FLESZ - Demaskujemy mity o weganizmie i wegetarianizmie
Wybór "Dworca Roku" odbywał się dwuetapowo. W finale, tarnowski obiekt konkurował m. in. z takimi dworcami, jak: Kraków Główny, Wrocław Główny, Warszawa Centralna, Katowice czy Bydgoszcz Główna.
Łącznie oddano 3953 głosów. Tarnowski dworzec dosłownie zdeklasował konkurencję. Zagłosowały na niego 1634 osoby. Na drugi - w Wodzisławiu Śląskim - oddano 765 głosów, a na trzeci: Wrocław Główny - 493 głosy.
- To super wiadomość. Wygrał wprawdzie dworzec, ale przy okazji jest to również doskonała reklama dla miasta - mówi Marcin Pałach, dyrektor Tarnowskiego Centrum Informacji. Był jedną z osób, która zgłosiła obiekt do konkursu, stąd satysfakcję z wygranej ma podwójną. - Przez lata nasz dworzec miał fatalną sławę. Jan Pietrzak śpiewał kiedyś nawet o "zaplutym dworcu" w Tarnowie. Teraz sytuacja zmieniła się diametralnie na korzyść - zauważa.
W 2010 roku - w stulecie oddania dworca zakończył się gruntowny, trwający kilka lat, generalny remont. W efekcie zaniedbany budynek stał się jedną z perełek architektonicznych Tarnowa i jego wizytówek. Niedawno zakończyła się przebudowa peronów i układu torowego na sąsiadującej z dworcem stacji, dzięki której są one bardziej estetyczne i funkcjonalne.
Poza nagrodą publiczności, swoje wyróżnienie przyznało także sześcioosobowe jury. W tym przypadku główna nagroda trafiła dla dworca Ruda Śląska Chebzie.
