Tylko jeden biurowiec
- W tym roku do użytkowania zostanie oddany tylko jeden biurowiec w związku z tym możemy oczekiwać spadku ilości nie wynajętej powierzchni – mówi Jarosław Czerski.
Najlepsze czasy korporacyjne obiekty mają już za sobą. W 2017 i 2019 r w Krakowie oddano do użytku największą ilość powierzchni pod biura - po ok. 180 tys. m2 rocznie. W tym roku to tylko niecałe 7,5 tys. m2.
- Sytuacja jest podobna w całej Europie. Rok 2024 będzie rokiem z najmniejszą ilością oddanej nowej powierzchni biurowej. Powodem spadku zainteresowania budową nowych budynków są skutki pandemii, czyli wprowadzenie na pełną skalę pracy zdalnej. Covid wygonił pracowników korporacji do domów i mieszkań, a po pandemii tylko część z nich wróciła do siedzib firm – mówi Jarosław Czerski.
Negatywne skutki pracy zdalnej
Ekspert dodaje, że część firm zaczyna dostrzegać negatywne skutki pracy zdalnej.
- Z punktu widzenia przedsiębiorstwa praca zdalna hamuje integrację pracowników, a szkolenie nowych osób napotyka na spore problemy. Zorganizowanie tzw. burzy mózgów online jest mocno utrudnione – dodaje Jarosław Czerski.
Specjalista twierdzi, że te problemu mogą skłonić pracodawców do dalszego ograniczenia pracy zdalnej.
- Nie ma jednak co liczyć na to, że w krótkim czasie spadnie ilość niewynajętej powierzchni do poziomu 5-8 proc. Zauważalna jest nowa tendencja , że firmy raczej będą chciały przenosić się do nowych obiektów, a te, które powstały np. 10-15 lat temu będą pustoszeć – przewiduje analityk.
Jaka przyszłość czeka opustoszałe biurowce?
Część z nich może zostać wyburzona, a w ich miejscu mogą powstać inne budynki np. mieszkalne. To jednak wymaga zmiany planów zagospodarowanie terenu w Krakowie czyli przychylnej dla takich zmian polityki miasta. Obiekty biurowe mogą , zmienić funkcje na opłacalne biznesowo.
W Krakowie pod inwestycje biurowe aktualnie przygotowane są nieruchomości na których można wybudować ok 350 tys. m2 powierzchni. To taka powierzchnia, która aktualnie stoi pusta.
Mieszkania też stoją puste
W Krakowie ok. 60 tys. mieszkań, które mogłyby zostać przeznaczone na wynajem jest niezamieszkałych. - Powodem jest duży wzrost cen nieruchomości, który sprawił, że na samym posiadaniu lokalu inwestor jest w stanie zarobić rocznie pięć razy więcej niż na wynajmie. Jeżeli na początku ubiegłego roku ktoś kupił mieszkanie za 500 tys. to pod koniec roku mógł je sprzedać już za 600 tys. Zarobek za wynajem wydaje się przy tym marginalny. Mieszkanie stało się towarem spekulacyjnym - mówi Piotr Krochmal, ekspert z Instytutu Analiz Monitor Rynku Nieruchomości.
Kraków. Najdroższe i najtańsze mieszkania. Ranking dzielnic ...
- Morskie Oko i Rysy w godzinach szczytu. Oto najlepsze memy o turystach w Tatrach!
- Wędkarstwo to nie hobby, to styl życia! Najlepsze memy o wędkarzach
- Romantyczna Małopolska na rocznicę. W tych miejscach serce może zabić mocniej
- Atrakcyjne nowe kąpielisko pod Krakowem. Woda, molo, plaże ZDJĘCIA
- Miasta rozwodników w Małopolsce. Tu małżeństwa rozpadają się najczęściej
- Tak mieszkają Iwona i Gerard z "Sanatorium miłości". Oto dom słynnej pary seniorów
