MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ścieżki rowerowe w woj. małopolskim. Gdzie w weekend 29 - 30 czerwca? Zobacz podpowiedzi wypraw

Redakcja Strony Podróży
Redakcja Strony Podróży
Wideo
od 16 lat
Szukasz inspiracji na trasę rowerową w woj. małopolskim? Podpowiadamy, gdzie warto się wybrać. Mamy 10 ciekawych propozycji. Mają różne stopnie trudności czy długości, dzięki temu każdy znajdzie coś dla siebie. Razem z Traseo proponujemy Wam 10 tras na wyjazd rowerem w woj. małopolskim. Co tydzień wybieramy inny zestaw. Przekonaj się, jakie trasy rowerowe w woj. małopolskim przygotowaliśmy na weekend.

Spis treści

Rowerem po woj. małopolskim

We współpracy z Traseo przygotowaliśmy dla Was 10 tras rowerowych w woj. małopolskim, które wypróbowali inni rowerzyści. Wybierz najlepszą dla siebie.

Sprawdź wybrane trasy o różnym stopniu trudności. Spokojna wyprawa malowniczym szlakiem, a może coś szalonego i trudnego? W wybranych przez nas trasach każdy znajdzie coś dla siebie. Wybierz plan wycieczki i przygotuj się do wyjazdu.

Zanim wyruszysz na wyprawę, sprawdź prognozę pogody. W sobotę 29 czerwca w woj. małopolskim ma być od 19°C do 28°C. Prawdopodobieństwo wystąpienia deszczu wynosi na różnych obszarach od 3% do 44%. W niedzielę 30 czerwca w woj. małopolskim ma być od 18°C do 33°C. Nie powinno padać.

🚲 Trasa rowerowa: Jaworzno --- Moszna

  • Początek trasy: Libiąż
  • Stopień trudności: 1.0
  • Dystans: 251,1 km
  • Czas trwania wyprawy: 19 godz. i 29 min.
  • Przewyższenia: 146 m
  • Suma podjazdów: 904 m
  • Suma zjazdów: 906 m

Trasę dla rowerzystów poleca AlterSpider

Nocna wyprawa na Zamek w Mosznej. A w niej :

Zamek w Mosznej jest jedną z największych atrakcji Opolszczyzny i jednym z najciekawszych zamków w Polsce. Swoją sławę zawdzięcza bajkowemu wyglądowi - ma 365 pomieszczeń, 99 wież i wieżyczek. Do 30 września na gości zamku czeka wyjątkowa atrakcja - do zwiedzania udostępnione zostały dwie z największych pałacowych wież.

Gogolin -- Rozwój miasteczka związany był z ściśle z przemysłem wapienniczym - w drugiej połowie XIX w. funkcjonowało tu 47 pieców szybowych, co stanowiło największe ich zgromadzenie na terenie woj. opolskiego. Do dziś w rejonie Gogolina znajduje się piętnaście wapienników, w tym jeden podwójny. Piece wapiennicze są zabytkami techniki o niezaprzeczalnej urodzie, a jako relikty dawnego sposobu wypału wapna posiadają także dużą wartość naukową.
Bateria trzech pieców wapienniczych o nazwie „Dąbrowski” jest pozostałością dużego zakładu wapienniczego - w jej sąsiedztwie stały cztery piece szybowe na planie koła, rozebrane w 2003 r. oraz wzniesione ok. 1890 r. cztery piece kręgowe, rozebrane w latach 60tych XX wieku. Istniejące piece powstały w 1874 r. i były użytkowane do 1988 roku. W 1888 r. zostały wykupione przez firmę „Kaufsvereinigung GmBH”, w latach 30tych XX w. stały się własnością firmy „Ost und Mitteldeutsche Zement und Kalkindustrie. Werk Gogolin”. Podczas modernizacji w 1960 r. ceglane kominy zastąpiono niższymi, wykonanymi z blachy stalowej; wykonano nową wewnętrzną okładzinę żaroodporną, zamieniając przy tym kształt szybu z beczkowatego na cylindryczny, a także wprowadzono wymuszony elektrycznymi dmuchawami obieg powietrza. W ostatnich latach piece szybowe zostały odrestaurowane, a teren wokół nich zagospodarowany.

Krapkowice to pierwsza nasza miejscowość na trasie do Kotliny Kłodzkiej, przyjechaliśmy tu z samego rana, by zobaczyć ciekawe zabytki w tym historycznym miasteczku. Początki Krapkowic sięgają XIII wieku, ponoć okolice te były wówczas we władaniu zakonu rycerskiego Templariuszy, którzy wg legendy założyli tutejszy zamek, kościół oraz poboiski zamek w Otmęcie. Dawniej były to dwie osobne miejscowości po dwóch stronach Odry - Otmęt i Krapkowice, dziś to jedno miasto.
Nawiguj

Jaka będzie pogoda?


🚲 Trasa rowerowa: Przez cztery jurajskie bramy

  • Początek trasy: Skała
  • Stopień trudności: 2.0
  • Dystans: 27,98 km
  • Czas trwania wyprawy: 3 godz. i 25 min.
  • Przewyższenia: 207 m
  • Suma podjazdów: 637 m
  • Suma zjazdów: 622 m

Trasę dla rowerzystów poleca Venietvide

Wycieczka rowerowa dolinkami podkrakowskimi, której motywem przewodnim są bramy :) Zaczynamy w Bolechowicach, jedziemy w kierunku Karniowic, ale wkrótce skręcamy w prawo w ul. Turystyczną, która zaprowadzi nas do Doliny Bolechowickiej, gdzie czeka na nas największa brama skalna Jury Krakowsko-Częstochowskiej: Brama Bolechowicka z 30 metrowymi skałami. Następnie żółtym szlakiem pieszym wspinamy się w górę doliny po kamienistej ścieżce, mijamy wodospad, a wkrótce potem odbijamy ze szlaku w lewo i leśną ścieżka a następnie polną drogą wzdłuż lasu wyjeżdżamy na Góry Karniowskie, gdzie możemy podziwiać panoramę okolicy. Po dotarciu znów do szlaku, na jego rozwidleniu, skręcamy w lewo i podążając za czerwonymi znakami szlaku rowerowego zjeżdżamy wąwozem, gdzie panuje przyjemny chłód i półmrok, do Doliny Kobylańskiej. Tam skręcamy w prawo wracając na żółty pieszy szlak. Wspinamy się nim do Będkowic, a następnie zjeżdżamy do Doliny Będkowskiej - ten odcinek jest trudniejszy, trzeba uważać na kamienie i dziury, ścieżka zdewastowana po ostatnich deszczach. Dodatkowo już bliżej doliny wszelkiego rodzaju roślinność zarasta ścieżkę. Docieramy wreszcie do Bramy Będkowskiej, której otoczenie niestety rozczarowuje - roślinność, drzewa, trawy i chwasty zarastają skały, tak że brama jet prawie niewidoczna. Nie zrażamy się tym i wjeżdżamy po pokonaniu potoku na drogę asfaltową idącą dnem doliny, przejeżdżamy obok zawsze wspaniałej Sokolicy, warto się zatrzymać przy wodospadzie Szum. Niedaleko za nim opuszczamy szlak i ostro skręcamy w prawo w kamienistą drogę idącą w górę. Po chwili docieramy do trzeciej już bramy skalnej na naszej trasie o jakże symptomatycznej nazwie Czarcie Wrota (inna nazwa Piekielna Brama) - ta brama jest urokliwa, mimo że położona poza znakowanymi szlakami. Udajemy się drogą wzwyż aż do asfaltowej drogi, gdzie skręcamy w lewo i jedziemy do Bębła. Przed nami 10 km jazdy asfaltem, co po "obijaniu się" o kamienie i pokrzywy w pierwszej części trasy jest swego rodzaju odpoczynkiem. Za kościołem w Bęble skręcamy na skrzyżowaniu w prawo i dojeżdżamy do żółtego szlaku pieszego, jadąc w górę docieramy do drogi olkuskiej, przecinamy ją i po kilkuset metrach wjeżdżamy przez bramę /tym razem drewnianą! - to taki bonus na trasie :)/ do Ojcowskiego Parku Narodowego. Zjazd kończy się przy ostatniej bramie na trasie - wspaniałej i najbardziej chyba znanej - Bramie Krakowskiej. Cel wycieczki zrealizowany - pozostaje wrócić do Bolechowic. Jedziemy więc w dół Doliną Prądnika czerwonym Szlakiem Orlich Gniazd a w Prądniku Korzkiewskim opuszczamy go i skręcamy w prawo w ul. Skalską. Czeka nas kilometrowy stromy podjazd wąskim wąwozem zanim dotrzemy do Białego Kościoła. Po minięciu kościoła skręcamy w prawo na drogę olkuską i zaraz potem w lewo w drogę prowadzącą do Zelkowa. Dla urozmaicenia po minięciu tablicy z nazwą miejscowości skręcamy w lewo w drogę idącą w kierunku pętli autobusowej. Tuż przed pętlą skręcamy w prawo na czerwony szlak rowerowy, który poprowadzi nas asfaltowo-kamienisto-polną ul. Widokową z pięknym - jak nazwa wskazuje - widokiem na Garb Tęczyński i panoramy górskie /tym razem przejrzystość powietrza nie pozwalała dostrzec Beskidów ani Babiej Góry/. Wracamy na asfaltową drogę z Zelkowa do Bolechowic i stromym zjazdem docieramy pod XIV-wieczny kościół w Bolechowicach, gdzie zaczynaliśmy wycieczkę.
Nawiguj


🚲 Trasa rowerowa: Pętelka z Krakowa przez Dolinę Prądnika, Pieskową Skałę i Dolinę Będkowską

  • Początek trasy: Kraków
  • Stopień trudności: 1.0
  • Dystans: 57,32 km
  • Czas trwania wyprawy: 4 godz. i 31 min.
  • Przewyższenia: 264 m
  • Suma podjazdów: 1 062 m
  • Suma zjazdów: 1 021 m

Trasę dla rowerzystów poleca G.mirko

Bardzo przyjemna pętelka przez dwie piękne dolinki i teren Ojcowskiego Parku Narodowego. Trasa nie sprawia wielkich problemów. Ja pokonałem ją po kilku dniach deszczowych, przez co odcinek Doliny Będkowskiej od strony Jerzmanowic w pobliżu źródeł Będkówki, wspomnianego w opisach zdjęć wywierzyska był bardzo błotnisty i w kilku miejscach trzeba było zejść i przeprowadzić rower. Trasa bogata w ciekawe miejsca zarówno przyrodnicze, jak i historyczne, Brama Krakowska, Zamek w Ojcowie, Kaplica na Wodzie, Maczuga Herkulesa, Zamek Królewski w Pieskowej Skale, Brama Będkowska to jedne z wielu miejsc na trasie. Polecam i życzę przyjemnej jazdy :)
Nawiguj

Jaka będzie pogoda?


🚲 Trasa rowerowa: Do Doliny Chochołowskiej

  • Początek trasy: Zakopane
  • Stopień trudności: 3.0
  • Dystans: 36,87 km
  • Czas trwania wyprawy: 8 godz.
  • Przewyższenia: 309 m
  • Suma podjazdów: 560 m
  • Suma zjazdów: 542 m

Trasę dla rowerzystów poleca BikePoint

Jedna z najbardziej popularnych tras rowerowych. Prowadzi z Zakopanego przez Kiry, Dolinę Chochołowską, aż do schroniska na Polanie Chochołowskiej. Wracamy tą samą drogą, po wcześniejszym skosztowaniu oscypka w jednej z licznych bacówek mijanych po drodze.
Nawiguj

Jaka będzie pogoda?


🚲 Trasa rowerowa: Smutna Góra i Gamrot

  • Początek trasy: Chełmek
  • Stopień trudności: 1.0
  • Dystans: 40,23 km
  • Czas trwania wyprawy: 3 godz. i 22 min.
  • Przewyższenia: 55 m
  • Suma podjazdów: 320 m
  • Suma zjazdów: 320 m

Shadow125 poleca tę trasę rowerzystom

Trasa którą przejechałem jesienią 2016 roku. Warta by o niej wspomnieć ze względu na dwa ciekawe miejsca. Pierwsze to Smutna Góra
"Smutna Góra (Chełmska Góra) – wzgórze o wysokości 251 m n.p.m. znajdujące się w Chełmie Śląskim, w powiecie bieruńsko-lędzińskim w województwie śląskim.
Jesienią 1831 r. wybuchła w Chełmie epidemia cholery, która pochłonęła 218 ofiar. Ze względu na ochronę wody w studniach w gminie, umarłych nie grzebano na miejscowym cmentarzu, lecz wywożono w skrzyni z otwieranym dnem i grzebano w piaskach wschodniego zbocza wzgórza Chełm, będącego własnością kościelną. Po tragicznych wydarzeniach otrzymała nową nazwę „Smutna Góra”. W miejscu zbiorowej mogiły – cmentarza mieszkańcy Chełmu w 1831 r. wznieśli krzyż". cyt. Wikipedia.
Drugie to Brama Przejścia do III Tysiąclecia, która jest wotum wdzięczności, zbudowanym przez mieszkańców gminy dla upamiętnienia przełomu drugiego i trzeciego tysiąclecia.
Jechałem głównie asfaltem, ale można dotrzeć tam bocznymi drogami.
Nawiguj

Jaka będzie pogoda?


🚲 Trasa rowerowa: Pieniny, Słowacja, Vielky Lipnik

  • Początek trasy: Szczawnica
  • Stopień trudności: 1.0
  • Dystans: 6,03 km
  • Czas trwania wyprawy: 2 godz. i 8 min.
  • Przewyższenia: 162 m
  • Suma podjazdów: 415 m
  • Suma zjazdów: 436 m

Rowerzystom trasę poleca Mar.fle

Krótka wycieczka na leniwe letnie popołudnie. Na miejsce możemy dotrzeć na dwa sposoby. Samochodem lub rowerem . Jeśli wybierzemy wariant z rowerem to warto doliczyć jeszcze trzy godziny kręcenia pedałami). Przekraczamy granicę w Niedzicy i mijamy Czerwony Klasztor. Tu musimy zdecydować czy dalej jedziemy samochodem na przełęcz pomiędzy Velkym Lipnikiem a Lesnicą, czy zostawiamy samochód pod Czerwonym Klaszorem na parkingu dalej jedziemy rowerem. Jeśli samochód to prosto na Velky Lipnik i w lewo na Lesnice, aż do parkingu na przełęczy.
Jeżeli wybierzemy wariant dłuższy to samochód zostawiamy na parkingu przy Czerwonym Klasztorze i udajemy się wzdłuż Dunajca ścieżka rowerową aż do Lesnicy, z której kierujemy się na Velky Lipnik. Ścieżka rowerowa nad Dunajcem to szeroka szutrowa droga, wspaniała szczególnie w upalny dzień. Bliskość wody dodaje rześkości. Odbijamy na Leśnicę i tu zaczynamy już poruszać się asfaltem. Czeka nas całkiem stromy podjazd (ok.1,5 km) na przełęcz. Dalszą część zaczynamy z parkingu relaksującą wycieczkę z pięknymi widokami na pienińskie szczyty. Ścieżka prowadzi polaną i pozwala rozkoszować się widokami w każdym kierunku, zarówno na polską jak i słowacką stronę. Docieramy do granicy lasu i tu musimy chwilę wspinać się na rowerze przez las. Docieramy do miejsca Pod Plasnou (840 m n.p.m.) i zasłużenie odpoczywamy na ławeczce.
Powrotna droga to tylko łagodny zjazd, który warto wykorzystać na podziwianie krajobrazów i robienie zdjęć.
Przy parkingu możemy usiąść i odpocząć w małej kawiarence, z której rozpościerają się fantastyczne widoki na Pieniny.
Nawiguj

Jaka będzie pogoda?


