Tak mi się te powiedzonka przypomniały przy okazji inauguracji drugiego etapu remontu ulicy Tuchowskiej w Tarnowie, głównej wlotowej ulicy do miasta od południa. Ten pierwszy etap odbywał się jeszcze w miarę bezboleśnie.
Ale teraz ograniczenia w ruchu są większe, a objazdy bardziej pokrętne. No i się zaczęło! Słyszeliście Państwo o teorii chaosu? Dla przypomnienia, w maksymalnym uproszczeniu – wprowadzenie małych zmian w modelu prowadzić może do niewyobrażalnych skutków.
A w praktyce wygląda to tak - gdy tuż po długim weekendzie kierowcy z południa ruszyli ze świeżymi siłami do Tarnowa, zrobił się Armagedon.
No bo, o ile wjechać do miasta z południa ul. Tuchowską jeszcze się da, to wyjechać już nie. Efekt? W korkach stanęły Dąbrowskiego, Kołłątaja, Gumniska, Mostowa, Narutowicza, a nawet Lwowska.
Chcący wydostać się z miasta błądzili, klucząc wąskimi osiedlowymi uliczkami. Jazda na pamięć i wymuszenia pierwszeństwa są na porządku dziennym. Mieszkańców osiedla pod „Marcinką” krew zalewała, podobnie jak tych za kółkiem.
Podobno tak właśnie musi być, żeby potem było lepiej. Ale że do tego stopnia? Remont trwa od miesięcy, wiadomo było, że drugi etap to nie będą przelewki. Mieszkający w rejonie Tuchowskiej przepowiadali Armagedon już kilka miesięcy temu, co zresztą napisali w liście do magistratu.
Urzędnicy zreflektowali się po fakcie. Zarządzili montowanie dodatkowych oznakowań, raz tu, innym razem gdzie indziej, do rozładowania korków rzucono patrole policji i straży miejskiej.
Na koniec krótkie, acz celne spostrzeżenie autorstwa pisarza fantasy Terry Pratchetta „Chaos zawsze pokonuje porządek, gdyż jest lepiej zorganizowany”. Szerokiej drogi!
Tarnów Naszemiasto poleca!
- Tarnowianie powitali 2025 rok, wielka zabawa sylwestrowa powróciła na Rynek
- Nasi ludzie w TV. Mogliśmy ich oglądać w tym roku na ekranach telewizorów
- Przypomnijcie sobie Tarnów z pierwszej dekady XXI wieku! Łezka w oku się zakręci
- Katastrofa na Dunajcu koło Tarnowa. Tysiące śniętych ryb
- Takimi autobusami kiedyś jeździło się po Tarnowie! Zostało po nich tylko wspomnienie
- Oto najwięksi pracodawcy w regionie! Zatrudniają setki, a nawet tysiące osób
