zorganizowano rajd samochodów terenowych w Bochni oraz piątą tarnowską Moto-Orkiestrę. Licytację przy Kapłanówce poprowadził najsłynniejszy polski pilot rajdowy - Maciej Wisławski. O odpowiedni poziom adrenaliny zadbali kierowcy rajdowi, w tym m.in. Andi Mancin, który podczas ubiegłorocznej Moto-Orkiestry wykonał 34-metrowy skok samochodowy. - Jesteśmy pod wielkim wrażeniem zespołu Restauracja. Muzycy z Krakowa doskonale podgrzewali atmosferę Moto-Orkiestry - mówi Agata Grudzień z tarnowskiego sztabu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
XIX finał oprócz motoryzacyjnych atrakcji przyniósł także świetne koncerty. W Tarnowie gwiazdą wieczoru był zespół Lombard. Solny gród gościł legendę polskiego reggae - grupę Izrael, a w sąsiednim Brzesku występowali młodzi lokalni artyści. Natomiast Dąbrowa Tarnowska bawiła się na "Rockowisku".
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Nastolatek oblał się benzyną i podpalił!