FLESZ - Morawiecki wprowadza ulgę podatkową

Testy drona w górach TOPR przeprowadził z członkami zespołu DJI Ars Enterprise firmy Innpro, którzy specjalizują się w produkcji dronów. Testy odbyły się zarówno w dzień, jak i w nocy. Pierwsza grupa ratowników TOPR została przeszkolona w zakresie uprawień na obsługę dronów. Ponadto TOPR podpisał z firmą umowę na dostarczenie dronów. Już na wyposażenie ratowników trafiło kilka sztuk latających maszyn.
- Drony w górach mogą być przede wszystkim wykorzystywane do poszukiwania ludzi potrzebujących pomocy, zaginionych. Z użyciem tej maszyny ratownicy będą mogli sprawdzać z powierza niebezpieczne miejsca lub obszary, gdzie dotarcie ratowników zajmuje sporo czasu - wylicza Piotr Gawron z firmy DJI Ars Enterprise.
Maszyny, które trafiły do TOPR, są wyposażone w kamery hybrydowe - czyli połączenie zwykłej kamery z kamerą termowizyjną. Szczególnie ta druga będzie przydatna w przeczesywaniu Tatr w poszukiwaniu osób zaginionych, czy akcjach ratunkowych po zmroku.
Urządzenia te mają być wykorzystywane przez ratowników w sytuacji, gdy śmigłowiec ratunkowy nie będzie mógł lecieć w góry. To dotyczy zwłaszcza nocy - Sokół TOPR nie może latać po zmroku. Tymczasem drony są wyposażone w oświetlenie do 200 metrów i nie mają takich ograniczeń.
- Dostarczone ratownikom maszyny są wyposażone także w specjalny mechanizm do zrzutu. Dzięki temu będzie można przy użyciu drona przetransportować mniejsze potrzebne rzeczy dla osób potrzebujących, które czekają na przybycie ratowników. Taki pakunek może ważyć ok. dwa kilogramy. To może być folia termiczna, napój czy np. krótkofalówka, która ułatwi nawiązanie kontaktu z poszkodowanym - mówi Piotr Gawron. Ponadto w dronie został zainstalowany głośnik, dzięki czemu ratownicy będą mogli przekazać komunikaty np. turystom, którzy pomylili szlak i nakierować ich na właściwą ścieżkę.
Urządzenia posiadają także system, dzięki któremu operator droga będzie mógł precyzyjnie oznaczyć lokalizację potrzebującego pomocy. Dzięki temu ratownicy zmierzający na miejsce będą mieli dokładne koordynaty, gdzie znajduje się poszkodowany.
Drony ratowników mają zasięg do 8 kilometrów. Na jednym naładowaniu akumulatorów mogą latać przez ok. 40 minut.
Jan Krzysztof, naczelnik TOPR, podkreśla, że jest to narzędzie, które pomóc, a nie zastąpić ratownika w niesieniu pomocy w górach.
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]