Beata Łakomy z Chrząstowic (gm. Brzeźnica), mama sześcioletniej Agatki i czteroletniego Krzysia, poskarżyła się nam, że jej dzieci chciały pobawić się na wiejskim placu zabaw. Ale tam już prawie od roku wisi kłódka.
Chodzi o wybudowany przez gminę, częściowo także z dotacji, plac zabaw przy miejscowej szkole podstawowej.
Jesienią ubiegłego roku teren z huśtawkami, zjeżdżalniami, piaskownicami i karuzelami został zamknięty.
- Drugi raz wybrałam się tam z dziećmi na wiosnę, jak zaczęło się już robić ciepło, ale kłódka nadal wisiała na bramie wejściowej. To samo w maju i w czerwcu. To jedyny taki publiczny plac zabaw w mojej miejscowości. Dzieci płaczą, bo nie rozumieją, dlaczego nie mogą z niego skorzystać, a ja nie wiem, co im powiedzieć - opowiada kobieta.
Dzieci groźne dla trawy
Ten fakt zastanawia również innych mieszkańcy wsi. - Może był tam jakiś remont, ale plac wygląda na gotowy do użytku już od kilku miesięcy - dziwi się Mirosława Grajcarek, która przyprowadziła tu trójkę wnucząt, które też muszą z daleka patrzeć się na wciąż niedostępne dla nich atrakcje. Obiekt jest administrowany przez pobliską szkołę podstawową.
Wójt gminy Brzeźnica, Bogusław Antos, sam jest zdziwiony całą sytuacją. - Mam nadzieję, że na wakacje plac, na który sporo wydaliśmy, będzie już cieszył wszystkie dzieci. Porozmawiam z dyrekcją szkoły i wyjaśnię przyczynę zwłoki - powiedział nam wójt.
Po chwili oddzwonił i dodał: - Był problem z trawą, którą posadzono wiosną. Nie wpuszczano dzieci, żeby jej nie podeptały, zanim na dobre nie podrośnie.
Chociaż wakacje zaczynają się w piątek, a trawa porosła prawie cały teren, to kłódka na bramie nadal odbiera najmłodszym szansę na zabawę.
Wczoraj okazało się, że praktycznie przez całe lato dzieci z Chrząstowic na huśtawki nie wejdą. Jak wyjaśnia Anna Lang, dyrektor Zespołu Szkolno- Przedszkolnego w Brzeźnicy, którego szkoła w Chrząstowicach jest filią, trawa, nie jest jedynym problemem.
- Jesienią stwierdziliśmy, że obiekt i istniejące na nim urządzenia wymagają naprawy. Dołożymy starań, by jak najszybciej wykonano remont. Być może w sierpniu plac zabaw będzie otwarty - obiecuje dyrektor Lang.
Nie śpieszyli się
Jak jednak ustaliliśmy, dyrekcja szkoły dopiero teraz, gdy zaczynają się wakacje, zaczęła szukać wykonawcy prac. Nie wyjaśniono, dlaczego nie można tego było zrobić jeszcze jesienią ubiegłego roku, gdy plac zamknięto lub nawet na początku tego roku, gdy mrozy ustąpiły.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: INFO Z POLSKI 15.06 2017 - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju
Źródło: vivi24, x-news