https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tegoroczna krasilica nadal będzie spod lady

Iwona Kamieńska
Domowe napitki z sądeckich gospodarstw to jedna z większych atrakcji podczas okolicznościowych targów i jarmarków
Domowe napitki z sądeckich gospodarstw to jedna z większych atrakcji podczas okolicznościowych targów i jarmarków Stanisław Śmierciak
W 2005 roku podczas pobytu na Sądecczyźnie ówczesny minister rolnictwa Krzysztof Jurgiel obiecywał, że sadownicy spod Łącka i Łososiny będą mogli legalnie i bez obciążeń finansowych pędzić ze swoich owoców wysokoprocentowe trunki.

Czytaj także:

Sześć lat minęło, minister się zmienił, a słynna łącka śliwowica ze statusem produktu regionalnego jak była, tak jest wciąż nielegalna. Nielegalne są też nalewki produkowane w gospodarstwach agroturystycznych, choć co roku wabią tłumy smakoszów na targach i wystawach rolniczych w kraju i za granicą.

- Powinno być u nas jak w krajach alpejskich. Tam każdy może legalnie robić i sprzedawać nalewki, nie płacąc państwu dodatkowego haraczu - żali się Stefan Kozik, sołtys Łazów Brzyńskich, którego nalewki słynną daleko poza ziemią sądecką. - A tu zamiast załatwić sprawę, urzędnicy w Warszawie zajmują się bzdurami!

Wójt gminy Łącko Janusz Klag nie kryje rozgoryczenia, że procedura "legalizacji" trunku wlecze się od lat. Tak było za ministra Jurgiela, tak jest i teraz za ministra Marka Sawickiego.

- Jesienią mamy wybory i trzeba będzie zaczynać przekonywać do sprawy od nowa - martwi się Klag.
Przytacza przykład z Austrii, gdzie na etykietach domowych alkoholi jest imię i nazwisko gospodarza, który jedynie zgłasza produkcję do urzędu celnego.

- U nas państwo koniecznie chce nałożyć na domowe alkohole akcyzę, a z sadowników uczynić przedsiębiorców, których obciąży się opłatami związanymi z prowadzeniem i utrzymaniem firmy - narzeka wójt Łącka.

-Na takie wymagania ludzie się nie zgodzą - mówi sołtys Kozik. Dziwi się, że w wielu krajach Unii Europejskiej udało się pogodzić interesy państwa z interesami producentów regionalnych alkoholi, a w Polsce nie.

Zabłyśnij w naszym konkursie! **Zostań Miss Lata Małopolski 2011! Czekają atrakcyjne nagrody!**

Kochasz góry?**Wybierz najlepsze schronisko Małopolski**

Urządź się w Krakowie!**Zobacz, jak to zrobić!**

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail

Zapisz się do newslettera!

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

o
olaf
"Święta racja" bimber jest bimber, na drugi dzień nie boli głowa, bo już jej nie ma, została wypłukana przez różnorakie mikrosyfy z metalami ciężkimi włącznie!!!
A
Agnicha2011
Przez te wszystkie przepychanki, zaczęli produkować śliwowicę partacze, którzy chcą szybko zarobić. Psują markę tego napitku i już wkrótce może się zdarzyć, że nikt nie będzie chciał tego "przysmaku "kupić.
s
smakosz tradycji
a ty Ola co usłyszysz to paplasz dalej, pewno nie próbowałeś (łaś) ... więc jak nie wiesz o czym mówisz to się nie wypowiadaj !!!!! Ja nie raz próbowałem i jestem zachwycony. Bimber i tego typu domowe wyroby są bardzo dobre, na drugi dzień nie boli głowa, a że szybko daje czadu... to samemu trzeba znać swoje granice !!!!
J
Jokel
Ja by małopolskiej śliwowicy i tak do gemby nie wzioł...
o
ola
TV jakis czas temu pokazała ten problem ....Poprostu SYF -grozny dla zdrowia .No i tak jest .....to co moze być w alpach nie może być na zadupiu .WIARYGODNOŚĆ -ZERO......Panowie różnej maści ''ELITE''Na to pracuję sie pokoleniami .......Krasi lica i jebie mózg ...na amen.Jadąc tymi okolicami częsty obraz to zawiani świrowaci -czy to można pokazać i oferować światu?

Wybrane dla Ciebie

Prokuratura umorzyła postępowanie ws. Park and Ride. Bochnia straciła ok. 1,3 mln zł

Prokuratura umorzyła postępowanie ws. Park and Ride. Bochnia straciła ok. 1,3 mln zł

Poznaj wszystkie półfinalistki Miss Polski. Tylko część z nich przejdzie do finału

Poznaj wszystkie półfinalistki Miss Polski. Tylko część z nich przejdzie do finału

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska