Służby zostały powiadomione o samochodzie zawierającym podejrzany ładunek. Na miejscu pojawiła się straż pożarna i policja. Strażacy sprawdzili, czy 12 plastikowych pojemników znajdujących się na pace ciężarówki jest szczelnych i nie ma ryzyka przedostania się znajdującej się w niej substancji na zewnątrz. Takiego zagrożenia nie było.
Samochód z ładunkiem zabezpieczyli policjanci. - Pobrane zostały próbki podejrzanej substancji. Zostaną one poddane badaniu - mówi Katarzyna Matras, rzecznik prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Olkuszu.
Na razie więc nie wiadomo jaka dokładnie substancja znajduje się w pojemnikach.
Olkuska policja pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Olkuszu wszczęła śledztwo w tej sprawie z artykułu 183, paragraf 1 kodeku karnego. Mówi on o tym, że: „Kto wbrew przepisom składuje, usuwa, przetwarza, zbiera, dokonuje odzysku, unieszkodliwia albo transportuje odpady lub substancje w takich warunkach lub w taki sposób, że może to zagrozić życiu lub zdrowiu człowieka lub spowodować obniżenie jakości wody, powietrza lub powierzchni ziemi lub zniszczenie w świecie roślinnym lub zwierzęcym, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.”
Policjanci chcą wyjaśnić w jaki sposób pojemniki z nieznaną substancją znalazły się w tym miejscu i czy ma to związek z jakimś większym procederem nielegalnego składowania odpadów.
- Na razie nikt nie został zatrzymany w związku z tą sprawą - wyjaśnia Katarzyna Matras.
WIDEO: Krótki wywiad