Sprawdź rowery i akcesoria dla Ciebie

Materiały promocyjne partnera

🚲 Trasa rowerowa: Geo - Dino - Sfera

  • Początek trasy: Chełmek
  • Stopień trudności: 1.0
  • Dystans: 28,21 km
  • Czas trwania wyprawy: 2 godz. i 36 min.
  • Przewyższenia: 57 m
  • Suma podjazdów: 230 m
  • Suma zjazdów: 226 m

Shadow125 poleca tę trasę

Pogoda średnia ale w domu nie ma co siedzieć. Wybór padł na Sodową (Sadową) Górę w Jaworznie. Mniejsza o nazwę ważne jest, że na terenie nieczynnego kamieniołomu powstał Ośrodek Edukacji Ekologiczno-Geologicznej GEOsfera. Trasa prowadzi bocznymi drogami a na terenie Jaworzna ścieżkami rowerowymi dobrze oznaczonymi, no może z małymi wyjątkami. Na trasie spotykałem sympatycznych rowerzystów (jednego nawet uchwyciła kamera - pozdrawiam) nie obeszło się oczywiście bez pozdrowień. W pewnym momencie szlak skręca w prawo i wjeżdżamy w "inny świat" można nawet odpocząć na belce. Po drodze zauważyłem tablicę pamiątkową "Progresywne Więzienie dla Młodocianych Przestępców – istniejące w latach 1951–1956 w Jaworznie więzienie dla młodocianych więźniów politycznych. cyt. Wikipedia". Po przebiciu się przez pola dotarłem do GEOsfery. Tam już tylko atrakcje, w praktyce można spędzić cały dzień. Polecam trasę wszystkim.
Nawiguj

Jaka będzie pogoda?


🚲 Trasa rowerowa: Myszkując po okolicy.

  • Początek trasy: Brzeszcze
  • Stopień trudności: 1.0
  • Dystans: 31,78 km
  • Czas trwania wyprawy: 2 godz. i 16 min.
  • Przewyższenia: 40 m
  • Suma podjazdów: 660 m
  • Suma zjazdów: 639 m

Rowerzystom trasę poleca Lemur36

Tym razem trasa łatwa i przyjemna, w sam raz dla dużych i małych cyklistów. Przebiega spokojnymi drogami o małym natężeniu ruchu, po terenach Burzeja, Ligoty, Miliardowic i Zabrzega.
Nawiguj

Jaka będzie pogoda?


🚲 Trasa rowerowa: Rzeki-Gorc-Turbacz-Kudłoń-2016.07.24

  • Początek trasy: Mszana Dolna
  • Stopień trudności: 3.0
  • Dystans: 31,43 km
  • Czas trwania wyprawy: 5 godz. i 50 min.
  • Przewyższenia: 606 m
  • Suma podjazdów: 1 801 m
  • Suma zjazdów: 1 804 m

Trasę rowerową mieszkańcom poleca Kopek

Dane o trasie:

  • dystans: 33 km (wg licznika)
  • przewyższenie (podjazdy): 1350 m (wg Google Earth)
  • trudność trasy (w skali 1-5): 4
  • ocena mtb (w skali 1-5): 4+
  • czas jazdy: 3:40
  • czas całkowity: 5:00

