https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W ciepłe dni trudno wsiąść do niewielkich autobusów jadących do krakowskiego zoo

Ścisk, zaduch i płaczące dzieci - jadąc do zoo autobusem MPK bądźcie na to gotowi. Nie ma szans na większy pojazd, ale za to od wakacji będzie on jeździł częściej.

To, co się dzieje w ciepłe, wiosenne weekendy w autobusie jadącym do zoo, to jakiś, horror, armagedon! - alarmuje nasza Czytelniczka. - Trudno naprawdę nazwać to inaczej: niemiłosierny ścisk, zaduch i chór płaczących wniebogłosy małych dzieci.

Kobieta wraz z mężem i córką postanowiła odwiedzić krakowskie zoo. Samochód zostawili na parkingu w Lasku Wolskim. Dalej do zoo można iść piechotą - ale to co najmniej półgodzinny spacer ulicą, która pnie się ostro ku górze. Można też podjechać jeden przystanek autobusem. Przy czym to drugie rozwiązanie jest bardzo ryzykowne. Autobus na przystanek przyjechał wypełniony po brzegi ludźmi i dziecięcymi wózkami.

- Z trudem udało nam się wsiąść, bo pasażerowie, którzy już się załapali na kurs, wcale nie byli skorzy, by się ścisnać i zrobić jeszcze komuś trochę miejsca - opowiada kobieta. - A z powrotem musieliśmy iść na piechotę, zmęczeni dwugodzinnym bieganiem po zoo. Czy naprawdę trudno się domyślić, że gdy robi się ciepło ludzie chcą gdzieś wyjść? I wielu z nich wybierze właśnie zoo? Czy nie można zwiekszyć częstotliwości kursów albo wypuścić na linię autobusy, w których zmieści się więcej osób?

Marek Gancarczyk, rzecznik MPK wyjaśnia, że może pojawić się techniczny kłopot z wypuszczeniem na linię autobusów przegubowch. Droga do ogrodu zoologicznego wije się serpentynami i pnie ostro pod górę, nie wiadomo, czy większy autobus dałby radę wyjechać.

- Zauważamy problem, faktycznie jest tak, że wsiada więcej ludzi, autobus dłużej jedzie - przyznaje Gancarczyk. - Dzieje się tak, od kiedy linia 134 została zastąpiona linią nr 734 i wydłużono jej trasę do Filharmonii. Powodem tego zaś był remont na skrzyżowaniu Straszewskiego i Piłsudskiego.

Od soboty linia nr 134 wróciła na starą trasę. Jednakże autobus do zoo nadal jest zatłoczony. Wygląda więc na to, że sytuacja poprawi się dopiero z początkiem wakacji.

- Wtedy najwięcej osób odwiedza ogród zoologiczny i linia zostanie wzmocniona dodatkowymi kursami - tłumaczy Michał Pyclik, rzecznik Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu. - Autobus będzie jeździł co 10 minut. Ale już w wiosennym rozkładzie jazdy zwiększono częstotliwość kursowania autobusu. Od maja jeździ on co 15 minut - dodaje Pyclik.

Komentarze 15

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

g
gość
"nie wiadomo, czy większy autobus dałby radę wyjechać."

Ja tam pamiętamw osiemdziesiątych latach przegubowe Ikarusy, które dawały radę. Ale technika w motoryzacji poszła do przodu i nowe pojazdy już rady nie dają...
Z ludźmi podobnie - parking 10 minut drogi od Zoo, ale spacer po prostu niesamowity, może nocleg po drodze powinni przewidzieć dla nieobytych ze spacerami? Mnie rodzice z wózkiem wywozili z dołu do góry, ja teraz też na piechotę śmigam.
Wiem, nie mieszczę się w standardach kanapy, piwa i TV.
l
luikikor
Ale może piąć się w lewo albo prawo ....
P
Podpis
Będą jeździć, ale tylko do sierpnia. W sierpniu zostaną już całkowicie zmienione na Solarisy U12 nowej generacji
K
Konik Krakusek
"Ale już w wiosennym rozkładzie jazdy zwiększono częstotliwość kursowania autobusu. Od maja jeździ on co 15 minut - dodaje Pyclik."
Ale co to ma do tego, że w tych co 15 minut jeżdżących autobusach jest tłok?? Logiczne, że trzeba zwiększyć częstotliwość kursów i to nie od wakacji, tylko już teraz. No ale trzeba pomyśleć, a nie szukać wymówek, a to 734, a to nie można przegubowych...
k
kr
Przecież redaktor cytuje wypowiedz rzecznika MPK! nie jego wina
p
pozdro
Przyjechać na parking pod zoo 1km autobusem i narzekać, że trzeba się przejść. Spoko jest to może męczące ale w wersji jak ja np. wysiadałem w woli justowskiej szedłem przez park dacjusza do parkingu potem pod zoo potem na kopiec piłsudskiego i potem wracałem gdzieś na przystanek w chełmie. Tyle, że z tego parkingu na tej polanie to już serio przesada, że jakaś męcząca wyprawa. Po co się do zoo wogóle wybierać. Może w innych miastach mają jakieś na płaskim terenie jak ktoś woli albo safari objazdowe samochodem.
I
Ivo
Idzie się zaledwie 10 minut średnim tempem, bez przesady ... z przyzwoitości, że poszanować resztę zieleni która nam została ruszyła by tyłek i zaliczyła spacer z rodziną.
.
I myślę że dalej będą jeździć. Mają bagażniki na rower oraz silnik leżący pod podłogą co czyni je stabilniejszymi na stromej i krętej drodze w przeciwieństwie do silnika w wieży jak np w Solarisach który środek ciężkości podnosi do góry w lewo zmniejszając stabilność.
A
Agnieszka
Jest jeszcze linia na Bielany kursujaca spod Cracovii;) przystanek pod Klasztorem a potem mały spacerek do zoo.niestety większość krakowian to leniuszki.
b
bg
to może zlikwidować całą komunikację i niech ludzie smarują wszędzie na butach "dla zdrowia"? Samochody zlikwidować, smrodu nie będzie, korków nie będzie, nic nie będzie...
b
bigi
tylko nie każdy ma na to ochotę, a temu panu z zikitu proponuję pojechać do Pragi i zobaczyć jak wygląda komunikacja miejska.
A
ANNA-PE
"ulicą, która pnie się ostro ku górze".... Taaak, a można piąć się ostro ku dołowi? To tylko jeden z "kwiatków", błędów ortograficznych i stylistycznych, jakie można znaleźć w tym dziele. Tak to jest, gdy sie oszczędza w redakcji, nie zatrudnia korektora, redaktora a pisanie tekstu zleca niedouczonemu gimnazjaliście. BRAWO WY!
J
Jacek
"ale to co najmniej półgodzinny spacer ulicą, która pnie się ostro ku górze" - no szok i niedowierzanie... spacer, wycieczka i trzeba iść na NOGACH! A po samym ZOO też trzeba Państwo obwozić? Czy wykazują się niebywałym heroizmem i jednak używają własnych kończyn dolnych zwanych potocznie nogami? A potem pewnie idą na "siłownię" i inne fitnesy, żeby dbać o "kondycję"...
k
krakus
Kursował autobus "L" , ale komuś przeszkadzało
d
dante
A nowe stoją w zajezdni
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska