https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tatry: Poszukania grotołazów w Jaskini Wielkiej Śnieżnej na razie nie przynoszą rezultatu

Tomasz Mateusiak
We wtorek wieczorem minie trzecia doba od kiedy w Jaskini Wielkiej Śnieżnej w Tatrach Zachodnich prowadzona jest akcja poszukiwawcza za dwoma uwięzionymi tu grotołazami. Niestety, kolejne godziny poszukiwań nie przyniosły przełomu.

- W nocy z poniedziałku na wtorek w jaskini pracowała ekipa 11 ratowników - mówi Jan Krzysztof, naczelnik TOPR. - Prowadziła ona prace przy odstrzeliwaniu skał tak by powiększyć tunel prowadzący do miejsca gdzie mogą być zaginieni. Udało nam się wykonać sporo takich mikrowybuchów, bo w jaskini poprawił się ciąg powietrza wyprowadzający gazy powstające na skutek wybuchu z daleka od ratowników.

Jak dodaje Jan Krzysztof poprawa warunków wentylacyjnych spowodowała, że ratownicy nie musieli instalować przywiezionego dzień wcześniej przez naukowców z Akademii Górniczo Hutniczej systemu do wietrzenia podziemi.

Akcja TOPR w Jaskini Wielkiej Śnieżnej. Dramatyczna walka z czasem

- Cały czas nie mogę jednak podać Państwu najważniejszej wiadomości czyli informacji, że odnaleźliśmy zaginionych lub nawiązaliśmy z nimi kontakt. Mamy nadzieję, że stanie się to niebawem, ale równie dobrze tak jak już wcześniej mówiłem akcja ratunkowa może potrwać jeszcze nawet tygodnie.

Przypomnijmy. Dwaj zaginieni w jaskini grotołazi to członkowie ekspedycji z Wrocławia. Są w jaskini od zeszłego czwartku, ale dopiero w sobotę odcięła ich od kompanów podnosząca się woda.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Turystyka

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

T
Tara
Sam byłem kiedyś w tej jaskini. Dość ... wymagająca.

Bez dobrego sprzętu a nawet bez latarki ciężko.... ludzie nie ręczne latarki bo z takimi też chodzą ale CZOŁOWE !!

- >

https://spy-optic.pl/latarki/318-czolowka-ledlenser-h72-z-mikrosterowaniem-idealna-do-prac-w-terenie-4029113729802.html
P
Polihistor
Słowo "kompan", panie Mateusiak, ma w polszczyźnie jednoznacznie negatywne konotacje. Nie wiem, czy wypada tak pisać o kolegach odciętych grotołazów, niezależnie od tego, co sądzimy o rozgrywającym się (nieledwie) na naszych oczach dramacie. Warunkiem minimalnym bycia dziennikarzem jest swobodne władanie poprawnym językiem, w którym się pisze/występuje.
B
Bawię się PiSiorem
Ja też właśnie doprowadzam do mikro wybuchów na swoim kibelku ! Boooooommmm prrrrrrrr !!!
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska