Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tatry. Za dużo ludzi na szlakach, będą limity wejść w góry

red.
TPN chce uniknąć takich sytuacji w tym roku - gdy na szlakach tworzy się wręcz kolejki
TPN chce uniknąć takich sytuacji w tym roku - gdy na szlakach tworzy się wręcz kolejki Archiwum
Ostatni weekend pokazał, że zbyt dużo ludzi naraz wchodzi na najbardziej popularne szlaki w Tatrach. Na dodatek ludzi ci nie przestrzegają zasad dotyczących dystansu. Dlatego Tatrzański Park Narodowy wprowadza limity wejść na szlaki.

FLESZ - Czy czeka nas największa susza od 100 lat?

W pierwszy majowy weekend, gdy otwarte były całe Tatry, na s...

W ostatni weekend w Tatarach pojawiło się 20 tys. osób, Tradycyjnie najbardziej oblegane było Morskie Oko, gdzie w sobotę weszło 3 tys. osób, a w niedzielę – 2,5 tys. Drugim najpopularniejszym szlakiem okazał się ten wiodący przez Dolinę Kościeliską.

- Po tym weekendzie stwierdzamy niestety, że zachowania turystów nie napawają optymizmem. Turyści gromadzą się w miejscach, siadają wspólnie przy ławostołach, nie stosują zalecanego dystansu społecznego. Dodatkowo nie chodzą w maseczkach. Te nie są co prawda wymagane na szlakach turystycznych. Ale na parkingach, czy przy kasach biletowych już tak – mówi Szymon Ziobrowski, dyrektor TPN. - Nas to niepokoi o tyle, że znamy z Europy przykłady podobnych miasteczek turystycznych, które stały się ogniskami koronawirusa. Nie chcielibyśmy, by podobny los spotkał nasze miast i region. Tym bardziej w kontekście turystyki, z której przecież wszyscy tutaj żyjemy.

Dlatego TPN zamierza wprowadzić sztywne limity wejść na najbardziej popularne szlaki. Już wiadomo, że do Morskiego Oka dziennie na wchodzić 2,5 tys. osób. TPN chce to osiągnąć poprzez sprzedaż biletów wstępu przez internet. - Już 20 proc. biletów w czasie tego weekendu zostało kupione przez internet. Chcemy osiągnąć poziom 80 proc. W ten sposób ograniczymy kontakt turysty z ajentami z kasach biletowych, ale także będziemy mogli wprowadzić limit wejść. Po prostu niewielka ilość biletów z dziennej puli będzie przeznaczana na sprzedaż w punktach wejść – mówi Szymon Ziobrowski.

Tatry. Policja nie żartowała. Odholowała już pierwsze auta t...

Jak zaznacza, Park na razie testuje i sonduje nową rzeczywistość na szlakach. - Chcemy. By nowy system działał już pełną parą w okresie wakacji – zaznacza dyrektor TPN. Choć nie wyklucza, że wejście on w życie wcześniej – gdy uda się go przygotować.

Limity będą obowiązywały także na przewozach konnych na szlaku do Morskiego Oka. Na wozach będzie mogło jechać do ośmiu osób. Dodatkowo wozy mają być dezynfekowane, a między pasażerami mają być wstawione specjalne osłony.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Tatry. Za dużo ludzi na szlakach, będą limity wejść w góry - Gazeta Krakowska

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska