Akademia, której koordynatorem został czołowy zawodnik IV-ligowego Hutnika Michał Guja - a trenerami w niej są też inni piłkarze - zadedykowana została dzieciom z roczników 2006-2012. - Pojawiło się też jednak kilku chłopców urodzonych w roku 2013, są już po kilku treningach. Na rocznik 2005 także jesteśmy otwarci. Posiadamy takie grupy w Hutniku, więc pewnie do __nich dołączymy nowe osoby - wyjaśnia Janiczak.
Plan działalności przedstawił zainteresowanym rodzicom podczas majowego spotkania. - Było na nim ponad 150 osób. Od dawna rodzice, którzy czują się związani z __Hutnikiem, naciskali, by szkółka powstała - podkreśla dyrektor. - Chcemy, by działała naprawdę profesjonalnie. Będziemy mieli pełną opiekę medyczną. Jesteśmy w trakcie podpisywania umowy z Health Sport Management; dzieci dzięki temu będą mogły korzystać z pomocy m.in. psychologów, kardiologów, ortopedów, z fizykoterapii.
Hutnik kusi też nauką języków obcych przed treningami. Wiodącym ma być hiszpański.
- Bo z Hiszpanią będziemy mieli sporo kontaktów - wyjaśnia Janiczak. - Poprzez markę Joma, która jest sponsorem technicznym m.in. akademii Espanyolu Barcelona i Villarrealu. Nasi najlepsi zawodnicy będą mieli możliwość wyjazdów na treningi do tych szkółek, będziemy konfrontować się z __Hiszpanami.
Akademia Hutnika ruszyła jeszcze przed wakacjami m.in. dlatego, by klub zdążył zgłosić nowe zespoły do rozgrywek na najbliższy sezon. - Docelowo grupy będą maksimum 20-osobowe, z dwuosobowym zespołem trenerów. Najmłodsze roczniki będziemy zgłaszali do __turniejów, które także sami będziemy organizować - podkreśla Janiczak.
Treningi odbywają się na Suchych Stawach - na jedynym boisku treningowym w tym kompleksie, które użytkuje Hutnik (pozostałe są w gestii Akademii Sportu Progres).
- Baza jest naszą bolączką. Do treningów zamierzamy przystosować poletka za bramkami na __stadionie - zapowiada dyrektor, będący też członkiem zarządu klubu i trenerem drużyny seniorów. - Przede wszystkim jednak czekamy na boisko sztuczne. Można powiedzieć, że jego budowa została już ukończona, obecnie wykonywana jest kosmetyka.
Prace, których efektem jest pełnowymiarowe, oświetlone boisko ze sztuczną murawą, były prowadzone od 2015 roku. Miejska inwestycja zostanie zamknięta w tym miesiącu.
- Do końca czerwca prezydent ma podjąć decyzję, komu przekazuje boisko w zarządzanie. Mam nadzieję, że dotrzyma słowa i to Hutnik otrzyma ten obiekt w __administrowanie - mówi Janiczak.
Dodaje: - Uczestniczyłem w kilku spotkaniach u prezydenta w tej sprawie. Od początku było mówione, że to boisko dla Hutnika. W zeszłym roku radni głosowali poprawkę do budżetu miasta, żeby inwestycję skończyć - i zapisano wtedy, że chodzi o budowę boiska dla Hutnika Kraków. Teraz dochodzą do nas sygnały, że Progres bardzo zabiega o to, by boisko trafiło do niego, nie jest to w porządku z jego strony. Ale myślę, że to, co zostało uzgodnione z prezydentem, stanie się faktem. Boisko jest niezbędne do funkcjonowania nie tylko akademii, ale po __prostu całego klubu.
Follow https://twitter.com/sportmalopolska