Jednak nie tylko wielkanocne dekoracje i wspaniałe potrawy były atrakcją spotkania, zorganizowanego przez Stowarzyszenie Juniorów i Seniorów Królewskiej Wioski Wielkie Drogi z Centrum Kultury i Sportu. Większość uczestniczących osób zaprezentowała się w strojach regionalnych. Wystąpiły też w nich m.in. kilkuletnie dzieci i uczennice ze Szkoły Podstawowej w Woli Radziszowskiej: Oliwia Dutkiewicz, Izabela Kunicka, Wiktoria Kurek, Katarzyna Marchewka, Aleksandra Maślanka, Gabriela Maślanka, Julia Maślanka, Marzena Pałac, Karolina Stefaniak, Apolonia Sułkowska. Najmłodszą uczestniczka z tej miejscowości była Anna Kunicka. Dziewczynkom stroje udostępniło Stowarzyszenie Miłośników Doliny Cedronu, a ich przyjazd do Skawiny zorganizowało Stowarzyszenie na rzecz Dzieci i Młodzieży „Rozwiń Skrzydła”.
Ciekawy stół z dekoracjami m.in. z wełny, zaprezentowały panie z osiedla Ogrody. Smakowite potrawy i piękne ozdoby królowały też Klubu Seniora z Zelczyny, Towarzystwa Przyjaciół Skawiny, Grupy, „Radośni”. Tradycyjnie z bogatym kulinarnym poczęstunkiem zaprezentowało się Stowarzyszenie z Wielkich Dróg. To prezes Zuzanna Wędzicha postanowiła „Tradycje wielkanocne” przenieść z tej wioski do Skawiny. Jednak okazało się, że Pałacyk „Sokół” nie pomieścił wszystkich chętnych grup. Pani Zuzanna już planuje przyszłoroczne spotkanie na większą skalę może w hali widowiskowo-sportowej lub w ośrodku „Gubałówka”.
Na scenie „Sokoła” można było podziwiać prezentacje różnych grup. Np. ze Zbydniowic miłośnicy regionalizmu przedstawili ludowe zwyczaje, m.in. jeżdżenia z wózeczkiem. Ze scenki przygotowanej przez seniorów z Wielkich Dróg i z Klubu Relax, w Skawinie, można było się dowiedzieć, że rodowici skawinianie mają… skrzywiony wskazujący palec. Legenda głosi, że to kara za wskazanie królewskiej straży drogi, którą uciekał krakowski biskup Stanisław ze Szczepanowa. W tej scence na targu pojawił się tez niedźwiedź.
Artysta malarz Marian Strzeboński ze Stanisławem Tylko prowadzili warsztaty tworzenia chorągiewek wielkanocnych. - Jeszcze niedawno były one nieodłącznym elementem baranka z cukru, głównie z czerwonym lub biały krzyżem. Ostatnio obserwujemy zanikanie tej tradycji - stwierdził Marian Strzeboński. Na stole przez nich przygotowanym można było też obejrzeć wykonane przez seniorów z klubu „Relaks” kartki świąteczne.
Etnograf Krystyna Kolstrung-Grajny, ubrana w strój skawiński, też mówiła o zwyczajach wielkanocnych. Także o jajku jako symbolu zmartwychwstania oraz o chlebie, który wspominamy przy codziennym pacierzu.
Panie z klubu Seniora w Zelczynie przyjechały m.in. z wykonaną przez nie palmą. - Wszystko wykonujemy własnoręcznie podczas wtorkowych zajęć w świetlicy - mówi Danuta Zięcik, opiekunka seniorów.
Wielkanocne spotkanie zwieńczyły wybory miss w każdej kategorii wiekowej.
POLECAMY - KONIECZNIE SPRAWDŹ:
FLESZ: Zysk dla budżetu dzięki nowym oznaczeniom energooszczędności. W co zamieni się A+++?
