https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Utwory Lema w graficznej szacie

Urszula Wolak
Miłośnicy twórczości Stanisława Lema mogą delektować się wydaną właśnie powieścią graficzną pt. "Robot...", która powstała na podstawie dwóch opowiadań Lema - "Uranowe uszy" i "Zakład doktora Vliperdiusa" z lat sześćdziesiątych.

Zobacz także: Belarus Press Photo w galerii Pauza

Lektura tych utworów, momentami niezwykle zabawnych, przełożona na graficzny język komiksowych plansz, dostarcza niebywałej przyjemności. Autorom "Robota..." - Andrzejowi Klimowskiemu i Danusi Schejbal - udało się "wycisnąć" z opowiadań Lema to co najlepsze - wartką akcję i filozoficzne motywy przyprawione subtelną satyrą. Tytuł tomu nawiązuje do świata przedstawionego w obu opowiadaniach, których bohaterami są roboty.

"Uranowe uszy", pochodzące ze słynnego zbioru "Bajki robotów", to piękna baśń fantastycznonaukowa. Czytelnik przenosi się do dalekiej przyszłości, gdzie w międzyplanetarnej przestrzeni pewien inżynier - kosmogonik rozjaśnia gwiazdy i tworzy planety. Na jednej z nich Aktynurii dzieją się jednak rzeczy straszne. Władzę nad nią przejął bowiem okrutny Architor, który tyranizuje swój lud Palatynidów i spędza każdą wolną chwilę na podsłuchiwaniu swoich poddanych. Ucisk na planecie przerywa sprytny kosmogonik.

Mniej baśniowa, ale za to mroczna rzeczywistość jawi się w "Zakładzie doktora Vliperdiusa" . Poznajemy tym razem Tichego - legendarnego bohatera z cyklu opowiadań pt. "Dzienniki gwiazdowe". Ten dojrzały, rozsądny i pełen cierpliwości mężczyzna odwiedza pewnego dnia słynny zakład tytułowego doktora, w którym leczy się choroby psychiczne i nerwowe. Cel jest jeden - zgłębić prawdę o naturze ludzkiej.

Współtworzące "Robota..." baśniowe "Uranowe uszy" i "Zakład doktora Vliperdiusa", który ma charakter filozoficznej przypowiastki są dowodem na uniwersalność języka Lema, który zwizualizowany - wybrzmiewa ze zdwojoną siłą - zarówno w kolorze ("Uranowe uszy") jak i w czerni, i bieli ("Zakład..."). Prosta kreska, którą wykonano rysunki, nadaje dziełu niepowtarzalny charakter - komiksu nadgryzionego jakby zębem czasu.

Sylwester w Krakowie: sprawdź, gdzie możesz go spędzić i porównaj ceny!

Wybieramy najpiękniejszą sportsmenkę Małopolski! Weź udział w plebiscycie!

"Super pies, super kot"! Zobacz zwierzaki zgłoszone w plebiscycie i oddaj głos!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska