- Jeżeli chodzi o walory sportowe, to nie jestem zadowolony - nie ukrywał szkoleniowiec. - Pierwsze fragmenty były w naszym wykonaniu niezłe, dające nadzieję, że rozpoczniemy od strzelenia bramki. Niestety, nadzialiśmy się na jedną kontrę, na drugą, i skończyło się to stratą gola.
Autor: Tomasz Bochenek
Puszcza przegrywała od 22 minuty, a jej gra zupełnie się nie kleiła. W 55 minucie Tułacz wykonał mocny ruch, dokonując jednocześnie trzech zmian. - Chodziło o przekazanie zespołowi bodźca - żeby widział, że chcemy wygrać ten mecz. Myślę, że tak to zostało odebrane przez chłopaków - ocenił trener.
Jeszcze na starcie tego spotkania przygotował natomiast niespodziankę dla rywali. Pierwszy raz odkąd prowadzi niepołomicką drużynę, w meczu o stawkę zdecydował się na ustawienie z trójką obrońców. - Próbowaliśmy go już w sparingach. Staramy się pójść krok do przodu, grać bardziej odważnie w ofensywie - mówił Tułacz już po meczu ze Stalą.
Follow https://twitter.com/sportmalopolska