Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tysiące drzew pod topór w Krakowie. Wszystkiemu winny tramwaj: do Mistrzejowic, Górki Narodowej. Jednak czy na pewno?

Bartosz Dybała
Bartosz Dybała
Ulica Młyńska, wycinka drzew
Ulica Młyńska, wycinka drzew Wojciech Matusik
Media często piszą, że w mieście trzeba wyciąć tysiące drzew pod budowę linii tramwajowych. Prezes krakowskiego stowarzyszenia Przestrzeń-Ludzie-Miasto Paweł Hałat zwraca jednak uwagę, że pod same tory usuwa się niewiele roślin. Większość znika, bo koliduje z tzw. infrastrukturą towarzyszącą. Chodzi o parkingi Park and Ride, chodniki, ścieżki rowerowe, rozbudowywane drogi itp. - Wszystkiemu zatem nie jest winny tramwaj - podkreśla Hałat. Obecnie największe emocje budzi wycinka towarzysząca budowie trasy do Mistrzejowic. Kraków zapowiada, że chce uratować jak najwięcej drzew. Pierwotnie planowano usunąć 1059.

Wycinki drzew i korki. Wszystkiemu winna "budowa tramwaju"

Na "smutną klasykę opisywania inwestycji tramwajowych w miastach, także w poważnych mediach", zwrócił niedawno uwagę prezes krakowskiego stowarzyszenia Przestrzeń-Ludzie-Miasto Paweł Hałat.

- Wszystkie uciążliwości, związane z ich realizacją oraz wycinki drzew, idą na konto "budowy tramwaju", choć ogromna większość z nich wiąże się z "towarzyszącą" infrastrukturą drogową. W przypadku trwającej w Krakowie budowy linii tramwajowej do Mistrzejowic, konkretnie z dobudową pasów ruchu oraz rozbudową skrzyżowań - podkreślił w mediach społecznościowych Paweł Hałat.

Jego zdaniem podobnie zresztą przekazuje te informacje sam urząd miasta, np. korki na Opolskiej wiążąc z "budową tramwaju" z Krowodrzy Górki do Górki Narodowej, choć tworzące się zatory wynikały głównie z trwającej miesiącami realizacji wielkiego węzła drogowego, a także tunelu dla samochodów.

Postanowiliśmy sprawdzić, ile drzew tnie się po to, by położyć tory, a ile pod rozbudowę dróg itp. Poprosiliśmy krakowski magistrat o dane, dotyczące linii tramwajowych, które powstały w Krakowie w ostatnich dziesięciu latach. Z odpowiedzi wynika, że miejscy urzędnicy nie przywiązują zbyt wielkiej wagi do tego, pod jakie konkretnie elementy inwestycji tramwajowych wycina się tysiące drzew w mieście.

Nie wiadomo, ile drzew wycięto

Przykładowo w 2015 r. powstała linia tramwajowa o długości ponad 2 kilometrów, która łączy ulicę Wielicką z ul. Lipską. W ramach inwestycji wybudowano m.in. estakadę nad torami kolejowymi, która jest najdłuższą taką w Polsce (ma długość blisko 470 m). Jeszcze wcześniej, bo w 2012 roku, w Krakowie zrealizowano linię tramwajową do Czerwonych Maków o długości ponad 3 kilometrów. Co jednak ciekawe, miejscy urzędnicy nie posiadają informacji na temat tego, ile drzew wycięto pod te inwestycje.

Aktualnie trwa budowa linii tramwajowej do Mistrzejowic, która ma mieć długość ok. 4,5 km.

W ramach całej inwestycji, która zakłada także m.in. budowę chodników, pierwotnie zaplanowano wycięcie 1059 drzew (ostatecznie może uda się usunąć mniej), co oburzyło część mieszkańców Krakowa. W ostatnim czasie wielokrotnie protestowali przeciwko wycince. Miasto niestety nie było nam w stanie podać, ile drzew trzeba usunąć pod ułożenie torów, a ile pod budowę nowych chodników itp.

- Nie da się wyszczególnić, ile drzew musi być usunięte w związku z torowiskiem, a ile w związku z układem drogowym, ścieżkami rowerowymi, chodnikami. Dany projekt inwestycyjny traktuje się jako całość, dla całego zamierzenia (torowisko, drogi, chodniki, ścieżki, infrastruktura podziemna) wydawana jest decyzja, w której wskazuje się liczbę drzew do usunięcia - mówi nam Anna Latocha z urzędu miasta.

Zapewnia, że w przypadku inwestycji, w ramach której powstanie m.in. trasa tramwajowa do Mistrzejowic, urzędnicy chcą ocalić jak najwięcej drzew. - Zespół generalnego wykonawcy zaproponował m.in. zmiany w zakresie doboru technologii ułożenia kanalizacji teletechnicznej (zmianę wykopu otwartego na przewiert sterowany), co prawdopodobnie pozwoli pozostawić część roślin. Obecnie nie jesteśmy w stanie podać liczby drzew, które pozostaną - dodaje Anna Latocha.

Z kolei w związku z budową linii do Górki Narodowej wraz z towarzyszącą infrastrukturą trzeba było wyciąć 3477 drzew. - Usunięte zostały jedynie te, które kolidowały z torami, układem drogowym, parkingami P&R, ścieżkami rowerowymi, chodnikami, a także sieciami podziemnymi - mówią urzędnicy.

W zamian nasadzona zostanie taka sama liczba drzew, a może i większa.

- Zarząd Inwestycji Miejskich rozmawia z projektantem zadania na temat zwiększenia liczby drzew i krzewów, które mogłyby zostać nasadzone. Zdecydowana większość roślin pojawi się w granicach inwestycji. Powstanie też nowy Park Krakowian w rejonie ulicy Węgrzeckiej - przekonuje nas magistrat.

Sadzenie drzew ma się zacząć we wrześniu br.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska