Na półmetku sezonu Chełmek plasuje się na 7. pozycji. Do prowadzącego duetu, czyli Niwy Nowa Wieś i MKS Trzebinia, traci odpowiednio dziesięć i dziewięć punktów. Jednak trener Piotr Pierścionek nie zamierza walczyć o awans. Z innym zadaniem podjął się pracy w chełmeckim klubie.
Trener ogarnął Chełmek, który był w rozsypce
- Przychodząc do Chełmka, latem 2022, po fatalnej wiośnie, w której zespół z hukiem spadł w IV ligi, zdobywając w niej cztery punkty na boisku i trzy walkowerem, jeden zawodnik był gotów zostać. Kilku innych zastanawiało się, czy podejmą wyzwanie w kolejnym sezonie. Musiałem przede wszystkim organizacyjnie ogarnąć wiele spraw – Piotr Pierścionek wspomina swoje początki w Chełmku.
Wiadomo już, że wiosną kibice nie zobaczą Krystiana Blocha i Mateusza Borka. Obaj dostali wolną rękę w poszukiwaniu klubu. Na pozycję tego pierwszego, czyli na bok obrony, trener ma już następcę. Nazwiska nie ujawnia, dopóki nie zostaną załatwione wszystkie formalności. Jest też drugi kandydat do gry w Chełmku, żeby bilans strat i zysków wyszedł na zero.

- Drugi z graczy nie jest na pozycję zwolnioną przez Borka. Mam jednak w zespole uniwersalnych graczy, więc pewnymi roszadami jesteśmy w stanie tak ustawić drużynę, żeby funkcjonowała bez zarzutów – podkreśla trener Pierścionek.
Chełmek robi systematyczne postępy
Szkoleniowiec nie kryje satysfakcji z zimowego okresu przygotowawczego i wcale nie dlatego, że Chełmek nie przegrał sparingu. W każdym spotkaniu zawodnicy walczyli z pełnym zaangażowaniem, od pierwszej do ostatniej minuty.
- Z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że chłopcy robią systematyczne postępy – cieszy się szkoleniowiec. - Taka postawa będzie bardzo ważna w lidze. Wiem, że są drużyny, które zimą dokonały wzmocnień personalnych, a my będziemy walczyć prawie takim samym zespołem, jak w pierwszej rundzie. Udało nam się jednak skompletować zespół, który jest bardzo zgrany i to jego największy atut. Fajna grupa ludzi, lubiąca się spotykać nie tylko na boisku, ale także poza nim. Proszę sobie wyobrazić, że po zakończeniu jesieni, chłopcy sami umówili się na dwudniowy wypad w góry. Klub nie pokrywał im żadnych kosztów, a – mimo to – pojechało 90 procent zespołu – wyjawia trener Pierścionek.

Jego słowa dowodzą, że choć drużyna nie zamierza wiosną walczyć o najwyższe cele, nikomu nie odpuści.
- Chcemy trochę pomieszać w szykach faworytom, czyli Niwie Nowa Wieś, która – podobnie do nas – reprezentuje powiat oświęcimski, MKS Trzebinia, czy drużynie z Białki. Prawdopodobnie pomiędzy tymi drużynami rozstrzygnie się walka o dwa miejsca premiowane awansem do małopolskiej elity, którą jest czwarta liga – tłumaczy trener Chełmka.
Szkoleniowiec chciałby jak najszybciej zdobyć tyle punktów, aby matematycznie jego drużynie nie groził spadek. Wówczas będzie mógł już ogrywać zawodników pod kątem następnego sezonu. Zresztą, przychodząc do Chełmka, jego celem była budowa nowego zespołu. To - w dużej części – już się udało.
- Jeśli po zakończeniu wiosny uda nam się utrzymać większość obecnej kadry, a udałoby się sprowadzić zawodników, z którymi już rozpocząłem rozmowy odnośnie przyszłości, czyli jesieni 2023, to w nowych rozgrywkach możemy zadomowić się w ścisłej czołówce tabeli – Piotr Pierścionek snuje plany na przyszłość.
W Chełmku zwracają uwagę na trudny początek wiosny. W premierze przyjeżdża wicelider, czyli MKS Trzebinia. Potem zespół wyjeżdża do Giebułtowa. Miejscowa Jutrzenka, walcząca o byt, w każdym meczu będzie niezwykle zdeterminowana. Potem Chełmek podejmie Pcimiankę (6. miejsce), zagra w Kocmyrzowie przeciwko miejscowemu Sokołowi. Zadaniem trenera Pierścionka, to jeden z lepiej grających piłką zespołów w tej lidze, choć na półmetku jest „oczko” niżej w tabeli i traci do Chełmka osiem punktów. W siódmej kolejce do Chełmka przyjedzie Wiślanka Grabie (5 miejsce).
- Terminarz mamy trudny, ale też drużynę będziemy mieli mocniejszą niż w pierwszej rundzie – kończy optymistycznie trener Pierścionek.
Bądź na bieżąco i obserwuj
- Wyjątkowy bal w Oświęcimiu. Hojnie otworzyły się serca i portfele
- Cenne znaleziska w Oświęcimiu. Ślady po żydowskiej przeszłości miasta
- Budowa drogi S1 na węzłach Brzeszcze, Oświęcim i Wola. Zima nie przeszkadza. Zdjęcia
- Z okazji Dnia Kota przygarnij zwierzaka ze schroniska
- Nasi zmarli z Oświęcimia w pierwszej połowie lutego 2023
- Powstała książka o "Dzikim" popularnym muzyku z Oświęcimia
