FLESZ - Lockdown w całej Polsce
Ogłoszony właśnie lockdown potrwa od soboty 20 marca do przynajmniej 9 kwietnia, czyli piątku po świętach wielkanocnych. To, czy w drugi kwietniowy weekend wszystko zostanie otwarte (całkowicie lub częściowo), zależy od rozwoju sytuacji epidemiologicznej. Najbardziej prawdopodobny scenariusz zakłada wzrost zachorowań i śmiertelności przez najbliższe 10 dni, a potem coraz szybszy spadek. Jeśli się sprawdzi, to działalność galerii handlowych oraz kin, teatrów, muzeów, obiektów sportowych oraz branży spa i fitness zostanie odmrożona, przynajmniej częściowo, za dokładnie trzy tygodnie.
Ostatni akt dramatu? Gastronomia, hotele, fitness, sklepy w galeriach znów zamknięte… Skąd nadzieja?
Część przedsiębiorców twierdzi wprawdzie, że nie ma już ani grosza, bo od miesięcy nie generuje przychodów, a pomoc państwa podczas obecnej fali zarazy trafia do zaledwie ułamka potrzebujących. W ankietach GUS co dziesiąta firma z Małopolski deklaruje, że nie jest w stanie przetrwać nawet miesiąca. Dotyczy to zwłaszcza podmiotów gastronomicznych, hoteli i innych obiektów turystycznych, a także wspomnianej branży urody i fitness. Również w handlu aż 13 procent firm ostrzega, że nie przeżyje miesiąca. Rośnie także odsetek zagrożonych podmiotów w budownictwie.
Paradoksalnie jednak – mimo wejścia w życie kolejnego twardego lockdownu - wielu przedsiębiorców patrzy w przyszłość z umiarkowanym optymizmem, licząc na to, że przyspieszenie szczepień od wiosny przyniesie poprawę i w drugiej połowie roku pozwoli całkowicie pokonać pandemię. A wtedy firmy szybko zaczną zarabiać, a nawet odrabiać straty.
Ty tym bardziej prawdopodobne, że miliony Polaków otrzymały w minionym roku solidne podwyżki płac (Małopolanie - o ponad 9 proc.), a na kontach prywatnych są w tej chwili przechowywane rekordowe w dziejach oszczędności. Ludzie nie wydają tych pieniędzy, bo czasy są niepewne, ale jeśli tylko sytuacja w miarę się wyklaruje i konsumenci uwierzą, iż udało się zapanować na koronakryzysem, ekonomiści spodziewają się uruchomienia tzw. odroczonej konsumpcji, czyli – mówiąc najprościej – wzmożonych zakupów towarów i usług.
Błyskawiczny wzrost sprzedaży ciuchów o… 73 procent
O tym, jak wielkie są możliwości szybkiego odbicia koniunktury gospodarczej, przekonują ogłoszone w piątek dane GUS o sprzedaży detalicznej w lutym. Wprawdzie zmalała ona rok do roku o 3,1 proc., a w porównaniu z mizernym styczniem wzrosła jedynie o 3,5 proc., co rozczarowało większość analityków, ale szczegółowe dane pokazują, że wzrost konsumpcji kluczowych towarów i usług może nastąpić błyskawicznie, niemal z dnia na dzień. Np. w styczniu, gdy zamknięte były galerie handlowe, sprzedaż odzieży i obuwia spadła w porównaniu z grudniem 2020 r. o ponad połowę, a rok do roku – o blisko 41 procent, natomiast w lutym, po otwarciu galerii, wzrosła w miesiąc o… prawie 73 proc. i była aż o 12,9 proc. wyższa niż w przedpandemicznym lutym 2020 r.
Lepiej niż przed rokiem (o 9 proc.) sprzedawały się także meble oraz sprzęt AGD i RTV, spory wzrost (o 9,4 proc.) zanotowano w segmencie książek i prasy, wyższa była sprzedaż pojazdów. Pogorszenie koniunktury dotknęło kosmetyki, leki oraz paliwa. Największy wpływ na ogólny poziom konsumpcji miała jednak żywność wraz z napojami i wyrobami tytoniowymi – sprzedaż spadła tu o 3,7 proc. w porównaniu ze styczniem i o 5,2 proc. rok do roku.
Pogorszenie nastrojów w branży budowlanej, która w miarę dobrze radziła sobie w pandemicznym 2020 roku, wynika ze spadku produkcji budowlano-montażowej – wedle GUS w lutym zmniejszyła się ona o 16,9 proc. rok do roku. Trzeba jednak pamiętać, że początek 2020 roku był wyjątkowo dobry, wręcz rekordowy dla większości budowlanki, a w roku 2021 mieliśmy niespotykaną od lat - śnieżną i mroźną - zimę, mocno utrudniającą prace w terenie. Pocieszające, że w porównaniu ze styczniem 2021 produkcja budowlana wzrosła w lutym o 5,5 proc.
Najbardziej poszukiwani pracownicy w Krakowie MARZEC 2021. F...
Dość niejednoznaczne są dane GUS dotyczące budowy mieszkań. W okresie dwóch pierwszych miesięcy 2021 roku oddano ich do użytkowania mniej niż przed rokiem. Spadła również liczba mieszkań, których budowę rozpoczęto. Z drugiej strony - wzrosła liczba mieszkań, na których budowę wydano pozwolenia lub dokonano zgłoszenia z projektem budowlanym, co zapowiada rychłe odbicie, tym bardziej, że popyt na mieszkania jest ciągle duży, co widać m.in. w Krakowie.
Przemysł i usługi: zatrudnienie bez zmian lub… wzrośnie
ocent przewidują jedynie niektórzy handlowcy (detaliczni), natomiast firmy usługowe chcą nawet powiększać załogi. Najwyraźniej liczą na kwietniowe odmrożenie działalności – i szybkie odbicie przychodów oraz zysków.
- 1200 zł dla każdego i 600 zł ekstra dla dziecka. Nowe świadczenie socjalne
- Pilne zmiany w kodeksie pracy: będzie rekompensata za pracę z domu, co z urlopami?
- Czy firma powinna dopłacać pracownikom zdalnym do kawy i klimatyzacji?
- Będą bony gastronomiczne? "Państwo robi co może, żeby tej pomocy nie dawać w ogóle"
- Eksperci ostrzegają użytkowników popularnego serwisu sprzedażowego
- Zrobiliśmy test na COVID-19 z Biedronki. Instrukcja ze zdjęciami i opinia eksperta
