Byłaś (-eś) świadkiem wydarzenia? Daj nam znać! Czekamy na informacje, zdjęcia i nagrania wideo! Przyślij je na adres [email protected]. Do Twojej dyspozycji są też nasze profile na Facebooku: Mój Reporter Kraków | Gazeta Krakowska
Z piątku na sobotę z krakowskiego schroniska zostały ukradzione dwa psy - Gortat i Cyklop. Pracownicy natychmiast zgłosili kradzież policji, tym bardziej że dwa tygodnie wcześniej w podobnych okolicznościach zniknął z azylu jeszcze jeden pies - Sambo.
Zwierzaki nie były wybrane przypadkowo - to jedne z najstarszych i najgrubszych wychowanków schroniska. Pracownicy podejrzewali więc najgorsze, że ktoś mógł porwać zwierzęta, aby przetopić je na smalec. Przełom w poszukiwaniach złodzieja nastąpił w poniedziałek, kiedy do jednego z bloków przy ul.Francesco Nullo został wezwany patrol policji. Mundurowi przyjechali do pijanego awanturnika. Okazało się, że w mieszkaniu był także skradziony pies Sambo. Mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży zwierząt. Gdy wytrzeźwiał, potwierdził, że zabrał też ze schroniska pozostałe dwa psy, ale one uciekły mu na wałach Wisły. Wczoraj na Salwatorze odnalazł się Gortat. Był w fatalnym stanie.
Wciąż brakuje Cyklopa, który też może się błąkać w tamtej okolicy. Jeśli ktoś ma przypuszczenia odnośnie jego pobytu proszony jest o zgłoszenie do KTOZ (tel. 12 421 26 85) lub do schroniska (tel. 12 429 74 72).
Napisz do autora:
[email protected]
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+