- Naszym celem jest finał, ale żeby się do tego zbliżyć, trzeba najpierw wyjść z grupy - powiedział Jorge Jesus, który objął zespół w lipcu.
- Jeśli wszyscy mówią, że Benfica jest faworytem, to jestem tym zachwycony. To dowód, że uznają naszą wartość - stwierdził 66-latek.
- Lech ma dobrych zawodników, potrafi grać w piłkę. Pedro Tiba jest kluczowym piłkarzem zespołu i będziemy chcieli utrudnić mu prowadzenie gry - oznajmił portugalski szkoleniowiec.
Jorge Jesus odniósł w Benfiką wiele sukcesów w latach 2009-2015. W ciągu sześciu sezonów trzykrotnie zdobył mistrzostwo Portugalii. Pod jego wodzą Benfica doszła do finału Ligi Europy w sezonie 2013/14. W decydującym meczu „Encarnados” przegrali z Sevillą po rzutach karnych.
Wicemistrzowie Portugalii przylecieli do Poznania w najsilniejszym składzie. W kadrze Benfiki zabrakło tylko kontuzjowanego obrońcy Andre Almeidy.
