https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tarnów-Wierzchosławice. Jest nowa koncepcja przebiegu łącznika z autostradą A4

Paweł Chwał
Budowa połączenia autostrady A4 z Tarnowem w Wierzchosławicach znów ma pod górkę. Dotąd mówiło się o tym, że na drogę przyznana zostanie dotacja w wysokości 180 mln zł. Tymczasem w tzw. Kontrakcie Terytorialnym dla Małopolski zapisano o prawie 50 mln zł mniej. Na dodatek samorządy wciąż nie wypracowały jednego wariantu jej przebiegu (obecnie są aż trzy koncepcje). Po tym, gdy rządy w Tarnowie przejął Roman Ciepiela, forsowany jest pomysł, aby trasa prowadziła tuż przy ujęciu wody pitnej, z którego zaopatrywane jest miasto.

Jacek Hudyma, etatowy członek zarządu powiatu tarnowskiego, przekonuje, że to może oznaczać kłopoty z uzyskaniem zgody na budowę tego łącznika autostradowego ze względu na obostrzenia środowiskowe.
- A gdyby doszło tu do wypadku z udziałem cysterny i woda została skażona, to zagrożone byłyby dziesiątki tysięcy osób - mówi Hudyma.

Tymczasem mieszkańcy Wierzchosławic i Ostrowa, obok domów których suną teraz sznury aut z autostrady, nie mogą doczekać się spokoju.
- Nie da się nawet przejść na drugą stronę drogi, taki tu ruch - mówi Irena Padło z Wierzchosławic, kurczowo trzymając się roweru.
- Niektórzy kierowcy tak pędzą, jakby zapomnieli, że zjechali z autostrady - dodaje.

Most grozi zawaleniem
Zniecierpliwieni są również kierowcy, którzy teraz pokonują trasę z Tarnowa do Wierzchosławic w kierunku A-czwórki. Teraz zmuszeni są pokonać rozpadający się most na Dunajcu, przy wjeździe na który ustawiono progi zwalniające. Związane jest to z ekspertyzami, które wykazały, iż most jest wyeksploatowany. Inżynierowie stwierdzili, że pęknięcia, które pojawiły się w jego konstrukcji, są spowodowane przez nadmierny ruch. Uznali, że może to spowodować katastrofę budowlaną. Dwa lata temu wprowadzono nawet "wahadło", ale szybko się z tego wycofano, bo od razu utworzyły się gigantyczne korki.
Pęknięcia stalowych elementów mostu doraźnie pospawano, a na moście ułożono nowy asfalt. To jednak bezpieczeństwa nie gwarantuje.
- Stale monitorujemy stan mostu, żeby w porę wyłapać ewentualne uszkodzenia i je naprawić. W skrajnym przypadku będziemy musieli wprowadzić ograniczenie tonażu, albo nawet zamknąć przeprawę - przyznaje Janusz Jagliński z Zarządu Dróg Powiatowych w Tarnowie-Zgłobicach. Nowy most powstanie jednak tylko pod warunkiem, że uda się wybudować łącznik, którego przeprawa miała być integralną częścią.

Koncepcja do kosza?
Już trzy lata temu podpisane zostało porozumienie pomiędzy gminą Wiechosławice, miastem Tarnów, starostwem powiatowym w Tarnowie i województwem małopolskim. Na jego podstawie powstała koncepcja przebiegu nowej drogi z rondem przed mostem na Dunajcu. Miała ona biec po północnej stronie starej przeprawy, z dala od ujęć wody pitnej. Przygotowanie koncepcji przebiegu tej trasy pochłonęło już 100 tys. zł (każda ze stron porozumienia wyłożyła po 25 tys. zł). Przez nowe propozycje Tarnowa pieniądze te mogą trafić do kosza.
O tym, co dalej z łącznikiem i mostem, dyskutować będą pojutrze w Tarnowie władze miasta, Wierzchosławic, powiatu i województwa. Jak nieoficjalnie dowiedzieliśmy się w starostwie, nawet po obcięciu dotacji jest szansa na rozpoczęcie zadania. Warunkiem postępu prac nad tą drogą jest uzyskanie zgody co do jej przebiegu.

Który wariant wybrać?
Pierwotnie budowę łącznika od zjazdu z autostrady A4 do starej "czwórki" wybudować miała Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, ale wycofała się z tego zadania.
W tym momencie samochody, które zjeżdżają z A4 w tym miejscu, aby dojechać do Tarnowa, jadą przez kilkaset metrów wąską drogą gminną, a potem powiatową, przez uszkodzony most.
Gdyby wybrano I wariant przebiegu drogi (wykonana została już jego koncepcja), trzeba byłoby wyburzyć sześć budynków, w tym zakład produkcyjny i dom mieszkalny. Wariant II oznacza konieczność wyburzenia co najmniej dwóch budynków w Kępie Bogumiłowickiej. Istnieje też wariant III, sprzed kilkunastu lat, ale jest mało realne, aby został zrealizowany. Powiat chce, aby w razie budowy nowego mostu, zostawić obecny, wprowadzając na nim ograniczenia tonażu.

Komentarze 10

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

n
nirwana
Bardziej zakorkowana zadna z tych ulic nie bedzie natomiast stworzenie polaczenia do moscic przez chemiczna i do nowodabrowskiej wzdłuż utostrady stworzyłoby obwodnice połnocną . Spokojna i tamte rejony to pomyłka komunikacyjna.
J
Jestem
Wariant III jest opcją najbardziej korzystną dla mieszkańców wsi Ostrów, ale ze względów finansowych pewnie zostanie odrzucony.Mam nadzieje że w tedy zostanie zrealizowany wariant II.Maciek napisał:
"Czyli ocalić Ostów i Wierzchosławice a pogrązyc Kępe podobnie jak w Łapczycy".Niestety bez względu jaki wariant zostanie zrealizowany mieszkańcy Kępy zawsze będą w tej samej sytuacji.
D
Duzy ruch
Czyli ocalić Ostów i Wierzchosławice a pogrązyc Kępe podobnie jak w Łapczycy pozdrawiam
M
Miszkaniec
Zgadzam się z przedmówcą.Wariant III jest najlepszym rozwiązaniem i najmniej ingeruje w życie mieszkańców.Zarząd Dróg zdając sobie sprawę ze stanu technicznego mostu powinien już wprowadzić ograniczenie tonażowe, a nie straszyć że wskrajnej sytuacji most zostanie zamnknięty, ale to chyba norma że dla rządziących jesteśmy mało Ważni.
n
nemo2
ale tylko swoje problemy finansowe, na więcej go nie stać chociażby nie wiem jak czoło marszczył. Coś ludu mój ludu wybroł, to mosz.
k
krzak
Wariant III pozwoli na wybudowanie łącznika bez potrzeby wyburzeń, a jednocześnie pozwoli na odsunięcie ruchliwej drogi od ludzkich siedzib na tyle aby komfort w miejscu zamieszkania nieco się poprawił. Jednocześnie podpowiedź dla odpowiedzialnych za most: natychmiast ograniczyć tonaż do 6T i i wyrównać nawierzchnię na moście, obecnie jest bardzo pofałdowana. ktoś kto mówi że była wymieniana i jest dobra, to uważam że przejeżdżając patrzy w chmury a nie pod koła i jest tak twardy że nie odczuwa wszcząsów. Po wprowadzeniu takiego ograniczenia most ma szansę przetrwać 3-5 lat. W przeciwnym wypadku katastrofa jest nieunikniona.
n
niki230
Ciekawe jak by to Twój dom chcieli wyborzyc czy pisał byś tak samo?co do rzetelnej wyceny nie wierzę. .mój mąż buduje dom na Kępie i tyle pracy i jakości z jaką buduje to d am rękę uciąć ze nie wycenia dobrze z gminy jak by przyszło co do czego. Nowe domy zawsze będą wyceniono ze stratą. ..co innego stare tu można podyskutować tak jak z autami i ocenianie szkód po stluczce
w
windy_city
"węzeł Niedomicka" nie ma odpowiedniej przepustowości, biorąc pod uwagę aktualne rozwiązania komunikacyjne Tarnowa... trzeba by przebudować znaczną część infrastruktury drogowej w tej części miasta albo całkiem zatkać Klikowską i Spokojną... to chyba oczywiste!
w
windy_city
Jest chyba "oczywistą oczywistością", że to jedynie słuszna koncepcja... co to jest wyburzenie dwóch obiektów w całym koszcie inwestycji? Dobra wycena połączona z przekazaniem wywłaszczanym podobnie atrakcyjnych lokalizacji nie powinna być problemem - przynajmniej ja bym się cieszył... komu więc to przeszkadza??
n
nirwana
Niestety chyba najprościej zrobic most na biale i poprowadzić chemiczna do wezła krzyż polami i nieuzytkami. Skoda ze nikt nie poparł węzła niedomicka. Teraz wiadomo chyba czemu
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska