https://gazetakrakowska.pl
reklama
Pasek artykułowy - wybory

Telefony w Skrzyszowie bez zasięgu, ale rachunki płacić trzeba

Łukasz Jaje
Katarzyna Korus ze Skrzyszowa narzeka na fatalny zasięg. Jej koleżanki i koledzy mają ten sam problem
Katarzyna Korus ze Skrzyszowa narzeka na fatalny zasięg. Jej koleżanki i koledzy mają ten sam problem Łukasz Jaje
Mieszkańcy, przedsiębiorcy i samorządowcy z gminy Skrzyszów mają już dość zwodzenia i żądają od operatorów sieci komórkowych poprawy zasięgu. Problemy pojawiły się kilka miesięcy temu. Interwencje nie przynoszą efektów, dlatego do batalii dołączył nawet wójt Skrzyszowa. Wysłał pisma do wielu instytucji, w tym do Urzędu Komunikacji Elektronicznej.

Pod adresem [email protected] czekamy na sygnały o innych miejscach, gdzie są podobne kłopoty z zasięgiem sieci komórkowych

- Problemy zgłaszała mi między innymi Huta Szkła Gospodarczego. Spółka ma klientów w wielu częściach świata. Zarząd sygnalizował mi, że klienci mają trudności z dodzwonieniem się, denerwują się, grożą nawet zerwaniem współpracy, a to zagraża funkcjonowaniu Huty. W podobnej sytuacji są inni nasi przedsiębiorcy. Nie mogę dopuścić do osłabienia ich pozycji na rynku z powodu braku zasięgu - podkreśla Marcin Kiwior, wójt Skrzyszowa.

Samorządowiec mówi, że problem dotyczy przede wszystkim sieci Orange i T-Mobile. - Mój telefon służbowy również w zasadzie jest nieprzydatny. A przecież płacimy rachunki, mamy więc prawo wymagać odpowiedniej jakości usług - dodaje.

Potwierdzenie słów wójta znaleźliśmy w jednym ze skrzyszowskich sklepów. - Ludzie czasami dziwnie na nas patrzą, bo każdy telefon, na przykład żeby złożyć zamówienie, to wyjście na zewnątrz. Strach myśleć o zimie. Kiedy otwieraliśmy sklep sześć lat temu, to zasięg był idealny - twierdzi pani Elżbieta, współwłaścicielka sklepu.

Klienci przysłuchujący się naszej rozmowie podają też swoje przykłady. - Jedna wielka tragedia. Ja korzystam z Plusa, córka z T-Mobile, a mąż z Orange i każdy ma problem - przekonuje pani Kinga z Szynwałdu.

Problemy z połączeniami komórkowymi są różne. - Na przykład telefon pokazuje, że zasięg jest na maksa, a połączenie nie może zostać wykonane. Czasami ja kogoś słyszę, a rozmówca mnie nie i odwrotnie - opowiada Mariusz Świdziński. Wyjeżdżając ze Skrzyszowa na jednym z przystanków zobaczyliśmy nastolatkę próbującą wysłać SMS-a. - W domu właściwie nie da się normalnie rozmawiać przez telefon. Znajomi mają ten sam problem - mówi Katarzyna Korus.

Zasięg pogorszył się kilka miesięcy temu. Mieszkańcy mają kilka hipotez dotyczących genezy problemu. Jedna z nich mówi, że sygnał jest słabszy, bo Orange porozumiało się z T-Mobile i korzystają z tego samego nadajnika, przez co jego moc jest teraz dużo słabsza.

Operatorzy jednak zaprzeczają. - Korzystamy z tych samych wież, ale nie tych samych nadajników. Nie ma to wpływu na sygnał, gdyż każda z sieci działa na innej częstotliwości. Są miejsca w Polsce, gdzie czterech operatorów ma nadajniki na tej samej wieży - tłumaczy Konrad Mróz z biura prasowego T-Mobile.

Przedstawiciel T-Mobile dodaje, że słabszy zasięg nie tylko w Skrzyszowie, ale i w pozostałych gminach regionu tarnowskiego mógł być spowodowany kompleksową wymianą nadajników i... optymalizacją pracy nowych urządzeń. - Czasami jest tak, że chociaż nasz monitoring pokazuje prawidłowe działanie sieci, to gdzieś występuje lokalna usterka. Zza komputera nie możemy wszystkiego wychwycić, dlatego czekamy na sygnały od klientów - zachęca Konrad Mróz.

W Orange również przekonują, że teoria mieszkańców nie jest prawdziwa. - Pogorszenie jakości związane jest z występowaniem zakłóceń zewnętrznych, niezależnych od PTK Centertel. Oznaczać to może, że w tej samej okolicy funkcjonuje lub funkcjonują inne nadajniki emitujące fale radiowe, które powodują zakłócanie pasma wykorzystywanego przez Orange - komentuje Maria Piskier z biura prasowego Orange Polska.

Operator podkreśla, że zgłosił sprawę do Urzędu Komunikacji Elektronicznej. - UKE, jako regulator rynku telekomunikacyjnego, wydaje także stosowne decyzje, na przykład wzywające właścicieli urządzeń będących źródłami zakłóceń do ich usunięcia lub doprowadzenia do stanu prawidłowego funkcjonowania - kończy Maria Piskier.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska