Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trener Cracovii Michał Probierz przed wznowieniem rozgrywek ekstraklasy: Teraz już nic nie powiem!

Jacek Żukowski
Jacek Żukowski
Michałowi Probierzowi (z prawej) dobrze układa się współpraca z prezesem Cracovii Januszem Filipiakiem
Michałowi Probierzowi (z prawej) dobrze układa się współpraca z prezesem Cracovii Januszem Filipiakiem Anna Kaczmarz
Trener piłkarzy Cracovii Michał Probierz udzielił nam wywiadu przed startem wiosennej części sezonu ekstraklasy w którym mówi o nowych zawodnikach, celach na wiosnę i młodzieży.

Trudno nie zacząć rozmowy z Panem inaczej, jak nie od sprawy Hiszpana Gerarda Olivy, który według pańskich słów w Cracovii już nie zagra. O co chodzi?

Szuka Pan sensacji? Ale dobra, powiem: zgodziliśmy się na operację zawodnika w Hiszpanii. Odbyła się pierwsza, a na własną rękę poddał się drugiej, o której nic nam nie powiedział. Dowiedzieliśmy się jednak o niej. Zawodnik nas oszukał. Zanim dojdzie do sprawności miną przynajmniej dwa miesiące, a w Cracovii już nie zagra!

Przejdźmy do przyjemniejszych spraw. Wygraliście podczas okresu przygotowawczego jeden sparing, trzy zremisowaliście, jeden przegraliście. Jak Pan ocenia te mecze kontrolne?

Wszystkie mnie bardzo cieszą, bo w każdym zawodnicy mocno ze sobą rywalizują o miejsce w składzie. Na tę chwilę nie mam jeszcze gotowej jedenastki na mecz z Piastem Gliwice, którym zaczynamy występy ligowe w tym roku. Są jeszcze trzy-cztery zagadki.

Widzi Pan postęp w waszej grze?

Mogę powiedzieć, że robimy krok o kroku i że coraz lepiej gramy. Jestem wdzięczny organizatorom tego zgrupowania, bo wywiązali się z zadania wspaniale. Przepracowaliśmy te dwa tygodnie w Turcji bardzo dobrze. Wszystko się nam udało – treningi, mecze, mimo trudnych warunków atmosferycznych. Jeżdżę z moimi zespołami do Turcji już kilkanaście lat i dopiero drugi raz spotkała mnie tutaj taka pogoda. Nie będę jednak narzekał. Hotel był rewelacyjny, jesteśmy naprawdę bardzo zadowoleni. A jeszcze co do sparingów, to graliśmy z dobrymi zespołami, m.in. z uczestnikiem kwalifikacji do Ligi Europy.

Jakie Pan widzi najlepsze strony Cracovii w tej chwili?

Nawet gdybym takie dostrzegał, to nie będę o nich mówił głośno.

Pełna kadra Cracovii na sezon 2018/2019. Skład Cracovii w pi...

To może wspomni Pan o tych złych? Z czego jest Pan niezadowolony?

Na pewno z braku skuteczności. Dalej szwankują też u nas stałe fragmenty gry.

Ale, ale. Nie ciąży już na was klątwa rzutów karnych, z wykorzystywaniem których mieliście takie szalone kłopoty w lidze!

Tak, ale stałe fragmenty, to przede wszystkim rzuty wolne, rożne, auty. Nie zdobywamy o nich bramek. Za mało stwarzamy po nich zagrożenia. I następna sprawa – mamy poważne problemy z kontratakiem.

W jakim elemencie gry zrobiliście największe postępy, a co zasługuje jeszcze na znaczącą poprawę?

Udało nam się popracować nad wszystkimi elementami gry, które chcieliśmy poprawić. Jeszcze raz wrócę do warunków pogodowych. Po co polskie zespoły jeżdżą do Turcji? Żeby znaleźć optymalne warunki. Miały w tym roku trochę pecha, ale pogody przecież się nie wybiera. Nie zniechęciłem się jednak do Turcji. Nadal będę tu przyjeżdżał z moimi zespołami.

Przejdźmy do spraw kadrowych. Jak Pan ocenia wasze nabytki z zimowego okienka transferowego, a więc Sergiu Hankę i Bojana Cecaricia? Będą wzmocnieniem Cracovii?

To liga ich oceni. Braliśmy teraz piłkarzy, którzy grali w swoich klubach regularnie. O to nam przecież chodziło. Wcześniej była koncepcja transferowania zawodników, których trzeba było odbudowywać. Zaniechaliśmy tego, bierzemy gotowych graczy.

Czy będą kolejne ruchy transferowe do waszego zespołu? Okienko transferowe zamyka się dopiero z końcem lutego.

Zawsze mogą być, czekamy na okazje.

Już w sobotę zaczynacie wiosenną część sezonu od spotkania u siebie z Piastem Gliwice. Mówi Pan, że ma Pan jeszcze kilka zagadek co do składu, ale chyba tę pierwszą jedenastkę ma Pan już w głowie?

Nie, tak jak mówiłem, są jeszcze trzy-cztery wątpliwości.

To chyba dobrze, pańskie rozterki pokazują bowiem, że w zespole jest spora rywalizacja, a o to przecież chodzi. Gdzie jest największy tłok piłkarzy, a na jakich pozycjach są pewniacy?

Na każdej pozycji jest rywalizacja.

No ale chyba Michal Pesković jest numerem jeden w waszej bramce?

On tak, ale nie zgodzę się z krytyką Krystiana Stępniowskiego. W sparingach pokazał się z dobrej strony, nieźle bronił w kilku sytuacjach.

Dlaczego odszedł Maciej Gostomski? To dziwna sprawa. Pojechał z wami na obóz, by po dwóch dniach wrócić i rozwiązać kontrakt.

To już było dwa tygodnie temu…

Kto będzie trzecim bramkarzem. Filip Majchrowicz, czy Adam Wilk, któremu skróciliście wypożyczenie z Ruchu Chorzów. Powalczy o miejsce w bramce, czy znowu go gdzieś wypożyczycie?

Zobaczymy, co będzie z Adamem, ale chcielibyśmy go gdzieś wypożyczyć.

Wziął Pan na zgrupowanie kilku młodych zawodników, jakie widzi Pan przed nimi perspektywy?

To się okaże. Zawsze staramy się dokooptować do zespołu kogoś młodego. Cały czas muszą spokojnie pracować. Na pewno gdyby Mateusz Pieńczak grał w innym klubie, tak jak u nas na pozycji stopera, to pisałoby się o nim wszędzie. To 16-latek. A że jest w Cracovii, to o nim cisza.

Marcin Budziński odżył. Od pewnego czasu nie ma miejsca w jedenastce Cracovii, a podczas sparingów prezentował się dobrze, kreował grę, zdobył gola.

Skoro wiele grał, to znaczy, że wpasował się w system. Niech gra jak najwięcej. Powiedziałem, że nie zamykam mu drogi. Sam był niezadowolony ze swojej sytuacji w jesieni. Niech walczy.

Oni przyszli do Cracovii za kadencji Michała Probierza [ZDJĘCIA]

Niech walczy. A wy staracie się o pierwszą ósemkę. Nie trzeba nawet o to pytać!

Oczywiście, że będziemy grać. Będziemy się starali, by było jak najlepiej. Przed sezonem wielu szydziło z moich słów, gdy powiedziałem, że gramy o mistrzostwo Polski. Chcemy wygrywać każdy mecz. A co miałem powiedzieć, że nie będziemy chcieli podejmować ryzyka? Pracujemy nad tym, by pozyskiwać młodych zawodników. Zmieniamy strukturę klubu. Miałem czas, by wiele rzeczy przemyśleć. Współpraca z profesorem Filipiakiem i z wiceprezesem Tabiszem jest dobra, chcemy wprowadzić Cracovię na odpowiedni poziom.

Do tego przydałby się sukces sportowy. Według wyliczeń trzeba będzie mieć 43 punkty, by dostać się do ósemki.

Jakich wyliczeń? Ja mam swoje!

To ile trzeba zdobyć punktów w tych dziesięciu kolejkach, by dostać się do elitarnego grona?

Nie powiem.

Liga jest wyrównana.

Nie interesuje mnie to, interesuje mnie Cracovia.

Wspomniał Pan o pozyskiwaniu młodzieży. Decyzją PZPN skorygowano przepis o grze młodzieżowca w przyszłym sezonie. Teraz będzie mógł mieć nie 21, a 22 lata, to dobrze?

Nie patrzę teraz na to, to będzie za pół roku. Zajmujemy się młodymi zawodnikami z innych roczników.

Latem z pańskich ust wyszedł przekaz - gramy o mistrzostwo, a jakie będzie przesłanie na wiosnę? Jak Pan zmotywuje piłkarzy?

Nie powiem teraz nic!

Oni odeszli z Cracovii za kadencji trenera Michała Probierza [ZDJĘCIA]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska