Tatry. Ratownicy TOPR ćwiczyli na wypadek zejścia lawiny. Te w górach wciąż nam zagrażają

- Aby utrzymać uprawnienia ratownicze, każdy ratownik TOPR musi regularnie brać udział w różnych szkoleniach. Na zdjęciach jedno z ostatnich szkoleń okresowych dla ochotników. W trakcie kursu ćwiczono transport w warunkach zimowych, współpracę ze śmigłowcem, zagadnienia lawinowe - informują ratownicy TOPR.

W Tatrach obecnie obowiązuje wysoki trzeci stopień zagrożenia lawinowego. - W wyższych partiach Tatr panują bardzo trudne warunki do uprawiania turystyki. Szlaki przysypane są warstwą świeżego śniegu, pod którym zalega starszy, zmrożony śnieg oraz lód. Pokrywa śnieżna jest mocno zróżnicowana w zależności od wystawy i wysokości. Na graniach utworzyły się nawisy śnieżne, a wiatr utworzył w wielu miejscach głębokie zaspy. Wiele szlaków powyżej górnej granicy lasu jest nieprzetartych i pozawiewanych, co w połączeniu z niskim pułapem chmur oraz mgłą może być przyczyną pobłądzeń. Poruszanie się w takich warunkach wymaga doświadczenia, umiejętności oceny lokalnego zagrożenia lawinowego oraz dostosowania trasy do aktualnie panujących warunków. Posiadanie sprzętu zimowego (raki, czekan, kask, lawinowe ABC) wraz z umiejętnością posługiwania się nim są niezbędne - ostrzega Tatrzański Park Narodowy.

Z kolei na niżej położonych szlakach i drogach dojściowych do schronisk miejscami jest ślisko. Pod warstwą świeżego śniegu znajduje się twardy, ubity śnieg oraz lód. Wybierając się w dolinki, warto zabrać ze sobą raczki oraz kijki trekkingowe.