https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W Krakowie coraz lepsza jakość powietrza. Dane prosto ze stacji monitoringu

Aleksandra Łabędź
Coraz lepsza jakość powietrza w Krakowie
Coraz lepsza jakość powietrza w Krakowie fot. Michal Gaciarz / Polska Press
Według danych ze stacji monitoringu, które są rozmieszczone w różnych rejonach Krakowa, z każdym rokiem sukcesywnie poprawia się jakość powietrza w mieście. Jest to efektem wymiany palenisk, obowiązywania zakazu palenia węglem i drewnem oraz kontroli przestrzegania przepisów. - Przed nami kolejny krok, czyli wprowadzenie Strefy Czystego Transportu - informuje krakowski magistrat.

Jak podaje krakowski magistrat - Wprowadzenie Strefy Czystego Transportu przyczyni się w kolejnych latach do dalszej poprawy, szczególnie w pobliżu ruchliwych arterii, m.in. al. Krasińskiego i ul. Dietla, na których znajdują się stacje zbierające dane o stężeniu pyłów pochodzących z ruchu drogowego.

– Na przestrzeni ostatnich kilku lat jakość powietrza w Krakowie znacznie się poprawiła. Mamy zdecydowanie mniej epizodów smogowych, choć warunki topograficzne i pogodowe – szczególnie w okresie zimowym temu nie sprzyjają. Rok 2022 na przeważającej liczbie stacji państwowego monitoringu powietrza wypada znacznie lepiej niż 2021. Gorzej przedstawia się sytuacja w przypadku stanowisk komunikacyjnych, gdzie celem prowadzenia pomiarów jest ocena narażenia zdrowia mieszkańców na zanieczyszczenie powietrza związane z ruchem samochodów. Dlatego tak ważnym, kolejnym krokiem w walce o czyste powietrze jest wdrożenie zapisów uchwały o strefie czystego transportu – mówi Paweł Ścigalski, pełnomocnik prezydenta Krakowa ds. jakości powietrza.

Wojewoda Małopolski skierował do rozpatrzenia przez sąd uchwałę o SCT

Przypominamy również, że w grudniu Wojewoda Małopolski skierował do rozpatrzenia przez sąd pierwszą w Polsce uchwałę o utworzeniu Strefy Czystego Transportu (SCT) w Krakowie. "Uchwała nie będzie uchylona, natomiast skorzystamy ze środka nadzorczego poprzez złożenie skargi do sądu administracyjnego" - zapowiedział podczas spotkania z dziennikarzami wojewoda małopolski Łukasz Kmita.

Prezes ZBP o prognozach inflacyjnych

od 16 lat
Wideo

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

Z
Zbigniew Rusek
W listopadzie był dzień, kiedy powietrze w Krakowie było najgorsze spośród wszystkich miast Europy.
G
Gość
Odnośnie wiarygodności owych „pomiarów jakości powietrza”:

https://www.youtube.com/watch?v=wkn1ihU8SuY
G
Gość
Smog nie jest szkodliwy dla zdrowia Polaków, gdyż zjawisko to w naszym kraju praktycznie nie występuje! Etymologia pojęcia „smog” wskazuje na połączenie słów „smoke” – dym i „fog” – mgła. Smog występuje przy mglistej pogodzie której towarzyszy duże zanieczyszczenie powietrza pyłami i gazami wytwarzanymi przez ludzi w toku działalności produkcyjnej oraz grzewczej. Pyły i gazy tworzą we mgle zawiesinę, która utrzymuje się blisko ziemi tak długo jak długo utrzymuje się mgła.

W Polsce mgła jest zjawiskiem na tyle rzadkim, że smog jest w naszym kraju zjawiskiem incydentalnym! Natomiast zjawiskiem powszechnym jest duże zanieczyszczenie powietrza gazami i pyłami emitowanymi przez samochody, urządzenia grzewcze i różnorodne instalacje przemysłowe.

W ostatnich latach polskie media podsycają histerię smogową, zwalając winę za zanieczyszczenie powietrza (co nazywają nie wiedzieć czemu smogiem) na tych którzy w różnych procesach produkcyjnych czy grzewczych spalają węgiel. Czy produkty gazowe i pyłowe będące efektem spalania węgla i drewna są szkodliwe dla zdrowia ludzi? Oczywiście, zakrzyknie większość! Przytoczą oni rozpowszechnianą przez media informację, że rocznie umiera w Polsce z powodu smogu (którego nie ma!) 50 tysięcy ludzi! Kto tych „smogowych” nieboszczyków policzył i w jaki sposób, skoro nie ma żadnych narzędzi badawczych ani żadnych metod naukowych pozwalających stwierdzić który konkretny zgon zawiniony jest przez wdychanie zatrutego powietrza?! Te 50 tysięcy nieboszczyków to liczba wyciągnięta z kapelusza, jeden z elementów propagandy anty-smogowej i anty-węglowej.

Czy zatem produkty gazowe i pyłowe będące efektem spalania węgla i drewna są szkodliwe dla zdrowia ludzi? Gdyby tak było istotnie, to w miastach o szczególnie zatrutym powietrzu, średnia długość życia byłaby znacząco krótsza niż w ośrodkach miejskich o czystym powietrzu. Tak jednak nie jest! Według danych GUS-u najdłużej w Polsce żyją mieszkańcy Krakowa, średnia długość życia jest tam znacząco wyższa niż w wielu innych polskich miastach i wynosi 79 lat. Jednocześnie według danych Europejskiej Agencji Środowiska, Kraków jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych miast w Europie i pod względem zatrucia powietrza zajmuje 10 miejsce w Unii Europejskiej.

Jeśli więc nawet jakość powietrza którym oddychamy jest czynnikiem wpływającym na nasze zdrowie i długość życia, to z całą pewnością nie jest to czynnik decydujący.

Dlaczego tak jest? Zauważmy, że ludzie przebywali przy ogniskach przez kilkadziesiąt tysięcy lat, wdychając dymy i pyły powstałe ze spalania drewna. Kilka tysięcy lat przebywali w jaskiniach i chatach pozbawionych kominów , gdzie nagromadzenie dymu z palenisk było jeszcze większe niż z ognisk na wolnym powietrzu. Przez ten długi okres, w drodze ewolucyjnej, organizm człowieka nauczył się w dużym stopniu neutralizować szkodliwe produkty spalania drewna które wdychał! Że tak jest świadczy też przykład ludzi obsługujących różne wędzarnie (ryb, drobiu, wędlin, serów, itp). Każdy kto był w Tatrach i kupował oscypki prosto „od bacy” z wędzarni, nie mógł nie zauważyć, że ludzie obsługujący wędzarnie pracują przez kilkanaście godzin codzienne w oparach potwornego dymu, który jakoś im nie szkodzi.

Wielokrotnie, przy każdej okazji rozmawiam z ludźmi obsługującymi wędzarnie oscypków wypytując ich jak długo taki zawód wykonują, czy mają jakieś problemy zdrowotne, itp. Ostatnio rozmawiałem z człowiekiem który obsługuje wędzarnię od 20 roku życia a ma obecnie 80 lat. Ilość dymu i pyłów jakie ten człowiek przepuścił przez swoje płuca przez cały ten okres, jest chyba większa niż cała dzienna emisja zanieczyszczeń Krakowa. A pomimo tego cieszy się on dobrym zdrowiem i ma ambitne plany na przyszłość. Inni pracownicy obsługujący wędzarnie nie wyglądali na chorych i nie zgłaszali żadnych problemów zdrowotnych!
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska