Krokusowe patrole są w Tatrach obecne od kilku lat. Ich pojawienie się związane jest z ogromną popularnością wycieczek w góry właśnie po to, by podziwiać krokusy. Niestety, wśród tego tłumu TPN obserwował negatywne zachowania turystów związane z poruszaniem się poza szlakami i wydeptywaniem krokusów. Dlatego krokusów pilnują wolontariusze. - Celem patrolu jest kanalizacja ruchu turystycznego w rejonie szlaków turystycznych, zapobieganie wydeptywanie, śmiecenie, używanie dronów oraz edukacja na temat ochrony przyrody – informuje park. TPN dodaje, że krokus w Tatrach jest pod ścisłą ochroną. Dlatego nie wolno go niszczyć, ani zrywać.
Patrole będą odbywały się przede wszystkim na Polanie Kalatówki, Polanie Chochołowskiej i Polanie Huciska.
- Będziemy się opierać o wolontariuszy z którymi już wcześniej współpracowaliśmy, które brały już udział w akcji „Wolontariat dla Tatr” - mówi Jan Krzeptowski-Sabała z TPN. Związane jest to z ograniczoną liczbą miejsc noclegowych, a także z faktem, że wolontariusze ci mają także odpowiadać za edukację turystów odwiedzających góry.
Dodatkowo wolontariusze będą także sprzątać napotkane przy szlakach śmieci.
- Planowaliśmy uruchomić pierwsze patrole na ten weekend. Jednak z uwagi na wciąż zalegający śnieg na polanach i prognozy pogody, przesunęliśmy je na następny weekend – mówi Jan Krzeptowski-Sabała.
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]
