Według śledczych wykonawcy inwestycji m.in. celowo stosowali tańsze materiały konstrukcyjne, które nie spełniały specyfikacji technicznej oraz wprowadzali w błąd inwestora.
Biegli, w wydanej, na potrzeby prowadzonego postępowania, opinii, stwierdzili m.in. że w warstwach podbudowy i warstwach wiążących ulic Kuklińskiego i Lipskiej wykonawca w mieszance mineralno – asfaltowej użył tańszego asfaltu tzw. drogowego zamiast wymaganego projektem tzw. modyfikowanego, o wydłużonym okresie eksploatacji. Zwiększa to ryzyko wystąpienia w nich spękań termicznych, a co za tym idzie obniżenia trwałości nawierzchni.
To nie jedyna nieprawidłowość. W konstrukcji obu jezdni ulicy Lipskiej biegli stwierdzili brak zaprojektowanej podbudowy z tłucznia. MPK zostało także wprowadzone w błąd co do ilości cementu użytego do stabilizacji podłoża cementem - w rzeczywistości użyto go 5 zamiast 7 proc., przez co droga ma być mniej odporna na działanie wody.
W wyniku tych działań MPK "niekorzystnie rozporządziło mieniem" w kwocie ponad 14,8 mln zł.
Pieniądze zostały zapłacone za wbudowane przez wykonawcę materiały, które były niezgodne z dokumentacją projektową i powykonawczą, a w konsekwencji nie spełniały warunków zamówionego wyrobu budowlanego.
Oszustwo nie byłoby możliwe bez pomocy udzielonej przez osoby zajmujące się obsługą laboratoryjną i geodezyjną przedmiotowej inwestycji, które sporządzały orzeczenia o jakości użytych materiałów.
Czterem osobom objętym aktem oskarżenia przedstawiono zarzuty popełnienia przestępstwa przeciwko wiarygodności dokumentów, a trzem dodatkowo popełnienia przestępstwa skarbowego.
W toku śledztwa ujawniono bowiem także, że część materiałów rozbiórkowych w ramach realizacji inwestycji została ponownie wykorzystana przy nowej budowie niezgodnie z prawem.
14 osób przesłuchiwanych w toku śledztwa przyznało się do popełnienia zarzucanych im czynów, złożyli wyjaśnienia oraz wnioski o dobrowolne poddanie się karze.
Wnioski, wraz z aktem oskarżenia zostały skierowane do Sądu. Mowa jest w nich o karach pozbawienia wolności od 11 miesięcy do 4 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem wykonania kar oraz grzywny.
Jedna z osób oskarżonych o poświadczenie nieprawdy w dokumentacji dotyczącej rzekomego wywiezienia materiałów rozbiórkowych z placu budowy nie przyznała się do popełnienia zarzucanego jej przestępstwa, składała wyjaśnienia, które zmierzają do uniknięcia odpowiedzialności karnej. Grozi jej kara pozbawienia wolności do lat 8.
Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtubie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!