https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tatry. Spłoszył się koń na szlaku do Morskiego Oka. Zwierzę poważnie ucierpiało. Nie uda się go uratować

red.
Fundacja VIVA Ratujkonie.pl
Zwierzę prawdopodobnie spłoszył przelatujący śmigłowiec TOPR. Na szczęście na wozie wówczas nie było turystów. Rozpędzony koń uderzył w bariery. Jest ciężko ranny. - Ustaliliśmy, że już nie uda się go uratować - informuje zakopiańska policja.

Wypadek wydarzył się niedaleko Polany Włosienica w czwartek po południu. Wóz zjeżdżał z góry i nie było na nim turystów. Koń przeleciał przez bariery i wylądował na grzbiecie. Drugi z koni też był spłoszony, biegał po okolicy, ale udało się go złapać. Poszkodowany woźnica, który do końca pozostał na wozie i próbował ratować konie, trafił do zakopiańskiego szpitala. Na miejscu zdarzenia pracowały służby - policjanci i służby ratunkowe. Policja wyjaśnia dokładnie okoliczności zdarzenia.

Fundacja VIVA, która zajmuje się walką o los zwierząt, twierdzi, że zwierzę miało rozległe obrażenia pęcin i ścięgien. Z rowu, do którego wpadł, wydobywały go trzy jednostki strażaków.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wypadki

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

W
Wiem
18 czerwca, 22:03, Marek Nowak:

Weterynarz który zdecydował o tym by ciężko rannego konia przetransportować do rzeźni na mięso, bo przecież to dutki, jest zwykłym zboczeńcem i sadystą, pewnie góralem.

Nikt inny nie pozwoliłby aby ciężko rsnne zwierzę tsk cierpiało. Tą sprawą. powinien zająć się prokurator.

Dlaczego rannego górala odwieziono do szpitala a nie do rzeźni ?

Góral to bez skrupułów cię oszwabi, jeszcze będzie się cieszył, więc nie zasługuje na nic, tylko na kopa, a koń, cóż, myślicie, że lekarze to dbają o ludzi? Tylko za pieniądze, inaczej sp..dalaj!

M
Marek Nowak

Weterynarz który zdecydował o tym by ciężko rannego konia przetransportować do rzeźni na mięso, bo przecież to dutki, jest zwykłym zboczeńcem i sadystą, pewnie góralem.

Nikt inny nie pozwoliłby aby ciężko rsnne zwierzę tsk cierpiało. Tą sprawą. powinien zająć się prokurator.

Dlaczego rannego górala odwieziono do szpitala a nie do rzeźni ?

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska