We wtorek trzej zawodnicy "Jaskółek" startowali w meczu 2. kolejki szwedzkiej Elitserien Vargarna Norrkoeping - Dackarna Malilla (42:45). Wszyscy zaprezentowali się znacznie poniżej swoich możliwości.
Startujący w drużynie z Norrkoeping Martin Vaculik zanotował najgorszy występ w tym sezonie i zakończył zawody z dorobkiem 4+1 pkt (2, w, w, 2*, d). Słowak aż trzykrotnie uczestniczył w upadkach. Najpierw, w 1. biegu, zderzył się ze swoim kolegą z drużyny Danielem Davidssonem, który został odwieziony do szpitala (złamał nogę). W powtórzonym biegu Vaculik przyjechał na metę za plecami Duńczyka Mikkela B. Jensena. W dwóch kolejnych wyścigach Słowak zaliczał upadki, po których był wykluczany z powtórek.
Najlepszy występ zanotował natomiast w 13. wyścigu, w którym wspólnie z Peterem Kildemandem pokonał podwójnie parę Jensen - Krzysztof Buczkowski.
Bardzo słabo spisał się także kolega klubowy Vaculika z zespołu Vargarny, Artiom Łaguta, który w całych zawodach wywalczył tylko 1 pkt (0, 0, 1, 0). Rosjanin swój jedyny punkt zdobył w 8. biegu, gdy przyjechał na metę przed Finem Joonasem Kylmaekorpim.
Słaby występ zaliczył także startujący w barwach Dackarny Krzysztof Buczkowski. Zawodnik "Jaskółek" zdobył tylko 4 pkt (0, 1, w, 3, 0). Popularny "Buczek" w 3. wyścigu pokonał słabiutkiego Łagutę, w 5. biegu zanotował natomiast upadek, po którym został wykluczony z powtórzonego wyścigu. Najlepiej spisał się w 7. biegu, w którym po wykluczeniu Vaculika, jadąc w parze wspólnie z Nicki Pedersenem, pokonał podwójnie Ricky'ego Klinga.
Czwarty z zawodników Grupy Azoty Unii, Greg Hancock, we wtorek miał wolne, gdyż mecz jego drużyny Piraterny Motala w Vastevik został przełożony z powodu złego stanu toru spowodowanego opadami deszczu.
Po bardzo dobrych występach tarnowian na początku sezonu w Enea Ekstralidze oraz w szwedzkiej Elitserien, tym razem zawodnicy "Jaskółek" zawiedli na całej linii. Kibice tarnowscy mają nadzieję, że był to tylko wypadek przy pracy, a nie początek złej serii.
W weekend 17/18 maja ekipy występujące w Enea Ekstralidze mają wolny termin. Kapitan Grupy Azoty Unii, Greg Hancock, w sobotę walczył będzie o kolejne punkty w trzecim w tym roku turnieju Grand Prix IMŚ (w fińskim Tampere). Dwaj inni żużlowcy Unii, Kacper Gomólski i Krzysztof Buczkowski, w niedzielę (godz. 17) wystąpią natomiast w 54. finale Złotego Kasku, który rozegrany zostanie na torze w Tarnowie.
W najbliższym meczu ligowym, w niedzielę 25 maja (godz. 16.30) "Jaskółki" zmierzą się na własnym torze z zajmującym 4. miejsce w tabeli KantorOnline Włókniarzem Częstochowa.
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
