Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tłumy na spotkaniu autorskim z Tomaszem Sekielskim w Olkuszu

PD
Wczoraj w czytelni Powiatowej i Miejskiej Biblioteki Publicznej w Olkuszu odbyło się spotkanie autorskie z Tomaszem Sekielskim organizowane w ramach dyskusyjnego klubu książki. Niestety nie wszyscy zainteresowani pomimo wolnego wstępu mogli na nie wejść. Na salę wpuszczono zaledwie 108 osób, a pozostałe mogły jedynie posłuchać dyskusji zza okien biblioteki...

Tomasz Sekielski to w ostatnim czasie jedna z najpopularniejszych osób w Polsce, a to wszystko za sprawą opublikowanego przez niego, wspólnie z bratem - Markiem dokumentu „Tylko nie mów nikomu”, opowiadającego o przypadkach pedofilii w Kościele katolickim. Film bije wszelkie rekordy popularności w serwisie YouTube. Równo w tydzień od daty premiery obejrzało go ponad 19 mln internautów. To największy sukces tego typu produkcji jak dotąd w naszym kraju.

Olkuszanie rozczarowani

Wczorajsze spotkanie Sekielskiego z publicznością, było pierwszym tego typu wydarzeniem od daty premiery filmu. Nie dziwi zatem fakt, że przybyło na niego kilkaset osób. Pomimo wcześniejszych zapewnień biblioteki, że na wydarzenie wystarczy przyjść na 5 minut przed jego rozpoczęciem i nie będzie problemu z wejściem, ponieważ wstęp jest wolny. Rzeczywistość wyglądała zupełnie inaczej.
Sala była zapełniona już przed godziną 17.00, a więc na godzinę przez oficjalnym rozpoczęciem. W drzwiach postawiono ochronę, która pilnowała aby do środka nie wszedł nikt więcej. Wszyscy pozostali wykładu gościa mogli słuchać jedynie zza okien sali konferencyjnej biblioteki.

-To skandal! Dzwoniłam dzisiaj po 14 po czytelni, aby się upewnić, czy na pewno uda mi się wejść na spotkanie, czy może jest jakaś lista na którą trzeba się wcześniej wpisać. Pani z którą rozmawiałam zapewniła mnie, że nie będzie problemu z wejściem, wystarczy być zaledwie chwilę przez rozpoczęciem. Stoję tutaj od 17.15 i nie zapowiada się abym dostała się do środka - komentuje pani Anna.

-Organizatorzy nie stanęli na wysokości zadania. Staliśmy niemal 1,5h w deszczu pod oknami i dopiero gdy zaczęło grzmieć na prośbę pana Siekielskiego wpuszczono nas do budynku na korytarz. Czemu nie można było zrobić tego wcześniej? Wystarczyło by tylko trochę dobrych chęci. Dla porównania na spotkaniu z Marcinem Kydryński w marcu, na sali ustawiono dodatkowe krzesła na korytarzu, tak by wszyscy zainteresowani mogli wejść. Dlaczego teraz tak nas potraktowano? - dodaje rozżalona pani Barbara.

Ze względów bezpieczeństwa

-Spotkanie z Tomaszem Sekielskim było umawiane około roku wcześniej. Nie wiedzieliśmy w tamtym momencie, że zbiegnie się ono z premierą dokumentu, a w ciągu tego tygodnia nie mieliśmy możliwości na zorganizowanie większej sali - tłumaczy zastępca dyrektora Jolanta Kluczewska.

Wśród tłumu, który musiał stać pod wejściem padały pytania dlaczego biblioteka nie zapewniła większej sali, chociaż spodziewała się tak dużego zainteresowania.

Jak mówi Jolanta Kluczewska: -Do ostatniego dnia czyniłam starania, by zapewnić jak największej ilości osób miejsca. Rozmawiałam w tej sprawie z Miejskim Ośrodkiem Kultury, w celu udostępnia sali kinowej na której byłoby od dużo wiele więcej miejsca i mogłoby się zmieści około 300 osób. Niestety ze względów na obowiązujące MOK kontrakty na projekcję filmu, nie było możliwości udostępnienia jej dla nas.

Ze względu na obowiązujące przepisy BHP, podjęto decyzję o tym, że ludzie będą wpuszczani jedynie do momentu, do którego czytelnia się nie zapełni. -Potem niestety musieliśmy zamknąć drzwi. Jest mi niezmiernie przykro z tego powodu, ale w tym wypadku względy bezpieczeństwa wzięły górę - wyjaśnia zastępca dyrektora.

Kontakt z ludźmi jest dla mnie najważniejszy

-Gdybym wiedział, że film wywoła aż tak wielkie zamieszanie, to pewnie zdecydował bym się przełożyć to spotkanie o tydzień. Nie żałuję jednak, że przyjechałem, to dla mnie strasznie przyjemne, a kontakt z ludźmi był zawsze moim priorytetem bo do dla nich tworze filmy i piszę książki. Ten wieczór stanowił dla mnie miłą od odskocznię od tego co się teraz wokół mnie dzieje - mówi Tomasz Sekielski.

-Nauczony dzisiejszymi wydarzeniami, muszę teraz uprzedzić organizatorów moich przyszłych spotkań, aby mieli na uwadze, że zainteresowanie jest tak duże i potrzeba wielu miejsc dla publiczności - dodaje.

WIDEO: Jak radzić sobie z nieuczciwym kolegą z pracy?

Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska