Zakopane: góral góralowi groził... detonacją butli gazowej
Kończący się rok była dla Zakopanego bardzo dobry, jeden z lepszych w ostatniej dekadzie. Zarobiły i firmy, i osoby fizyczne. Te ostatnie, jak podał Urząd Skarbowy w Zakopanem na podstawie naszych rozliczeń podatkowych - zarobiły niemal miliard złotych. Drugie tyle zarobiły zakopiańskie firmy. Ponad dwa miliardy dochodu w ciągu roku dla 28-tysięcznego miasta - to bardzo dużo. Przybyło nam też milionerów w ostatnim roku. Niestety, przybyło i tych ubogich i biednych.
- Oboje z mężem pracujemy, źle nie zarabiamy, ale muszę przyznać, że coraz częściej siedzimy wieczorem z ołówkiem w ręku i liczymy, na co nam starczy, co możemy kupić dzieciom, a mamy ich trójkę, a z czego trzeba zrezygnować - mówi pani Alicja z Zakopanego. - Nie mamy własnego mieszkania, więc znaczną część pensji pochłania nam wynajęcie kwatery. A do tego dwoje starszych dzieci chodzi do szkoły, to też kosztuje. Przedszkole dla najmłodszego to też koszt.
Pani Alicja dodaje, że zrezygnowała z zakupów na miejscu.
- Jeżdżę do Nowego Targu, bo tam wszystko jest tańsze. U nas to istny horror cenowy - dodaje pani Alicja. Zaznacza, że dotychczas nie korzystała jeszcze z pomocy społecznej.
Ale jest wiele takich rodzin, które bez pomocy państwa i gminy nie związałyby końca z końcem. Obecnie z różnych form wsparcia Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej korzysta ok. 1000 osób.
- W tak bogatym Zakopanem jest i bieda - podkreśla burmistrz. - Od dwóch lat, jak obserwujemy, przybywa w naszym mieście osób, których trzeba wesprzeć w podstawowych sprawach, jak zakup węgla na zimę, czy zakup ubrania. I nie chodzi tu o jednorazową pomoc, ale ciągłą - tłumaczy burmistrz.
Powody, jak dodaje Majcher, są różne, choroba, alkohol, wielodzietność, ale też i coraz droższe życie.
- Na szczęście, nie ma żebrzących. Mieszkańcy jeszcze nie żebrzą na ulicy - uważa burmistrz.
Jak twierdzi Maria Gruszkowa, prezes Stowarzyszenia Obrony Praw Obywatelskich Powiatu Tatrzańskiego i zakopiańczycy zaczynają już żebrać.
- Jechałam niedawno z córką samochodem i widziałam na jednej z ulicy wykształconego, eleganckiego człowieka, jak siatkę z chlebem wyciągał z kosza na śmieci - mówi Gruszkowa. - Bo to widzicie, owszem, jest w naszym mieście bardzo dużo bogatych, ale nie wiem, czy nie więcej jest tych biednych.
Ze stałej pomocy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Zakopanem korzysta 733 osoby. To osoby, które mogą liczyć na pomoc finansową MOPS. Z zasiłków celowych dostały one w tym roku ponad 154 tys. zł. Potrzeby są jednak dużo, dużo większe.
Miss Polonia z dawnych lat. Zobacz galerię kandydatek!
Wybieramy najpiękniejszą sportsmenkę Małopolski! Weź udział w plebiscycie!
"Super pies, super kot"! Zobacz zwierzaki zgłoszone w plebiscycie i oddaj głos!
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!