https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Uciekał przed policją kradzionym autem, staranował w Balicach bramki

Barbara Ciryt
Fot. KPP Kraków
Po prawie pięciu latach policja namierzyła pasera, który kupił kradzionego volkswagena golfa. Przed pięciu laty staranował bramki na autostradzie Balicach, a potem porzucił pojazd i uciekł. 31-letni mężczyzna został zatrzymany, grozi mu do dwóch lat więzienia.

Funkcjonariusze z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Powiatowej Policji w Krakowie ustalili pasera, który w 2013 roku wszedł w posiadanie kradzionego volkswagena, którego wartość przekraczała 82 tys. zł. Samochód został skradziony w e wrześniu 2013 roku w Katowicach i tamtejsza policja poszukiwała sprawcy.

Dwa miesiące po kradzieży pojazd przejeżdżał przez bramki autostradowe w Balicach. Mężczyzna, który nabył pojazd posłużył się kradzioną kartą abonamentową na przejazd A4. Pracownik obsługujący punkt poboru opłat zorientował się, że karta ta jest kradziona i wezwał patrol policji. Wówczas mężczyzna ruszył wyłamując szlaban, przejechał krótki odcinek trasy i porzucił pojazd. Gdy policjanci odnaleźli volkswagena, okazało się, że jest kradziony. Auto wróciło do właściciela.

Tymczasem policjanci z powiatu krakowskiego poszukiwali kierowcy, który staranował bramki, sprawdzili okoliczny teren, przesłuchali świadków, zabezpieczyli ślady m.in. wystrzeloną poduszkę powietrzną z widocznymi śladami biologicznymi. Laboratorium kryminalistyczne wyodrębniło DNA, które zostało zarejestrowane w policyjnej bazie danych. Postępowanie w sprawie zostało umorzone.

W tym roku udało się ustalić sprawcę. Okazał się, że to 31-letni mieszkaniec Siemianowic Śląskich. Zabezpieczone ślady z poduszki idealnie odpowiadały jego DNA. Następnie policja wystąpiła do prokuratury o podjęcie umorzonego postępowania, przekazując nowe materiały w tej sprawie. 31-latek usłyszał zarzut paserstwa, do czego się przyznał. Grozi mu do 2 lat więzienia. Akt oskarżenia właśnie trafił do sądu.

Jednocześnie policjanci ustalili, że w dniu porzucenia volkswagena mężczyzna posiadał zakaz prowadzenia pojazdów, za co również poniesie odpowiedzialność karną.

ZOBACZ KONIECZNIE:

WIDEO: Poszukiwani przez policję z Małopolski

Źródło: Gazeta Krakowska

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

L
LOS
I co taki zlapany mozna smialo powiedziec idiota ,zboczeniec ,ktory ma wszystko i w szystkich w D...ie dostanie?Na koszt podatnika dostanie rozprawy przez pare lat,moze 3 miesiace w zawieszeniu na koszt podatnika z telewizorem,wyzerka lepsza niz maja starzy ludzie w szpitalach i jak wyjdzie to bedzie robil dokladnie to samo.Brawo demokracja ,rzady Pis ktore mialy nas chronic i powinny likwidowac takich opryszkow ,chwasty trzeba spalic ,albo wyrzucic do kamieniolomow na 10 lat ciezkiej pracy o zobce dziennie wtedy bedzie demokracja prawdziwai dla zwyklych ,normalnych ludzi i dzieci!!!!!!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska