Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ten, który ocalał z krematorium… Obrazy i rysunki więźnia Sonderkommando prezentowane są w Miejscu Pamięci Auschwitz

Monika Pawłowska
To wyjątkowa wystawa prac  byłego więźnia Sonderkommando, otwarta w bloku 21 byłego obozu Auschwitz I
To wyjątkowa wystawa prac byłego więźnia Sonderkommando, otwarta w bloku 21 byłego obozu Auschwitz I Archiwum Miejsca Pamięci Auschwitz
„David Olère. Ten, który ocalał z krematorium III” - taki tytuł nosi wyjątkowa wystawa prac byłego więźnia Sonderkommando, otwarta w bloku 21 byłego obozu Auschwitz I. Jest to największa jak do tej pory ekspozycja ukazująca poruszające malarstwo i rysunki artysty.

Na wystawie zobaczyć można niemal całość unikatowej twórczości związanej z traumatycznymi przeżyciami Davida Olère w obozie. Oprócz 19 obrazów ze Zbiorów Muzeum Auschwitz na ekspozycji znajdują się 64 prace wypożyczone z Yad Vashem i Lohamei haGetaot w Izraelu oraz Mémorial de la Shoah z Francji.

- Ta wystawa pokazuje nie tylko to, co działo się w tej najbardziej utajnionej, w najbardziej strzeżonej przestrzeni Birkenau, ale te obrazy pokazują niewymowną traumę człowieka, który przez to przeszedł - mówi dr Piotr Cywiński, dyrektor Miejsca Pamięci. - Są one również swoistym krzykiem do całego świata, także do nas wszystkich, aby przyszłość tego świata wyglądała inaczej niż jego przeszłość – dodaje.

Ekspozycja ukazuje kolejne etapy procesu zagłady, od chwili przybycia na rampę i selekcji, po zabijanie w komorach gazowych i spalanie ciał w krematoriach.
Kuratorami wystawy są: Agnieszka Sieradzka, historyk sztuki pracująca w Zbiorach Muzeum, wnuk artysty Marc Oler oraz Serge Klarsfeld, wiceprezes Fondation pour la Mémoire de la Shoah, który wydał we Francji katalog prac Olère.

Podczas otwarcia wystawy Serge Klarsfeld podkreślił fakt, że we wnętrzach krematoriów nie została wykonana żadna fotografia.
- Żaden z kierujących ostatecznym rozwiązaniem nie chciał wiedzieć, co działo się w poszczególnych etapach zagłady Żydów, kiedy esesmani zajmujący się eksterminacją przekraczali wszelkie możliwe normy – powiedział Serge Klarsfeld podczas otwarcia wystawy. - Bez Davida Olère, bez jego numeru obozowego 106 144, bez jego zdolności artystycznych i intelektualnych, które pozwoliły odtworzyć to, co tutaj się działo, nie moglibyśmy zwizualizować tego, czym był paroksyzm nienawiści przeciwko Żydom, czym była selekcja – dodał.

- Mój dziadek David Olère był artystą, malarzem i rzeźbiarzem, ale przede wszystkim ważnym głosem mówiącym o pokoju i człowieczeństwie – wysznał jego wnuk. - Przeżył najciemniejsze doświadczenie obozu zagłady w Birkenau i był bezpośrednim świadkiem tragedii i ludzkiego upadku. Swoje doświadczenia i wspomnienia zawarł w swoich pracach. Chciał pokazać światu, dlaczego coś takiego nie powinno się zdarzyć nigdy więcej, chciał, by ludzie zaznali pokoju – dodał.

David Olère urodził się 19 stycznia 1902 r. w Warszawie. Studiował w Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. W lutym 1943 r. ze względu na żydowskie pochodzenie został aresztowany we Francji, gdzie mieszkał. W marcu deportowano go do KL Auschwitz i oznaczono go numerem 106 144. Przez cały czas pobytu w obozie pracował w Sonderkommando, specjalnej grupie roboczej zmuszonej przez Niemców do obsługi krematoriów i komór gazowych.

Olère 19 stycznia 1945 r. został wywieziony z Auschwitz w głąb III Rzeszy. Najpierw do obozu Mauthausen, potem do Melk i Ebensee i tam 6 maja 1945 r. został wyzwolony przez armię amerykańską.
Niedługo po wojnie powstała seria około 70 rysunków, które w latach późniejszych posłużyły Davidowi Olère do namalowania wstrząsających obrazów olejnych.

KONIECZNIE SPRAWDŹ:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska