Śląska policja w miniony weekend aż trzykrotnie interweniowała w związku z incydentami z udziałem kibiców.
Do największej bójki mogło dojść w Przyszowicach w powiecie gliwickim, gdzie kibice Piasta Gliwice jadący na mecz GKS Tychy - GKS Jastrzębie (kibice Piasta i Jastrzębia mają "sztamę") zostali zaatakowani przez grupę ok. 100 zamaskowanych mężczyzn.
- Autokar z kibicami Piasta Gliwice został zaatakowany przez 100-osobową grupę ubraną w kominiarki. Policja musiała użyć środków przymusu bezpośredniego, a pięć osób zostało zatrzymanych - mówi podkomisarz Magdalena Wiśniewska z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach.
Gdy autokar zatrzymał się na światłach, grupa około 100 zamaskowanych osób w kominiarkach usiłowała ich zaatakować. Policjanci użyli pałek, gazu, granatów hukowych oraz gumowych pocisków w kierunku najbardziej agresywnych napastników. W wyniku tej interwencji nikt nie odniósł obrażeń. Po policyjnej interwencji, kibice bez przeszkód dojechali na mecz. W związku z tym zajściem policjanci zatrzymali 5 osób w wieku 21-23 lat, mieszkańców Rudy Śląskiej, którzy usłyszeli już zarzuty udziału w zbiegowisku, a prokurator objął ich policyjnym dozorem i zastosował poręczenie majątkowe.
Nie przegapcie
W sobotę śląscy policjanci dbali o bezpieczeństwo mieszkańców oraz uczestników meczów piłkarskich odbywających się w województwie śląskim. Mundurowi z katowickiego oddziału prewencji wspierani przez swoich kolegów z pododdziału w Częstochowie kilkakrotnie interweniowali wobec agresywnych pseudokibiców.
Do pierwszych interwencji doszło w powiecie mikołowskim podczas zabezpieczenia przejazdu kibiców zmierzających do Pawłowic na mecz drużyn Pniówek Pawłowice-Ruch Chorzów. Najpierw na parkingu przy centrum handlowym w Mikołowie policjanci zostali poinformowani przez pracownika ochrony, że jeden z członków zebranej grupy dopuścił się kradzieży sklepowej. Podczas ujęcia 20-latka, na mundurowych ruszyła grupa agresywnych mężczyzn, którzy próbowali przeszkodzić policjantom w wykonywanych czynnościach. Osoby nie reagowały na wydawane przez policjantów polecenia i rzucali w kierunku mundurowych środkami pirotechnicznymi. Aby przywrócić naruszony porządek policjanci użyli środków przymusu bezpośredniego. Sprawca wykroczenia został ukarany mandatem.
Następnie w Orzeszu policjanci kolejny raz nie dopuścili do naruszenia porządku i eskalacji agresywnych zachowań pseudokibiców. W efekcie ich działań 4 osoby zostały ukarane mandatami za popełnione wykroczenia.
Zobaczcie koniecznie
