Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tatry: narciarze zaskoczeni! Bez kolejki do... kolei

Halina Kraczyńska
Warunki na Kasprowym Wierchu są wyśmienite, jednak tłumów narciarzy nie ma
Warunki na Kasprowym Wierchu są wyśmienite, jednak tłumów narciarzy nie ma Tomasz Mateusiak
Nie ma tłumów czekających nawet cztery godziny w kolejce do kolejki na Kasprowy Wierch, choć warunki na świętej górze narciarzy są od kilku dni wyborne i działają wyciągi w obydwu kotłach. Aby zmienić tę sytuację, zakopiańscy radni uznali, że gmina razem z Polskimi Kolejami Linowymi powinna rozpocząć kampanię reklamową Kasprowego Wierchu w... ogólnopolskiej telewizji.

Czytaj także: Na Kotelnicy zawiesili kłódki na trasie zjazdu

Środek zimowego sezonu, a przy dolnej stacji kolejki w Kuźnicach pusto. W miniony weekend wagoniki odjeżdżały nie do końca zapełnione. - Przyjeżdżam do Zakopanego i na narty na Kasprowy co roku chyba od dziewięciu już lat - mówi Zbigniew Staszak, narciarz z Bydgoszczy. - Zawsze w weekendy, gdy jest sezon, niezależnie od pogody i warunków, można było liczyć na kilka godzin stania, żeby się dostać na górę. No chyba, że wstało się bardzo wcześnie. Dziś wysiadam z busu i patrzę, a tu żadnej kolejki. Już zacząłem kląć, bo pomyślałem, że nie kursuje. Wsiadłem od razu do wagonika...

Paweł Murzyn, dyrektor ds. technicznych Polskich Kolei Linowych przyznaje, że choć warunki w obydwu kotłach, zarówno w Gąsienicowym, jak i Goryczkowym od kilku lat nie były tak dobre, to jednak chętnych nie ma. - Nie ma turystów w Zakopanem, nie ma i na Kasprowym - mówi Murzyn. - Cóż, zmieniają się preferencje narciarzy, wokół powstaje wiele stacji, no i jest kryzys.

Zakopiańscy radni wpadli więc na pomysł, że trzeba Polakom przypomnieć... Kasprowy. - Może turyści już nie pamiętają, że jest taka święta góra narciarzy jak Kasprowy Wierch - rozważał wiceprzewodniczący rady miasta Zakopane, Marek Trzaskoś. - Może Biuro Promocji Zakopanego mogłoby wesprzeć PKL i wspólnie, wzorem innych ośrodków narciarskich, wyemitować w telewizji kilka spotów reklamowych, które pokazałyby, jak doskonałe warunki ostatnio panują na Kasprowym.

Radny zgłosił w tej sprawie formalny wniosek. Poparli go radni z komisji ekonomiki. Ale zarówno burmistrz Zakopanego, jak i dyrektor Biura Promocji uważają, że pomysł jest chybiony ze względów formalnych. - Jak ja mógłbym z budżetu gminy, ze środków publicznych dotować najbardziej dochodową firmę w mieście - pyta burmistrz Janusz Majcher. - A co na to powiedziałyby inne ośrodki narciarskie w mieście, na przykład taka Harenda?

Obiecuje, że przyjrzy się pomysłowi wspólnej reklamy gminy i PKL, ale uważa, że byłoby to potraktowane jako pomoc finansowa dla spółki, co ze względów prawnych jest zabronione, a więc i niemożliwe.

Takiego samego zdania jest Andrzej Kawecki, dyrektor Biura Promocji Zakopanego. - Przecież ja nie mogę dokładać do prywatnych inicjatyw, bo byłoby to na pograniczu prawa - argumentuje dyrektor Kawecki. - Owszem, mogę wyłożyć pieniądze na reklamę typu "przyjeżdżaj do Zakopanego, bo piękna pogoda"!

Dyrektor PKL, Paweł Murzyn uważa, że pomysł jest bardzo dobry i dziwi się takim argumentom władz miasta. - Na świecie, z tego, co wiem, jest to normalne zjawisko, że gminy reklamują się razem z ośrodkami narciarskimi - podkreśla. - Co robią na Słowacji, w Tatrzańskiej Łomnicy, czy w Wysokich Tatrach? Tam gminy mogą się reklamować z ośrodkami, a w Zakopanem nie? Na jednym wózku jedziemy. Jak goście przyjadą na Kasprowy, to do Zakopanego też i zostawią pieniądze w mieście.

Wybieramy Ludzi Roku 2011. Zobacz listę kandydatów i oddaj głos!

Która stacja narciarska w Małopolsce jest najlepsza? Zdecyduj i weź udział w plebiscycie

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska