Początek meczu był dość wyrównany, a wynik oscylował wokół remisu. Rybniczanki trafiały przede wszystkim z dystansu, ale również z rzutów wolnych. To dało im niewielką przewagę, ale końcówka pierwszej kwarty należała już do miejscowych, które nie tylko odrobiły straty, ale również uzyskały niewielką, jednopunktową przewagę.
W drugiej kwarcie przyjezdne szybko jednak ją odrobiły, a trafiając kilka razy za trzy punkty, znowu to one odskoczyły. Krakowianki nie potrafiły w żaden sposób ograniczyć tych prób rybniczanek. Pokrzykiwania trenera Wojciecha Downar-Zapolskiego, który zachęcał swoje zawodniczki do mocniejszej obrony, na niewiele się zdawały. Rybnik odskoczył na sześć punktów (36:30) i dopiero od tego momentu rozpoczął się nieco lepszy fragment gry Politechniki Korony. W efekcie na niecałe cztery minuty przed końcem drugiej kwarty już mieliśmy remis 36:36, a po chwili 38:38. Na 2,5 minuty przed przerwą po akcji 2+1 zrobiło się już 41:38 dla miejscowych, a po chwili 44:38. Na przerwę ostatecznie drużyny zeszły przy siedmiopunktowym prowadzeniu zespołu z Krakowa.
Na początku trzeciej kwarty przewaga Politechniki Korony jeszcze wzrosła do dziewięciu punktów, a w jej połowie już do dziesięciu (58:48). Rybniczanki jednak jeszcze nie rezygnowały. Inna sprawa, że krakowianki dały im w ręce trochę argumentów, bo po dobrym okresie gry w ich poczynania wkradło się trochę chaosu. Najważniejsze było jednak, że nawet jeśli zespół z Rybnika odrabiał część strat, to po chwili wszystko wracało do normy, czyli w miarę bezpiecznego prowadzenia, które na minutę przed końcem trzeciej kwarty wzrosło już do dwunastu punktów (65:63).
W ostatniej kwarcie krakowianki jeszcze musiały trochę poodpierać napór ambitnych rybniczanek, ale w sumie kontrolowały sytuację na parkiecie i wygrały całe spotkanie w pełni zasłużenie 89:70.

Magazyn Gol24: Ostatnia prosta Ekstraklasy i finał Ligi Konfederacji
AZS Politechnika Korona Kraków - RMKS Xbest Rybnik 89:70 (22:21, 24:18, 19:14, 24:17)
Politechnika Korona: Walczak 20, Kocaj 12, Ruta 11, Krzywoń 10, Zuchora 10 oraz Popiół 24, Kopiec 2.
RMKS: Sobota 13, Pilichowska 9, Bednarek 8, Rusińska 7, Jurczyńska 5 oraz Najduch 12, Majda 8, Strządała 8, Jurzica 0, Pawlik 0.
Sędziowali: Tomasz Tybor i Alicja Butenko.
- Wędkarstwo to męski sport? Nieprawda! One łowią piękne ryby i chwalą się tym w sieci
- Siatkarze reprezentacji Polski, jakich nie znacie: na plaży, w wannie, na strzelnicy
- Błotne piekło w Kryspinowie! Ekstremalne warunki podczas Runmageddonu
- Kraków. Wszystkie kluby piłkarskie [ZDJĘCIA]
- Piękne żony i dziewczyny siatkarzy na podium! Pierwsza taka dekoracja. Galeria zdjęć!
- Transfery byłych piłkarzy Wisły. Sezon 2021/22