- Ryszard Ścigała przekonuje, że sprawuje obecnie opiekę na swoją schorowaną i leciwą już matką, swoją żoną oraz teściową. W związku z tym poprosił o maksymalne odroczenie wykonania kary, czyli w tym przypadku na rok - tłumaczy Bożena Waresiak, sędzia Sądu Rejonowego w Brzesku.
Sąd wszczął już działania w kierunku ustalenia stanu faktycznego. Zarządzone zostało przeprowadzenie wywiadu środowiskowego, który wskazać ma, czy były prezydent rzeczywiście sprawuje opiekę nad osobami, które wymienił we wniosku i czy rzeczywiście one tej opieki wymagają.
- Decydująca w tym względzie będzie opinia kuratorów. Sąd zdecyduje o odroczeniu wykonania kary, w sytuacji, kiedy okaże się, że któraś z tych osób nie jest zdolna do samodzielnej egzystencji i nie ma innych możliwości, aby te działania opiekuńcze wykonywały inne osoby, niż skazany - tłumaczy sędzia Waresiak.
Na razie nie wiadomo, kiedy zapadnie decyzja o odłożeniu wyroku dla byłego prezydenta. Posiedzenie w tej sprawie będzie mogło odbyć się bowiem dopiero po tym, jak do sądu w Brzesku dotrą akta sprawy Ryszarda Ścigały wraz z pisemnym uzasadnieniem wyroku Sądu Okręgowego w Tarnowie, gdzie odbywała się rozprawa apelacyjna.
WIDEO: Nowy rok i nowe postanowienia. Psychologowie podpowiadają, jak je zrealizować
Źródło: TVN24, x-news