- Na pewno jesteśmy z tego faktu bardzo zadowoleni – mówi Michal Siplak, obrońca „Pasów”. - Nasi kibice długo czekali na to zwycięstwo i jesteśmy szczęśliwi, że wreszcie wygraliśmy.
- Nie możemy popadać w euforię – tonuje nieco nastroje Janusz Gol. - Oczywiście brawa dla drużyny, ale skoro chcemy grać o wysokie cele, to nie możemy się zdekoncentrować, popadać w huraoptymizm.
Pięknego futbolu było mało, sporo emocji, a najwięcej walki.
- Był to taki mecz, jak każdy derbowy – było w nim dużo walki – zauważa Siplak. - Nikt nikomu nie chciał odpuścić i tak to wyglądało. Cały czas wierzyliśmy w to, wygramy, od samego początku i tak się stało.
Siplak jako obrońca mógł być zadowolony z tego, że rywale rzadko zagrażali bramce Michala Peskovicia.
- Cała drużyna bardzo mocno pracowała w defensywie i było to odczuwalne na boisku, w pierwszej połowie, a właściwie przez cały mecz nie było zagrożenia naszej bramki – stwierdził obrońca.
Andreea - żona piłkarza Cracovii Sergiu Hanki - wykonała pię...
„Pasy” przeciwstawiły rywalowi ogromną waleczność.
- Trzeba wdawać się w pojedynki, dużo biegać i walczyć – przedstawia receptę na sukces Siplak. - Wiele jest starć na granicy, z tego bierze się zamieszanie, ale po meczu już nikogo to nie interesuje.
Cracovia drugi raz w tym sezonie awansowała na pozycję wicelidera. W niedzielnym meczu z Górnikiem może zaatakować najwyższą lokatę.
- Zwycięstwo jest ważne, ale istotne jest też to, że jesteśmy wyżej w tabeli – mówi Siplak. - Myślę, że meczem derbowym pokazaliśmy, że warto przyjść na stadion i nas dopingować, zasługujemy na to. Mam nadzieję, że na mecz z Górnikiem przyjdzie wielu kibiców. Możemy chwilę się pocieszyć, ale są następne mecze, to co było w niedzielę będzie już nieważne.
Tak przez lata zmieniały się koszulki piłkarzy Cracovii. Zdjęcia
A skoro o kibicach była mowa, to „Pasy” grały na Reymonta bez swoich fanów (to kara za ekscesy na poprzednich derbach rozgrywanych na stadionie Wisły).
- To z pewnością miało znaczenie, ale każdy dał z siebie maksa – mówi Janusz Gol, kapitan Cracovii. - Pokazaliśmy się jako drużyna i widać, że wszystko idzie w dobrym kierunku.
- Smutne, że kibice nie byli z nami na stadionie, że nie mogliśmy z nimi cieszyć się ze zwycięstwa, ale jestem pewny, że oglądając mecz w TV bardzo się cieszyli – mówi Siplak.
Zresztą kibice urządzili swojej drużynie powitanie na stadionie przy ul. Kałuży, fetując zwycięska ekipę, która przyjechała ze stadionu przy ul. Reymonta.
Oceniamy piłkarzy Cracovii za mecz z Wisłą Kraków
- Tak przez lata zmieniały się koszulki piłkarzy Cracovii. Zdjęcia
- Koszulki Wisły. Tak zmieniały się przez lata ZDJĘCIA
- Najpiękniejsze piłkarki świata [ZDJĘCIA]
- Niezwykłe oprawy kibiców Wisły na meczu z Cracovią
- Andreea Hanca, żona piłkarza Cracovii, wykonała piękny gest
- Rekordowy Bieg Trzech Kopców, tysiące biegaczy na trasie
