Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uwaga na oszustów! Szpital w Krynicy nie prosi o datki

Katarzyna Gajdosz-Krzak
Katarzyna Gajdosz-Krzak
Dariusz Kmak, dyrektor szpitala, ostrzega przed oszustami, którzy wyłudzają pieniądze pod pretekstem zbiórki na rozbudowę placówki
Dariusz Kmak, dyrektor szpitala, ostrzega przed oszustami, którzy wyłudzają pieniądze pod pretekstem zbiórki na rozbudowę placówki Stanisław Śmierciak
Mieszkańcy uzdrowiska dostają telefony z prośbą o wsparcie krynickiego szpitala. Nie prowadzimy żadnej zbiórki - ostrzega przed oszustami dyrektor Sławomir Kmak

Trwa rozbudowa Szpitala im. Józefa Dietla w Krynicy i ktoś próbuje wykorzystać ją do wyłudzania pieniędzy od mieszkańców uzdrowiska oraz firm, pod pretekstem zbiórki na wyposażenie placówki.

- Pracownicy przekazali mi niepokojące informacje, że ich znajomi dostają telefony na temat zbiórki rzekomo prowadzonej przez szpital - mówi „Gazecie Krakowskiej” Dariusz Kmak, dyrektor krynickiego szpitala.

Wydał on komunikat z informacją, że jego placówka „nie prowadzi zbiórki pieniędzy na rozbudowę szpitala w tym modernizację oddziału pediatrii - indywidualnie lub za pośrednictwem innych instytucji”.

Ktoś wykorzystał szpital

Oszuści mieli dzwonić do firm, ale też osób prywatnych, twierdząc, że zbierają na wyposażenie rozbudowującego się szpitala. Sławomir Kmak mówi, że nie miał jeszcze sygnałów, aby ktoś stracił pieniądze, dając oszukać się fałszywym rozmówcom, więc sprawy nie zgłosił na policję.

- Ale dmucham na zimne, dlatego podaję informację do wiadomości publicznej. Zwłaszcza, że ktoś wykorzystuje wizerunek szpitala - mówi dyrektor Kmak.

Jak ustaliła Iwona Grzebyk-Dulak z sądeckiej policji, również nikt z mieszkańców uzdrowiska nie zgłosił do tej pory oszustwa w krynickiej komendzie.

Poważnie nad takim zgłoszeniem zastanawia się teraz Magdalena Prusak, która prowadzi zakład fryzjerski w Krynicy.

Kiedy, jak jedną z wielu osób prowadzących działalność gospodarczą na terenie uzdrowiska, zapytaliśmy ją, czy słyszała o próbach wyłudzenia pieniędzy pod pretekstem zbiórki na szpital, opowiedziała, że około dwóch tygodni temu otrzymała taki telefon i przekazała sto złotych.

Kurier przyszedł po datek

- Zadzwoniła kobieta informując o zbiórce na rzecz oddziału pediatrycznego i ginekologicznego. Mówiła, że zbiera na ich wyposażenie oraz środki higieniczne - mówi pani Magdalena.

Gdy wyraziła zgodę na wsparcie akcji, na drugi dzień pojawił się u niej kurier.

- Dałam mu umówione sto złotych i otrzymałam za to fakturę, więc nie wzbudziło to moich podejrzeń - pani Magdalena pokazuje kwit, na którym widnieje nazwa spółki łudząco podobna do nazwy znanej fundacji „Mam Marzenie”. W opisie faktury napisano „Dotyczy dzieci z oddziału pediatrii i noworodków szpitala w Krynicy Zdroju”.

- Szpital otrzymał niedawno od tej spółki paczkę. Były tam jakieś książki i środki higieniczne - mówi zaskoczony naszym odkryciem dyrektor Dariusz Kmak.

Zaznacza jednak, że nie upoważniał żadnej firmy do zbierania pieniędzy na rzecz szpitala.

- Z samego rana sprawdzę dokładnie akt darowizny od tej spółki. W takich okolicznościach sprawę pewnie będą musiał zgłosić na policję - dodaje dyrektor.

WIDEO: Jak zabezpieczyć prywatne informacje w sieci?

Autor: Dzień Dobry TVN, x-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska