Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trzebinia. Sprzedawczyni pomogła ująć złodzieja

Sławomir Bromboszcz
Sławomir Bromboszcz
Dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Chrzanowie w minioną środę otrzymał telefoniczne zgłoszenie od właściciela sklepu usytuowanego na terenie na terenie gm. Trzebinia, że jego córka rozpoznała sprawcę kradzieży pieniędzy z kasy ich sklepu. Do przestępstwa doszło 29.11.2017r. w godzinach wieczornych, łupem złodzieja padły pieniądze w kwocie 550 zł.

Właściciele razem z córką odtwarzali nagranie z monitoringu, gdzie utrwalony został wizerunek sprawcy.

- Kobieta zupełnie przypadkowo spotkała człowieka z nagrania, na jednej z ulic Chrzanowa i rozpoznała go. Szła za mężczyzną, a o swoich spostrzeżeniach powiadomiła ojca - informuje Katarzyna Dąbkowska, rzecznik prasowy policji w Chrzanowie.

Na miejsce natychmiast wysłano patrol policji, który zatrzymał 32-latka, mieszkańca Chrzanowa. W toku czynności okazało się, że chrzanowianin był już karany za kradzieże, a na sumieniu ma nie tylko przestępstwo, gdzie jego wizerunek został utrwalony.

32-latkowi przedstawiono dwa zarzuty, oprócz przestępstwa dokonanego w dniu 29.11.2017r. ten sam sprawca okradł inną właścicielkę małego sklepu na terenie powiatu chrzanowskiego, straty jakie poniosła w wyniku kradzieży zaistniałej trzy dni wcześniej to kwota 530 zł.

- Zatrzymany przyznał się do stawianych mu zarzutów i złożył wyjaśnienia. Kradzieże motywował koniecznością zwrotu długu jaki zaciągnął u znajomego i brakiem środków na jego rozliczenie - informuje Katarzyna Dąbkowska.

Kodeks karny za kradzież przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności.

Źródło: Gazeta Krakowska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska