https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Urzędnicy proponują: plac Nowy zamknięty dla samochodów [SONDA]

Piotr Tymczak, Arkadiusz Maciejowski
Czy od przyszłego roku samochody znikną z placu Nowego?
Czy od przyszłego roku samochody znikną z placu Nowego? fot. Anna Kaczmarz
Od przyszłego roku ma obowiązywać zakaz wjazdu samochodów na plac Nowy. Tak chcą urzędnicy, ale wśród mieszkańców okolic placu i kupców wywołuje to sprzeciw.

A Ty co sądzisz o pomyśle urzędników? Zagłosuj w sondzie i wypowiedz się na forum pod artykułem!

Koncepcja zakłada, że plac Nowy ma funkcjonować na podobnych zasadach jak Rynek Główny. Wokół placu wprowadzony zostałby całkowity zakaz jazdy samochodów, a w zamian przybędzie ogródków restauracyjnych i przestrzeni dla pieszych i rowerzystów. Mają być jednak wydzielone miejsca dla dowożenia na plac towarów samochodami. Ruch byłby zachowany np. na jednej z pierzei placu.

Pomysł spodobał się właścicielom i bywalcom licznych kawiarni i restauracji, rozmieszczonych wokół placu Nowego. Urzędnikom ciężko będzie jednak przekonać do niego mieszkańców i kupców.

- Popieramy pomysł ograniczenia ruchu drogowego na placu Nowym, ale nie w sugerowanej formie. Uważamy, że nie powinno się odbierać mieszkańcom prawa dojazdu do ich nieruchomości - argumentuje Monika Furman, występująca w imieniu Wspólnoty Mieszkaniowej Plac Nowy 8.Dla mieszkańców nie do przyjęcia jest pomysł wystawienia, kosztem pasa drogowegom dodatkowych stolików kawiarnianych. Mieszkańcy podkreślają, że już teraz są narażeni na stres spowodowany nocnym hałasem, krzykami i awanturami wywoływanymi przez często pijanych gości lokali gastronomicznych i barów.

Kupcy obawiają się, że ograniczenia w ruchu zniszczą handel na placu i doprowadzą do tego, że stojący na jego środku tradycyjny "Okrąglak" zamieni się w knajpę. - Plac Nowy nie jest Rynkiem, tylko targowiskiem. Takie są jego tradycje od samego początku. Na targowisku liczy się to, aby klient mógł nie tylko przyjść, ale też podjechać autem przez cały dzień - mówi Janina Grabowska, prezes spółki "Kazimierz", zarządzającej targowiskiem na placu Nowym. Nie wyobraża sobie tradycyjnego, niedzielnego handlu na placu używaną odzieżą bez możliwości dojazdu. - Odpowiednim miejscem do spacerów jest pobliski plac Wolnica - wskazuje prezes Grabowska.

Piotr Lewicki, współautor zwycięskiej koncepcji architektonicznej w miejskim konkursie na zagospodarowanie placu Nowego, komentuje: - W ramach konkursu było założenie likwidacji miejsc parkingowych przy placu. Ograniczenie sprzyjałoby rozwojowi rekreacji i gastronomii, ale utrudniłoby warunki mieszkania w tym miejscu.

Zmiany wokół placu to niejedyne, jakie chce wprowadzić Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu . Podczas tegorocznych wakacji mają wejść w życie ograniczenia ruchu w centrum, polegające, m.in. jednokierunkowa jazda ulicami wokół Plant.
Pomysł został mocno skrytykowany przez mieszkańców centrum. To jednak nie zraziło urzędników. Nadal planują rewolucję rozszerzyć o Kazimierz. - Wszelkie zmiany, jakie będziemy brać pod uwagę na placu Nowym, zostaną wprowadzane przy akceptacji mieszkańców i na pewno będą poprzedzone szerokimi konsultacjami - uspokaja Grzegorz Sapoń, wicedyrektor ZIKiT.

Zobacz zdjęcia obchodów święta 3 maja w Krakowie: 3 maja 2013 | Przed II wojną światową

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Komentarze 31

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

k
kkk
i już!
g
gosc
lubisz w kako
W
Wow
tłumacząc bałamutnie, że to biznes i mieszkańcy ucierpią z powodu projektu. Być może też zechcą wpaść swoimi autami na Pl. Nowy. Niestety ograniczenie umysłowe i przyspawanie do kierownicy obejmuje nie tylko niektórych biznesmenów, ale także - o zgrozo - radnych ze wszystkich opcji, nawet tej niby bogobojnej... No ale do kościoła też furą trzeba zajechać. A reszta także musi samochodem przez Westerplatte i Pawią do innej świątyni trafić - Galerii Krakowskiej. Prawda?
J
Janek
co ma porządek konstytucyjny do słusznego projektu uspokojenia ruchu i zatrzymania wzrastającej niepokojąco ilości samochodów na Pl. Nowym. Czy ten projekt go narusza?

To, że ktoś komuś gdzieś załatwił zezwolenie takie czy inne, nie może być powodem do zatrzymania tego słusznego moim zdaniem projektu...

Tzw. załatwianie różnych przywilejów, omijanie kolejek i obejmowanie stanowisk, to zupełnie inny problem dotyczący wielu dziedzin naszego życia od szkoły poprzez służbę zdrowia, urzędy i.t.d. Występuje wszędzie tam, gdzie decydujący o tym ludzie są pozbawieni zasad moralnych Panie Nad. Często odbywa się to za przyzwoleniem innych. Nie ma takiego prawa, które skutecznie blokowałoby takie zachowanie.
Można i trzeba piętnować takie zachowania, ale trzeba to udowodnić (choć jest to niezwykle trudne). W ten sposób można eliminować takich osobników z zajmowanych stanowisk.

Warto jednak mieć na uwadze to, że często tzw. głos obywatelski podpiera się także pomówieniami rozsiewanymi przez ludzi, którym wydaje się, że ktoś komuś coś załatwił lub częściej właśnie im nie załatwił...

Dlatego rozum, czyli logiczne myślenie powinno być podstawą, gdy odpowiadasz sfrustrowany do @Jadzi, która wytyka ci słusznie niezrozumienie tematu pod którym się wypowiadasz. A temat powtarzam dotyczy zmiany organizacji ruchu, a nie załatwianiu przywilejów i nie musisz tutaj nikomu tłumaczyć przypadków patologicznych...
...
...
K
Kola
widzisz krakus nie potrzeba własnej frustracji podpierać niby troską o innych - zostanie to odebrane jako fałszywka. Pisz o sobie, co tobie przeszkadza w zamknięciu Pl. Nowego dla samochodów...
i
inka
nie podoba ci się u nas? - nie musisz tutaj mieszkać, możesz pojechać tam gdzie będzie ci lepiej.
k
kowal ze wsi
Udało się mimo protestów z Rynkiem, M. Rynkiem i Pl. Szczepańskim, to i z Nowym musi się udać.
W
Wow
natomiast można i trzeba piętnować sposób życia, w którym samochód gra główną rolę. To samochód u wielu i w ich mniemaniu jest materialnym wykładnikiem ich prestiżu, pozycji zawodowej, społecznej i materialnej. To powoduje, że tak trudno rozprawić się z ich naciskami gdy pod dyskusję poddawane są projekty ograniczające gdziekolwiek ruch samochodowy, a tak łatwo i bezkrytycznie przechodzą projekty budowy dróg z tramwajem jako przystawką na otarcie łez.
K
Kazek
Same wsioki obecnie podjeżdżają samochodami na plac Nowy.
Byleby tylko zaparkować swoje leasingowane auto jak najbliżej knajpy, tak aby jak najwięcej osób zobaczyło tego jegomościa wysiadającego ze swojego przedłużacza pindola.
K
KMK
Czy to byłaby właściwa decyzja?
S
Stefan
i własny interes. Zwykle mają mizerne pojęcie jak działa komunikacja miejska i zazwyczaj nie znają topografii miasta. A, że ich słychać i wymyślają przeróżne problemy, które ich zdaniem dezawuują projekty uspokojenia ruchu w szeroko rozumianym centrum historycznym Krakowa nie powinno zrażać twórców projektów, tylko uczulić ich na sposób przedstawiania racji w imieniu większości, która w ten rejon dociera KM, rowerem i na piechotę. Mam nadzieję, że to nie koniec akcji wprowadzania ulic z wyłączenie z ruchu, ulic jednokierunkowych i poszerzania stref płatnego parkowania. Może także radni zadbają o środki na remonty torowisk i ich bieżące utrzymanie. Jednocześnie jednak apeluję o konsekwentne inwestycje zapewniające zewnętrzny dostęp do dzielnic i dalszą rozbudowę sieci tramwajowej wraz z łącznikami i trasą tunelową pod centrum.
m
mikaangelo
i jakieś zastrzyki, albo uśpić.
k
krk
h....j ci w d...........e c......u
pozdrawiam
l
lokar
a ten projekt mimo, że z urzędu, który ma wiele złego za paznokciami, jest wreszcie właściwą reakcją na rzeczywistość...
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska