Uniwersytety przedłużają okres zdalnej pracy. „Nie da się przewidzieć momentu powrotu na uczelnię”

FLESZ - W czasach koronawirusa jesteśmy lepsi, bardziej empatyczni

Władze Akademii Górniczo-Hutniczej, gdzie nadzwyczajny stan działalności z powodu epidemii miał pierwotnie obowiązywać do piątku 10 kwietnia, w czwartek zdecydowały, że przedłużają termin dla dotychczasowych ograniczeń do 15 maja. A jeśli sytuacja również do tego czasu się nie zmieni, będą kolejne przesunięcia terminu, do którego uczelnia pracuje on-line.

Jak zapowiada jednocześnie AGH, wkrótce znane też będą decyzje istotne dla osób, które w związku z zawieszeniem zajęć opuściły swój akademik na Miasteczku Studenckim AGH. Wcześniej, w marcu, poinformowano, że jeśli student wyjechał i nie mieszka w domu studenckim minimum 7 dni z rzędu, uzyska prawo do obniżenia opłaty za zakwaterowanie o 25 proc. za czas tej nieobecności. Trwają ustalenia, co dalej w sprawie akademików.

Również rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego prof. Wojciech Nowak poinformował, że w związku z koniecznością przeciwdziałania rozprzestrzenianiu się wirusa SARS-CoV-2 nadal obowiązuje całą społeczność akademicką UJ nadzwyczajny tryb pracy. Przewidywany termin, do kiedy będą zawieszone zajęcia w siedzibach uczelni to 15 maja.

Do 15 maja (pierwotnie miał być to 15 kwietnia, teraz wydano nowe zarządzenie) będzie też zamknięta Akademia Muzyczna.

"Przy obecnym rozwoju pandemii nie da się przewidzieć momentu powrotu na Uczelnię" - stwierdza z kolei prof. dr hab. Kazimierz Karolczak, rektor Uniwersytetu Pedagogicznego w swoim liście do pracowników i studentów, który opublikowano na stronie internetowej uczelni 7 kwietnia. Nie pada w nim żadna data, konkretny termin, w którym uczelnia miałaby wrócić do zwykłego trybu pracy.

Przeciwnie, rektor napisał: "Zdecydowałem, że będziemy kontynuować pracę i naukę w systemie zdalnym do momentu odwołania, gdy sytuacja w kraju będzie jasna, klarowna i nie będzie zagrażać bezpieczeństwu studentów i pracowników. Na razie powrót do stanu sprzed ogłoszenia pandemii nie jest możliwy. Wszyscy znajdujemy się w sytuacji zagrożenia, a najbliższy czas wymaga od nas ogromnej odpowiedzialności bez względu na zajmowane stanowisko, wykonywaną pracę, czy pełnioną funkcję społeczną".

Do odwołania nauczanie na odległość - w związku z przeciwdziałaniem rozprzestrzenianiu się wirusa SARS-CoV-2 - obowiązuje też na Uniwersytecie Ekonomicznym. Mówi o tym zarządzenie rektora z 8 kwietnia, wydłużające wcześniej przyjęty termin.