Podjazd na Turbacz od strony wschodniej ze zdobyciem po drodze większości szczytów: Gorc, Przysłop, Jaworzyna Kamienicka, Kiczora, Turbacz-schronisko, Kudłoń, Gorc Troszacki.
Wyjazd z Rzek z parkingu przy biwaku. Trasa typowo terenowa - klasyczna górska. Pomimo wakacyjnej pory nieoblegana przez turystów. Niemal w całości wiedzie szlakami oznaczonymi - piesze/rowerowe.
Podjazd na Gorc - początkowo szerokie szutrówki czasem poza szlakiem (w sam raz na rozgrzewkę), później przechodzące w typowy górski szlak. Podjazd na szczyt dość wymagający.
Zjazd z Gorca początkowo bardzo stromy + powalone drzewa - trudny do pokonania. Lepiej chyba wybrać wariant przez Hale Gorcowskie. Dalej to już sama przyjemność - wąskie drogi lub szerokie ścieżki, ziemia kamienie, pod górkę i z górki. Kiczora - piękne widoki, koniecznie tam trzeba zajechać.
Zjazd z Turbacza w kierunku przełęczy Borek - początkowo przyjemny (ale uwaga wzmocnienia szlaku z belek drewnianych - mokre = śliskie jak lód) później stromy i kamienisty (duże kamienie). Dla tych co takie lubią to koniecznie trzeba przejechać - choć na tym odcinku więcej turystów.
Podjazd na Kudłoń mocno wymagający - stromo, trochę kamieni. Podobnie jak na Gorc. Cały czas "nieurządzone" (na szczęście) wąskie drogi i ścieżki. Dalej to już miło i przyjemnie (chyba). Na końcu wybrałem dojazd do parkingu zielonym szlakiem dydaktycznym - jakiś taki dziwny. Następnym razem chyba wybiorę wariant żółtym do końca i powrót przez wieś asfaltem.
Trasa bardzo ciekawa, typowo górska. Dla tych co lubią gładkie szutrówki to może się nie spodobać. Kondycyjnie wymaga dość dobrego (amatorskiego oczywiście) przygotowania.
Do przejechania w całości (prawie) na rowerze. Technicznie bez większych trudności jednakże podjazdy/zjazdy odcinkowo z uwagi na nachylenie dość wymagające. Zawsze można ją skrócić - przed Turbaczem z Jaworzyny, Za Turbaczem z przełęczy Borek.
Nawiguj

Jaka będzie pogoda?


🚲 Trasa rowerowa: Wzdłuż Żylicy

  • Początek trasy: Brzeszcze
  • Stopień trudności: 3.0
  • Dystans: 97,12 km
  • Czas trwania wyprawy: 5 godz. i 36 min.
  • Przewyższenia: 688 m
  • Suma podjazdów: 1 755 m
  • Suma zjazdów: 1 754 m

Rowerzystom trasę poleca Lemur36

Żylica - niewielka, bardzo bystra górska rzeka w Beskidzie Śląskim i w Kotlinie Żywieckiej. Długość 23 km. Źródła na wysokości 900 - 940 m n.p.m. na północnych stokach Malinowa i Przełęczy Salmopolskiej. Od kilkuset lat wody Żylicy były wykorzystywane przez człowieka. Była ona jedną z "najpracowitszych" rzek polskich Beskidów: w XIX w. na przestrzeni niespełna 18 km jej wody wprawiały w ruch ok. 30 kół wodnych, napędzających urządzenia mechaniczne młynów, tartaków, foluszów, papierni itp. zakładów na terenie Szczyrku, Buczkowic, Rybarzowic i Łodygowic. Aby zacząć przygodę z Żylicą, musimy wydrapać się na Przełęcz Salmopolską :) Stąd pojedziemy do żródła (może raczej pójdziemy), żółtym szlakiem pieszym. To najbardziej wymagający odcinek trasy, około 200m prowadziłem rower a później to już była bułka z masłem ;)
Nawiguj

Jaka będzie pogoda?


traseo

Traseo.pl to portal oraz darmowa aplikacja mobilna na urządzenia z systemami android lub iOS. Znajdziesz tu ponad 200 000 tras! Możesz nagrywać własne ślady podczas wycieczek lub podążać trasami pozostałych użytkowników. Szukaj inspiracji wycieczkowych.

Rób zdjęcia, dodawaj opisy, a później wyślij zapisaną trasę na Traseo.pl. Będziesz mieć możliwość dodatkowej edycji danej trasy. Możesz również podzielić się nią z innymi użytkownikami Traseo lub zachować jako prywatną tylko dla siebie. Sprawdź wszystkie możliwości Traseo, zainstaluj aplikację i ruszaj na szlak!

Okazje

Kochasz rower ale zakupy robisz rozważnie? Sprawdź kody rabatowe EMPIK oraz promocje i zniżki w innych sklepach online!

Przygotowanie do wycieczki rowerowej

Przed rozpoczęciem sezonu rowerowego pamiętaj, by zadbać o swój jednoślad. Przegląd powinno wykonywać się przynajmniej raz w roku. Można samodzielnie dbać o sprzęt, lub oddać go w ręce specjalistów. W serwisach rowerowych oferowane są kompleksowe usługi serwisowe.

Im lepiej będziesz dbać o rower, tym dłużej Ci on posłuży. Poza tym dobry stan techniczny przekłada się na bezpieczną jazdę. Jest to więc bardzo istotne.

Co najmniej raz na rok powinno się sprawdzić:

  • napęd, przerzutki, linki, hamulce
  • koła
  • łańcuch

Wydawałoby się, że dbanie o rower to prosta sprawa. Nic bardziej mylnego. Jeśli chcesz odpowiednio dbać o swój jednoślad, potrzebny jest szereg czynności. Jednak na pewno przełoży się to na komfort jazdy oraz długotrwałą sprawność roweru.

Jeśli zadbałeś już o rower, pozostało Ci jedynie zaplanowanie trasy i można ruszać w drogę!

Co zabrać na wyprawę rowerową?

W zależności od tego, jak długą planujesz wycieczkę, będzie zależeć Twoja lista rzeczy do zabrania ze sobą. Oczywiście na krótkie, jednodniowe wycieczki rowerowe, nie potrzebujemy wielu rzeczy. Sprawa komplikuje się jednak, jeśli planujemy dłuższą wyprawę.

Na wycieczkę rowerową warto ze sobą zabrać:

  • wodę
  • czapkę z daszkiem lub zwykłą
  • rękawiczki na rower
  • uchwyt na telefon do roweru
  • kask
  • okulary

Oczywiście lista rzeczy na rower będzie zależeć od indywidualnych preferencji. Podstawą będzie wygodny strój sportowy oraz buty. Bardzo wygodną opcją są specjalne majtki, spodenki lub legginsy na rower, które są bardzo miękkie, dzięki czemu możemy uniknąć obtarć i większego bólu.

Czapka z daszkiem świetnie sprawdzi się w słoneczny dzień, natomiast zwykła w chłodniejsze dni. Rękawiczki rowerowe zapobiegną obtarciom rąk, a okulary będą chronić Twoje oczy nie tylko przed promieniami słonecznymi ale również przed owadami.

Uchwyt na telefon będzie przydatny, jeśli chcesz swoją trasę śledzić w aplikacji. Kask jest istotny dla Twojego bezpieczeństwa.

Inne przydatne akcesoria: uchwyt na bidon oraz bidon na wodę, nóżka do roweru, zapięcie do roweru, plecak lub saszetka, a także oświetlenie.

Jeśli wybierasz się na dłuższą wycieczkę lista będzie znacznie dłuższa. Musisz pomyśleć, choćby o ubraniach na zmianę czy podstawowych narzędziach, które będą przydatne, jeśli rower ulegnie małej usterce (np. łyżki do opon cyz dętka zapasowa).

Co zwiedzić w woj. małopolskim? To region wielu atrakcji

Małopolska to jeden z najpiękniejszych regionów naszego kraju, stanowi więc idealne miejsce na zorganizowanie rowerowej wyprawy. Stolica regionu, Kraków, przeprowadzi wzdłuż cennych zabytków i urokliwych uliczek, a górujące nad rejonem Tatry urozmaicą – już i tak zachwycające – krajobrazy. Podczas wyprawy jednośladem warto też zwrócić uwagę na wyjątkowe zamki i pałace oraz obiekty na Szlaku Architektury Drewnianej. Kierując się w stronę Wieliczki lub Bochni rekomendujemy zrobienie sobie przerwy na zwiedzanie wyjątkowych kopalni soli. Z kolei by poczuć się jak na południu Europy, wystarczy odwiedzić regionalne winnice, których atmosfera i wyroby zachwycą każdego miłośnika wina.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska