Decyzja, jak tłumaczy szef "jedynki" Kamil Dąbrowa, ma związek ze zmianą ramówki. - Serwis informacyjny o godz. 12 jest kluczowy, tymczasem nasi słuchacze muszą czekać na niego blisko pięć minut. Zdecydowaliśmy się skrócić ten czas - tłumaczy swoją kontrowersyjną decyzję. Nieoficjalnie przedstawiciele radia tłumaczą też, że hejnalistom zdarzało się... fałszować. Podobno radio dostawało w tej sprawie skargi.
Medioznawca dr Zbigniew Bajka decyzję radiowców uważa za "nieprzemyślaną". - Szczerze się jej dziwię. Argument, że ludzie nie chcą czekać na wiadomości, do mnie nie trafia. Serwis informacyjny można nadawać o każdej porze, tymczasem wiele ludzi włączało radio właśnie dla hejnału. Część z nich prawdopodobnie odwróci się teraz od "jedynki" - przypuszcza.
Zdziwienia nie kryją też sami hejnaliści. Jeden z nich, Krzysztof Daniel, o decyzji władz radia dowiedział się od nas.
Podobnie jak Andrzej Siekanka, rzecznik małopolskich strażaków (hejnaliści podlegają właśnie pod straż pożarną). - To melodia, która rozbrzmiewa w radioodbiornikach od 1927 r. Przykro nam, tym bardziej że dowiadujemy się o tym zaledwie kilka dni przed wprowadzeniem tej zmiany - wzdycha.
Leszek Mazan, krakauer i autor książki "Z mariackiej wieży hejnał płynie" jest jeszcze bardziej dosadny: - To bandytyzm, skandal, gwałt na tradycji narodowej - wylicza. I dodaje, że po odzyskaniu niepodległości Polacy szukali symbolu, który zintegruje społeczność trzech dawnych zaborów. Odnaleźli go właśnie w mariackim hejnale - stąd pomysł jego transmisji do radia.
- Ludzie przez lata pracę przerywali, aby go odsłuchać. Kierownictwo radia chyba nie zdaje sobie sprawy, czym był - i wciąż jest - nasz hejnał. To obróci się przeciw nim - wyrokuje Mazan. Dyrektor "jedynki" jednak tego się nie obawia. - Kto się boi, nie powinien niczego zmieniać. A audytorium "jedynki" od lat malało. Utrzymywanie status quo nie jest w moim stylu - deklaruje Dąbrowa.
Już w roku 1992 - transmisja hejnału została skrócona w radiu Kraków. Zdecydował o tym ówczesny szef stacji, Bronisław Wildstein. Zapytany przez nas o motywy swojej decyzji, stwierdza jednak, że ich nie pamięta.
Podjęcie interwencji w sprawie skróconej transmisji hejnału rozważa Urząd Miasta. - Hejnał to wielka wartość, i to nie tylko dla krakowian, ale i wielu Polaków z innych regionów. Będą zawiedzeni decyzją radiowców - ubolewa Filip Szatanik z magistratu.
W radiu od 1927
W tym roku minęło 85 lat, odkąd Polskie Radio transmituje hejnał
Początkowo był on nadawany o godz. 12 i 19, potem tylko w południe. Jak myślą niektórzy - nie jest on wcale "odtwarzany z taśmy". Mikrofon znajdujący się w wieży codziennie przekazuje go "na żywo"
Niebieskie kozy i owce z napisami "MO" I "JP" [ZDJĘCIA]
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!