https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

VI Nowosądecki Pokłon Trzech Króli. Korowód przejdzie z ul. Gwardyjskiej do Rynku. Wielbłąda wciąż brakuje

Stanisław Śmierciak
Nowy Sącz jest w gronie miast organizujących Pokłon Trzech Króli. Tegoroczny będzie już szóstym. Barwny orszak monarchów podążających do Żłóbka przejdzie przez naddunajcowy gród za tydzień, w sobotę 6 stycznia. Do włączenia się w tę inscenizację zapraszani są wszyscy mieszkańcy miasta, całej Sądecczyzny, a także turyści odwiedzający miasto i region. Plan tegorocznych obchodów przedstawiono na konferencji prasowej w sądeckim ratuszu.

Autor: Stanisław Śmierciak

Ks. dr Jerzy Jurkiewicz, prepozyt bazyliki kolegiackiej p.w. Świętej Małgorzaty w Nowym Sączu, informuje, że barwny orszak wyruszy o godz. 10.30 w sobotę z placu dawnego postoju taksówek bagażowych przy ul. Gwardyjskiej i przejdzie ul. Lwowska do Rynku, gdzie przed ratuszem będzie żywa szopka.

- W rolę Świętej Rodziny wcieli się rodzina sądecka rodzina Kudybów - informuje Barbara Porzucek, która tradycyjnie reżyseruje przebieg święta Trzech Króli. - Będą to Justyna i Piotr raz ich ośmiomiesięczny synek Piotruś.

W orszaku w efektownych strojach pójdą nie tylko trzej królowie, ale także osoby z ich orszaków. Stroje nawiązujące do tamtej epoki lub szaty aniołów przywdziać mogą także wszyscy chętni. Jak co roku uczestnicy pokłonu będą wyróżniać się koronami na głowach, a tym roku koron tych przygotowano ponad 800. Z praktyki minionych lat wynika, że ta ilość powinna wystarczyć, bo bardzo wiele osób przynosi z sobą te okazjonalne ozdoby głowy.

- Przemarsz uczestników Pokłonu Trzech Króli spowoduje chwilowe zakłócenia w ruchu w centrum Nowego Sącza - informuje Małgorzata Grybel z Urzędu Miasta. - Będą one trwały od godz. 10,30 do godz. 12.

- Po przemarszu korowodu i inscenizacji, a także wspólnego śpiewania kolęd na rynku, będzie można przejść do bazyliki, żeby uczestniczyć w uroczystej mszy świętej - mówi ks. Jerzy Jurkiewicz. - Wszystkich serdecznie zapraszam.

Polub nas na Facebooku i bądź zawsze na bieżąco!

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

T
Tak, sobie a muzom.
... z ul. Gwardyjskiej ... .Skąd (u diaska) w Nowym Sączu tego rodzaju nazwa ulicy ? W Nowym Sączu nigdy nie "stacjonowała" gwardia carska", nawet w 1914 roku (m-c grudzień), kiedy armia rosyjska na niedługi czas zajęła to miasto. W roku 1945 Sowieci zainstalowali się tutaj na dłużej, lecz nie ma pewności, ze stacjonowała tutaj któraś z tzw. "gwardyjskich" dywizji sowieckich. W PRL-u tytuł "gwardyjskości" nosiły liczne struktury MSW (m.in.: UBP, SB, liczne kluby sportowe, itd.) jako "strażnicy rewolucji proletariackiej". Nieźle byłoby przeanalizować te "gwardyjskość", i skończyć z nią na zawsze.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska